No i stało sie to, czego się obawiałam :( . Wraz z weekendem nadeszła nuda no i złamanie diety (i to dość poważne :oops: ). Echhhhh.... Jestem na siebie wściekła :!: :!: :!: Ale nie chcę się poddawać :!: Pozdrawiam.
Wersja do druku
No i stało sie to, czego się obawiałam :( . Wraz z weekendem nadeszła nuda no i złamanie diety (i to dość poważne :oops: ). Echhhhh.... Jestem na siebie wściekła :!: :!: :!: Ale nie chcę się poddawać :!: Pozdrawiam.
Witam, każda z nasz zna załamania weekendowe. Niestety :cry: Aby poczytać jak inni sobie radzą proponuję topic
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...427&highlight=
Pozdrawiam
Irysku nie ma sie co martwic nie poddawaj sie i już ja też mam zalamania np dzisiaj zamiast 700 kalorii zjadłam 1000 z tego 40 po godzinie 20...no cóż ale płyne dalej a jak!Bedzie dobrze!Dojdziesz do swojej upragnionej wagi bo zauwazasz swoje bledy teraz tylko czas na ich naprawienie nie martw sie trzymam za Ciebie Iryskukciuki papa
Dzięki Dziubasku, za wskazówkę, zajrzałam tam i widzę, że nie tylko mnie to trapi. Cóż... muszę się bardziej starać.
PS Nie wiedziałam, że to nazywa sie topic, myślałam, że post lub nowy temat ( jestem tu dość początkująca). :wink: Pozdrawiam.