-
zawroty głowy? hm.. ja bym poszła z tym do lekarza. chyba że samo ustąpi :) może za mało energii dostarczas organizmowi? wiele osób miało zawroty głowy np. na kopenhaskiej, gdzie jest dziennie mniej więcej 600kcal... może dla Ciebie 1000 to za mało? (bo jesteś na tysiaku prawda? :D ) nie znam się za bardzo ale albo poszłabym do lekarza gdyby jeszcze kilak dni się to utrzymywało albo zwiększyłabym nieco limit, o 100-200.
Może to też jest problem metabolizmu? że za mało kalorii szamasz i ci zwolnił... ja tak miałam właśnie że przez 3 tygodnie na tysiaku kiedy w ogóle nie chudłam i miałam problemy z odwiedzaniem wc ;) a jak przeszłam na 1200 to w kilka dni wszystko wróciło do normy i po tygodniu odwiedzałam kibelek codziennie (czasem ale rzadko co 2 dni) i schudłam 1kg :)
nie poddawajcie się kochane, proste rozumowanie: sczupła z cellulitem czy puszysta z cellulitem? nie wolno rezygnować :D cellulit można zlikwidować a rozstępy sprawić że naprawdę będą niewidoczne.. tylko trzeba o to cały czas dbać :)
3m cie się i miłego mimo, że śnieżnego ( :evil: ) dnia! :lol:[/b]
-
No właśnie o tym myslałam... Może jednak troszkę zwiększę moją dawkę? Ćwiczę w końcu 6x w tygodniu, a zjadam niecałe 1000 ckal (najwyżej 950) :roll: Może zaczę jeść 1100 i poprawi mi się jak Tobie Bobsonku :?: Może warto spróbować :)
-
teraz jestem już prawie pewna, że te zawroty głowy i spowolnienie metabolizmu są spowodowane za małą ilością energii... bo jeśli zjadasz 1000 a spalasz conajmniej 200-300 to wychodzi, że zostaje 700-800kcal dziennie, a to mało ;) myśle że zwiększenie do 1100 to dobre rozwiązanie :D ja bym zwiększyła nawet o 200-300 bo dużo ćwiczysz. ja ćwiczę tylko 3 razy w tygodniu po godzince a też chudnę :) mam nadzieję, że zmiana limitu rozwiąże problemy :D
-
Hej
Czy ja dobrze czytam
:roll:
Demagorgon proszę się wziąść w garść i nie marudzić. Rozstępy, cellulit a kto tego nie ma. Ja mam wszędzie uda, pośladki, biodra jedyne miejsce bez rozstępów to biust, który za chwilę będzie duży a raczej długi, sflaczały bo o jędrnym to nie mam co marzyć (karmiłam dwójkę dzieci).
Jesteś moim motorkim, napędzasz mnie do działania, do tego że biorę się w garść i dalej trwam na diecie a z przyjemnością zjadłabym sobie ptasiego mleczka, jak ja je uwielbiam. :oops:
Więc głowa do góry, zdrowo się odżywiaj a będzie wszystko ok. :wink:
Papatki
:wink: [/b]
-
Hej!
Widze,ze nasza autorka postu ma zle chwile?? :( Zdarza sie. Jednak pomysl,ze nie jestes sama. Wybacz,do konca nie czytalam tu wszystkiego,ale ze slow Bettii wywnioskowalam,ze nie jest dobrze. Ja tez mam rozstepy,smaruje sie kremem na biust,uda,brzuchi. Trzymaj sie kochana i ciesze sie,ze mnie odwiedzilas :)
Pozdrawiam
-
Dzięki dziewczyny - jesteście boskie :!: :mrgreen:
Bobsonek tak zrobię! Od dzisiaj jem 1100 kalorii i zobaczymy czy pomoże. Może mamy podobne organizmy :wink: Ja ćwiczę średnio 60 min dziennie, ale tak po prawdzie to oprócz niedziel i śród - ruszam się praktycznie non stop, więc pewnie więcej troszkę spalam...
Bettii już nie narzekam kochana :) Widzę, że nie tylko ja mam takie problemy. Racja - lepiej być szczupłą z rozstępami i cellulitem, niż z całym tym bagażem być dodatkowo o 10 kg cięższym! Jest mi bardzo miło, że choć troszkę Cię motywuję :oops: Ale tylko spróbuj dotknąć tego ptasiego mleczka a pożałujesz :twisted:
Jolcia84 dzięki za odwiedziny :!: Wpadaj do mnie jak najczęściej, im więcej nas jest tym łatwiej :) No mam nadzieję, że: dieta + ćwiczenia + krem pomogą. Bo cóż innego mogło by jeszcze pomóc :shock: :wink:
Teraz jadę na BPU (brzuch, pośladki, uda) - mam nadzieję, że się zmęczę :!: No a potem przychodzi mój Luby to na pewno nie będzie obijania się przez resztę dnia :twisted:
Kochane moje - MIŁEGO I ZROWEGO DNIA :!:
http://goliat.gorzow.mm.pl/~alkaida/...e/Humor/14.gif
-
Demagorgon bierzemy sie w garsc :) !! ja mysle ze te zawroty glowy moga byc przez mala ilosc kalorii dostarczanaorganizmowi... tak jak mowi bobsonek, ja tez tak mialam....
Demagorgon, fajnie o Tob ie luby pamieta, moj co hwile ma jakies wymowki, ze nie moze sie zemna spotkac, bo np.musi sie uczyc... :x :roll: ehh....aja cos czuje ze to nie jest powod tego ze sie musi uczyc tylko tego, ze wstydzi sie mojego wygladu, ze jestem taka gruba bo...on jest szzuply i wysportowany... :cry: ehh...ale mam dola... :cry: nie widzialam sie z nim juz 2 tygodnie, ale mam nadzieje ze 8 marca sie spotkamy....on tez jest moim takim motorkiem do diety...moze wtedy poswieci mi wiecej uwagi....jak schudne...?? :roll: :(
-
Promyczku, nie znam ani Ciebie ani Twojego chłopaka ale jednego jestem pewna... na pewno nie Twój wygląd jest powodem braku czasu i braku spotkań... pewnie naprawdę ma dużo nauki, gdyby wstydził się Ciebie - nie byłby z Tobą, wierz mi.. nie możesz tak myśleć, musisz w siebie wierzyć i być siebie pewna! :D
Miłego popołudnia dziewczyny, zmykam szykować sie na koncert i pakować prezenty :mrgreen:
-
Bobsonek ma rację :!: Promyczek90 pewnie i tak lepiej wyglądacie niż my :P Ja - 166 cm, (było) 62 kg, on - 170 cm, 54 kg :shock: Mój Chłop :wink: jest też bardzo wysportowany i szczupły, a do tego niski :) Śmieje się, że wyglądamy jak Flip i Flap, a on się obraża :P Jeśli masz za mało Twojego chłopaka to powiedz mu, że tęsknisz za nim i czy nie możecie jakoś inaczej ułożyć nauki i życia! Tak jak Bobsonek mówił, jakby się Ciebie wstydził to (że tak powiem chamsko) by się za Ciebie nie brał, bo po co sobie robić kłopot :shock: :D Dlatego przestań biadować i pogadaj z nim :!: Przestań uzależniać swoje szczęście od figury - bo to ***** (ups) prawda :twisted:
Bobsonek baw się wspaniale!!! Oczywiście po powrocie oczekujemy relacji :wink:
-
hej dzieki juz mi lepiej :) jestescie kochane ;*
bobsonek czekamy na relacje :)
powiedzcie mi nie wiecie jak wlaczy html-a w postach ?? nie moge sobie z tym poradzi... :roll: