Wersja do druku
Witajcie!
Czy wie moze ktos dlaczego jak zjem obiad to od razu odczuwam ogromną chęc na cos slodkiego? Kiedys nie potrafilam nad tym panowac,jadlam co mi wpadlo w rece, nie czujac nawet smaku, byleby bylo cos slodkiego,teraz albo zjadam owoc albo czekam chwile, i czasem mija :wink: Dlaczego tak jest?
Witaj! przyznam , ze ja równierz tak mam.z poczatku myslałam ze to przyzwyczajenie wyniesione z domu rodziców :wink: , wiesz, po obiadku kawka i ciacho, ale chyba nie. wydaje mi sie, choc zadnym ekspertem nie jestem, że jakims sposobem po jedzeniu spada poziom cukru we krwi i dlatego mamy ochote na słodkie. byc moze jest to błędne jednak sama ochota musi byc wynikiem jakiś procesów w naszym organizmie. ja tak ja i ty powstrzymuje sie i czekam az mi to minie. staram sie nie dopychac niczym.nawet owocem.
Hmm wiesz,tez sie zastanawialam czy to nie ma związku ze spadkiem poziomu cukru we krwi,ale chyba posilek powinien wlasnie ten poziom podniesc? :? Wiec nie powinno byc ochoty na nic innego :? No to zobaczymy ,moze ktos inny ma jeszcze cos do powiedzenia na ten temat :D
Być może jadasz żle skomponowane posiłki. warto by sie zastanowic. :lol: