-
Mam 12 lat (pomóżcie)
Cześć
Mam 12 lat 162cm wzrostu i ważę 60kg.
Wiele osub na tym forum uważa, że jestem za młoda na to by się odchudzać, ale mi naprawde zależy na szczypłej sylwetce. Strasznie lubie słodycze i nie wiem co mam zrobić żeby im sie oprzeć. Za owocami też przepadam no, ale banany to chyba najpardziej mi pasują(są tuczące).Niewiem jaką dietę mam stosować żeby do lata zrzucić jakieś 4,6kg.
Aha, mam jescze jeden problem. Natomiast moja talia jest okropna (szeroka a brzuch odstający).W wcięciu mam 76cm :( :( :( i może ktoś zna jakąś dietke po której najwięcej sie chudnie z tej parti ciała?
Pomóżcie
-
kochanie Tobie nie jest dieta potrzebna tylko ĆWICZENIA. Musisz chodzic na spacery, na pewno masz wuef, zapisz sie na basen, skacz na skakance. W Twoim wieku nie wolno żadnej diety prowdzic, chyba że ma się bardzo duża nadwage, a ty takiej nie masz. Przede wszystkim powinnas odstawic slodycze. Wiele osób je lubi a jednak daje rade i ich nie je. może zjadaj sobie suszone owoce. sa słodkie, a duzo zdrowsze. Co do Twojej talii to zrozum ty się rozwijasz, dopiero zaczynasz. Jeszce duzo w tobie z dziecka. Radze ci pogadaj z mamą . Na pewno bardziej ci pomoże niz my tutaj na forum. tylko musisz szczerze i rzeczowo to zrobic, bez histeriii itd. Nie złość się, ja naprawde chce dla ciebie dobrze, sama mam córe młodsza od Ciebie, na pewno wolałabym gdyby zwróciła sie do mnie w takiej sparwie a nie rozmawiała o tymz obcymi osobami na forum internetowym. pozdrawiam cie goraco!
-
zgadzam sie calowicie z yasminsofija powinas cwiczyc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc dieta moze zle wplynac na twoje samopoczucie i nie tylko
-
Ale Slonko, zblizasz sie do takiego okresu przejściwego, ani dziecko, ani jeszcze dorosła. Twoje cialo bedzie przez jakis czas niesymetryczne, ale tak poprostu musi byc. A co najważniejsze, ROŚNIESZ. Wyciągnie Cię w góre ani sie obejrzysz, i wyszczuplejesz, zobaczysz :wink:
-
Witaj :D
Twoje pokarmy są takie , że głód pobudzają , i zaspokajają tylko na króciutko . Żeby to się nie pogłębiało , powinno być mało słodyczy , im mniej tym lepiej . To da się zrobić - mówię , choć sama uwielbiam słodycze . Ale gdy je bardzo ograniczę , ten głód na słodycze znika .
Co w zamian ?
Najkrócej - zielone warzywa . Oczywiście nie tylko . Ale dużo , dużo więcej . Na razie jest ich mało , prawda ? Poza tym inne surówki . Kluczem do wszystkiego jest INDEKS GLIKEMICZNY - dla mnie było to odkrycie roku 2005 .
To warzywa mają najwięcej różnorodnych mikroelementów , dzięki którym organizm ma wszystko . A dania z warzyw są o wiele bogatsze w smaku i bardziej różnorodne niż słodycze . Jest wielką frajdą wypróbowywać coraz to nowe dania ! Owoce nie są tak dobre jak warzywa , mają nieco mniej tych mikroelementów , a więcej pobudzającego głód cukru .
WSZYSTKO MOŻESZ ZROBIĆ . NAWET NAJTRUDNIEJSZĄ RZECZ . WIELCY , SŁYNNI TEGO ŚWIATA RÓŻNIĄ SIĘ OD NAS NIEZNANYCH TYLKO TYM , ŻE IDĄ WYTRWALE W JEDNYM KIERUNKU . CODZIENNIE KROK . I NIE NA BOKI . PRZEKONAŁAM SIĘ O TYM , GDY SCHUDŁAM . JAKA SZKODA , ŻE NIE WIEDZIAŁAM TEGO GDY ROZPOCZYNAŁAM DOROSŁE ŻYCIE !!
POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE . :D :D
-
Absolutnie zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami :) Jesteś na tyle młodziutka, że same cwiczonka zdziałają cuda :) tylko nie zniechęcaj się, gdy nagle zniknie do nich motywacja :) narazie możesz ćwiczyć w domku, np. tańczyć, przyjrzyj sie jakie ćwiczenia proponuje osoba prowadząca WF, a nawet poproś o porade :)
W twoim wieku też miałam problemy z nadwagą i choć mam je do dzisiaj, to wiem, że słodycze choćby nie wiem jak genialnie poprawiały humor, nie sa najlepszym wspomagaczem w walce z kilogramkami :) kto sie ze mną zgodzi? ;p
Ważne by ćwiczenia sprawiały ci przyjemność :) Marzyłaś kiedyś by zostać baletncą- tańcz wykonując wolne ruchy z jak najdłuższym trzymaniem nóg w gorze i inne; czujesz sie waleczną dziewczyną, ala Lara czi Indiana :) walcz z wirtualnym przeciwnikiem:) kopniaki, uderzenia, wypady...szukaj a znajdziesz, a wiosną wybierz ćwiczenia na dworzu. Co do baseniku- czyni cuda:) i tez polecam.
A dietka...na pewno nie nastawiona na ograniczanie ilosci spozywanych kalorii tylko na jedzenie tego co zdrowe i potrzebne Ci szczególnie w okresie dojrzewania :) brzmi skomlikowanie? Wcale takie nie jest :) Wszelkie produkty mleczne, nabiał - mocne kosci+uczucie sytości na dłuzej niż po zjedzenia niepozywnego batonika :) Musli ->pycha i to zdrowa pycha, orzechy - to tylko propozycje na wupadek gdybyś poczuła wałasnie chętkę na słodycze :) choc takie chętki jalepiej zwalczyć warzywami i owocami, np jabłkiem :)
Pozdrawiam Słońce i życze sukcesów:) Na pewno dasz rade )
-
Dzięki, że mi pomogłyście :) i napewno będe stosować się do waszych rad
Pozdrawiam :)
-
A ja dołoże, ze jak mogłabym sie z dziewczynami powyżej nie zgodzić. Więcej ruchu, nie ma obijania sie na wf, a zamiast siedziec na przerwie pod klasa to może spacerek te 5-10 minut. O ja jak miałam tyle lat to skakałam w gume i grałam w klasy, ale teraz sie juz tego chyba nie parktykuje no i nie było słodyczy eh te lata 80te - końcówka.
Pozdrawiam ;)
-
W domu od czasu do czasu sobie ćwicze, a dzięki temu to w sumie już schudłam 5kg :D .
No, ale cóż i tak i tak waże 60kg :oops:
-
pewnie pomyślisz sobie, że ci biadolimy i mało wiemy, a potem i tak zrobisz po swojemu.
ale proszę cię - nie rób sobie krzywdy. im wcześniej zaczniesz się dietować, tym gorzej dla ciebie. potem waga będzie ci się wahać, będziesz niezadowolona. korzystaj z życia.
nie odchudzaj się.
ogranicz słodycze, stopniowo. a kiedy już jesz tego batona, to po połowie zastanów się, czy naprawdę jeszcze masz na niego ochotę. możesz przecież zjeść go jutro. tak samo z czipsami, popkornem, szklanką koli.
zapisz się na basen, graj w piłkę, biegaj, spotykaj się z koleżankami. prowadź aktywny tryb życia.
to wystarczy. i nie waż się codziennie.
pamiętaj, że waga to nie wszystko. możesz wazyć 60 kg przy wzroście 160 cm, a tymi 60-cioma kilosikami mogą być po części mięśnie. mięśnie są cięższe niż tłuszcz.
nie-stosuj-diety.
-
Tremere postaram sie nie stosować rzadnej poważnej diety(może jakąś malutką)
, ale mam pytanie do was wszystkich. Czy nawet po 18 moge jeść flipsy, prażynki itp?
-
Po pierwsze kolacje zjedz koło 19, pózniej absolutnie nie powinnas jeść flipsów, chipsów i innych prażynek. Po drugie jeśli czujesz głód wiczorem zjedz marchewke albo sera białego nie dość ze zdrowe to na wieczór wskazane.
-
Chipsów, to już nie jem od dluższego czasu i nie mam zamiaru ich jeść :D
-
-
Coś dzisiaj mi nie wyszło...zjadłam bardzo kalorycznego batona :( .
Z moją siłą woli jest coś nie tak :(
-
dobre a nie kaloryczne batoniki to na przykład belvita lub batoniki z chrupkami do mleka . Są zdrowe i baaardzo słodkie.
-
tak, belvita są słodziutkie, a bardzo zdrowe. czekolada ma magnez a musli dostarczą ci innych witamin. albo jedz te czokapiki oblewane mlekiem, choć polecam belvite.
i pamietaj, ze jeden baton to nie grzech. ;) po prostu nie powinnas sie obżerać. poza tym nawyki zmienia sie stopniowo. nie spiesz sie, potem sie przyzwyczaisz.
:) sciskam.
-
damu rade =]
nie martw sie, mi tez sie zdarza, diety setki razy zaczynalam ale tu jakas drozdzoweczka itp... tez nie umiem sobie z tym poradzic, ale w koncu damy rade =]
-
hmmm może po prostu zacznij trenować tą partię ciała... Rób brzuszki, skręty i inne ćwiczenia które pomogą ci zrzucić tłuszcz akurat z tej partii ciała... bo jeśli przejdziesz na diete to możesz schudnąć gdzie indziej a tłuszcz na brzuchu może ci pozostać....