-
Ach sesa tak się boje że będę łasuchować wieczorkiem.
Może dlatego tak się dzieje że źle układam posiłki wieczorne a tzn że wieczorem ok. godz. 18:00-19:00 jem kolacje a najczęsciej są to owoce-sałatka owocowa z owoców które mam w domciu, to ok. godz. 21:00 jestem głodna jak wilk, może zamiast owoców powinnam zjeść 1/2 bułeczki bądź jakiś jogurcik, co ? Doradźcie mi bo nie wiem jak nie mieć wieczornych napadów. Dodam że chodze spać ok:0:00-2:00 troszke późno :wink:
-
dokładnie zgadzam sie z Toba becia 22 :):):):)
ja własnie wrociłam ze sklepu poniewaz moje dieta polega na tym ze do konca dzionka juz nic nie jem to kupiłam sobie 2 barszcze czerwone i dzis i jutro bede piła tylko barszczyk malutko kalori!!! pijac barszczey mam nadzieje ze sie troche skurczy ten moj zoladek zeby juz nie chciał wiecej heheheheh
-
becia22 w sumie lepiej zjesc wczesniej pół bułeczki niz potem wieczorem dojadac:):):) A probowałas np. jak czujesz głód zrobic sobie kubek barszczyku takiego z torebki 2 łyzeczki zalewasz i masz , prawie nie ma kalorii , mi pomaga!! sprubuj
a ja jak mam w domu jakies ciacho albo cos to mysle o mojej spodniczce w ktora sie juz nie mieszcze i robie byle co zeby nie myslec o tym ze musze zjesc albo oddaje komus zeby zjadł za mnie zeby mnie nie korciło:/
-
Wiesz co sesa nie chce cię straszyć ale czytałam kiedyś że barszczyk czerwony pobudza apetyt
-
Kurcze ja nie mam takich krótkich spodniczek bo wogule w nich nie chodze, gdzie to prawie 70 kg chodzącej wagi założyło miniówę :wink: - lepiej by tego nie oglądać.
Ale zamierzam zrobić dziś porządek w swoich spodniach i wyżucić te mego, po to żeby już nigdy ich nie załozyć a to znaczy by już nigdy nie przytyć.
Ale najgorsze jest to iż mam pewne obawy co do wyżucenia, może schowam do mamy do szafy hmm... sama jeszcze nie wiem a może to błąd zostawiać :roll: .
-
Hejka. Ja tez sie przyłączam do Was.Mam nadzieje ze nam się uda.Najgorsze pierwsze dni. Ja mam 167cm wzrostu i waże 61kg. Chciałabym schudnać do 56. Największą moją motywacją jest to że we wrześniu biore ślub,i chciałabym ładnie wyglądać.No i ta nadchodząca wiosna,czas coś zmienić.Pozdrawiam Was wszystkie i tzrymam za nas kciuki,wierze ze nam sie uda. :D
-
Hmmm nie słyszałam o tym ale mi pomaga , moze to kwestia psychiki :):):)
No własnie teraz pokazac sie w spodniczce to koszmar ale kiedys to mogłam sobie ubierac , dlatego jeszcze bardziej mnie to boli ........ jak wisi w szafie!!!!! schowaj spodenki głeboko głeboko ...... oczywiscie juz nie beda Ci potrzebe:):):):)
-
Te 58kg było przed zimą,teraz jest niestety 61.Ale nie bardzo wiem jak zmienić ten opis.
-
U mnie na forum na pierwszej karteczce masz wszystko wyjasnione krok po kroku!!!! fajnie tez bym chciała slub i taka motywacje napewno sie uda musi !!!!
-
Tylko pamietajcie! Nie wolno sie głodzić! Moja siostrzyczka głodziła sie 2 miesiące..jakies jabuszko..serek i, truskaweczki i to był jej jedzienie, straszne! Schudła, fakt...wyglądała ślicznie jak modelka, 172cm i 48kg..:) Ale co z tego , bo kiedy tylko zaczęła jesc to przytyła ok. 25kg !! :shock: :cry: Najgorsze że ma teraz taki wałek tłuszczyku na brzuszku i naprawde nie wiem jak sie ona tego pozbędzie... no i oczywiście cała okrągła sie zrobiła, podwójny podbródek i te sprawy!! :cry: Po głodówce tyje sie 3* bardziej..:( Ja powolutku ale zdrowo, i tego wam życzę.
P.S. Całuje i zachęca do uprawiania sportu, jakis basenik nie zaszkodzi,a w ręcz przeciwnie...przybliży Nas do sukcesu! Buziaczki ,całuje wszystkie "grubaski"..:*:*:*:*:*
-
ah nie tak sobie wyobrazalam ten dzien,jednak prawie mi sie udalo :wink: prawie eh..no tak skusilam sie na indyjskie jedzonko,no ale tylko troszke :D a tak mi sie marzy 27kg w dol,nie bedzie latwo ale jakos musi sie udac,powiedzialam sobie nie poddam sie,nawet dzien zaczelam od 15 min gimnastyki ufff nie bylo latwo ,bruszki,rowerek ,cwiczenia ramon,no i na udka:) :lol: pomimo tego moj zapal nie gasnie wrecz jest jeszcze wiekszy.
powodzenia wszystkim ,jak najdluzej
-
Hej też chciałam sie do was przyłączyć mam 158 cm i waże 52kg ale nie chodzi mi o wage po prostu mam straszne wymiary i chciałabym coś z tym zrobić szczególnie uda(55cm!!!!),pośladki i te wstrętne boczki no i bembenek też przydałoby się spłaszczyć. Próbowalam już tyle razy i nic może z wami się uda Najgorsze jest to że nie mam możliwości chodzić na basen, siłownie czy areobik wiec zostają mi ćwiczenia w domu a jestem strasznym leniem:( Mam nadzieje że przyjmiecie mnie do swego grona :roll:
-
Hej dziewczynki !! ;)
ja tez sie do Was chetnie przylacze ...
Mam ok 174cm i waze 72kg :oops: , a jak sobie przypomne wage sprzed roku to nic tylko za glowe sie zlapac - 60kg :?
Chce do konca marca schudnac ok 6kg...
Pozniej kwiecien to nastepne 6kg:D a maju okolo 5kg:)
Codziennie wieczorkiem : skakanka ,brzuszki i cwiczenia na nogi albo bieganie a w soboty i niedziele basen . Dieta oczywiscie 1000kcal.
Napiszcie co Wy robicie/lyscie , ze tak chudniecie/schudlyscie :D
Pozdrawiam :)
-
głodówka 7 dniowa
Hej dziewczynki :):):) jak wam idzie bo u mnie ciezko , te poczatki sa najgorsze!!!
Gdzies u kogos na forum czytałam o głodówce , i tak z ciekawosci odwiedziałam pare stronek i poczytałam , mi tez sie wydawało ze to szkodliwe itd. a na kazdej stronce pisza to samo , ze głodówki sa wskazane ze organizm sie oczyszcz, ze lepsza cera itd.
na jednej stronce wypowiadały sie dziewczyny przed i po głodówce , jedna podczas 7 dniowej głodówki schudła 8kg i teraz znowu chce ja powturzyc w sumie same dobre rzeczy pisza na ten temat........ tylko czy to prawda?????
Tez bym sobie zrobiła taka 7 dniowa głodówkę , potem zoładek jest skurczony i tyle nie potrzebuje cos napewno w tym jest!!!!!!!
Co wy o tym myslicie drogie kolezanki ?????:):):):)
-
może i schudła te 8kg (woda jej w większości zleciała), ale zapytaj ją lepiej ile później przytyła w ciągu następnego tygodnia? 16kg? 24? :lol:
-
a ja zakupilam wczoraj 3kg worek marchewki i przegryzam sobie kiedy mnie atak glodu najdzie. narazie pomaga, a przedewszystkim jest twarda wiec trzeba ja dlugo gryzc przez co mam przez dlugi czas zajete usta :)
no i najwazniejsze jest malokaloryczna, a jaki kolorek bedziemy mialy ladny :)
polecam wszystkim
-
hej laseczki!
i ja do Was czasem zaglądnę, bo po moim skutecznym odchudzaniu sprzed 2 lat niewiele już zostało. zaczęłam w poniedziałek. i tym razem nie zamierzam dać się efektowi jojo.
trzymam za Was kciuki
-
No i byli goscie,troche sie podlamalam ale czeka mnie jeszcze gimnastyka,troche mi dzis smutnawo :( jacys kolesie komentowali moj wyglad a ja siedzialam i zacisnelam zeby :x nie bylo mi latwo,ale powiedzialam sobie nie ,nie musisz reagowac,choc wiadomo to jednak boli,jezdze metrem codziennie i widze swoja pucowata twarz,zdaje sobie sprawe ze nie jest latwo,ale musze to zrobic na szczescie moge liczyc na wsparcie wiele osob,a to ze nie masz 'idealnej' figure nie znaczy ze jestes gorsza i nic nie znaczysz,trzeba byc dojrzalym, to poprawia mi humor,od jutra naprawde bedzie ostro ,doszlam do zgody z moim organizmem musialm swoje wyplakac nie dzis ale kiedys,teraz mowie koniec,aby zaczac nowy poczatek! :lol: :wink:
zawsze trzeba widziec nadzieje....lub choc jej cien:)
-
nio ja tez sie przylaczam.. brakuje mi bardzo wsparcia, a wiem ze napewno mi pomozecie w trudnych chwilach :) jestem juz 5 dzien na diecie i narazie spoko. jem ok 1000-1300kcal i nawet nie czuje glodu. dzisiaj bylam na basenie, 45 minut plywalam żabką (cały czas) jutro pewnie nie bede mogła sie podniesc (zakwasy) bo juz daaaawno tyle sie nie ruszalam.. ale to bedzie moja dodatkowa motywacją :) a z wga to nie wiem.. moja waga łazienkowa jest taka "inteligentna" że jak sie ją postawi na miękkim podłożu to odejmuje kilka kg.. hihi.. chyba zainwestuje w elektryczna.. (za te wszystkie batoniki, kebaby, hamburgery, czekolade..) pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki.. do lata będę laską :)
-
Cześć dziewczyny. Chętniesie do was przyłącze... mozna??
Mam 1,65 i 61kg :oops: Dobijaja mnie juz te wałki tłuszczu, oponka na brzuszku (sporym :) ), i.... te grube uda oraz tyłeczek.... :( :( Idzie lato, i nie wyobrażam pokazac sie w stroju kapielowym...
Bedzie bardzo cięzko bo mam słabą silna wole :( Zaczynam sie odchudzać chyba po raz setny... :oops: :( Mam nadzieję, że z wami sie uda... pozdrawaiam całuski:*:*
-
Hej hej dziewczynki , fajne ze tyle was sie dołaczyło do nas!!!
Ja własnie skonczyłam moje dzisiejsze cwiczonka , kurcze wszystko było by ok gdyby nie te brzuszki ktore zawsze zostawiam sobie na koniec , brzuszka nie mam duzego ale jakos tak mi bardzo ciezko!!!! a od jurta zaczyna m 3 DNIOWA GLODOWKE juz nie moge sie doczekac az bedzie po niej !!!! Napewno nam sie uda zobaczycie , dla chcacego nic trudnego:):):):):)
-
PIATEK < SOBOTA < NIEDZIELA głodówka chdz by mi na siłe wsadzali zarełko nie dam SIE musze cwiczyc moja słaba wolę:):):):):):):):):):):)
-
A mi sie dzisiaj nie udało...;( Dostałam 1 z fizy i musiałam czyms to zajeść.. :cry: Ale poszłam na trening i sie troche poruszałam...może troche zrzuciłam 8) Od jutro ograniczam jedzenie bo spodnie sie nie chcą dopiąć...a kupie sobie nowe dopiero jak schudne (moje marzenie)... :lol: To mam teraz z kim sie odchudzać... dzięki 4 all :mrgreen:
-
ja wlasnie wrocilam ze spacerku :D i troche sie poucze,weekend zapowiada sie pracowicie:)jeszcze jutro 2 w-fy huhu(oj beda zakwasy)ale jak mi to wejdzie w nawyk bedzie latwiej :lol: :wink: ,nawet zaczym lubic niektore cwiczonka np na grzbiet,brzuszek mmm teraz jest ze mnie kubus puchatek ale niedlugo mam nadzieje bedzie tygrysek,hm nawet nie daleko mnie jest 100 milowy las ,oj przepraszam kabacki:)
ps.dzieki ze jestescie! :D
-
Elooo:)
Tak się składa ze ja zaczełam ograniczać stopniowo jedzenia jakieś niecałe 2 tyg. temu ale teraz zaczełam poważnie o tym mysleć...wiec jest już nas aż tak duzio:) Mam 174 cm. wzrostu...i chyba coś koło 84,5 kg. Nie wiem dokładnie bo dopiero w poniedziałek się zważe u chigienistki:) mam dietkę 1000-1200 kcale..tzn. jem małe śniadanko,obiad normalny jak wszyscy domownicy i kolacja lekka a czasem wcale. Mam tzn. znalazłam 24 ćwiczenia na wszystkie partie ciala i będe je stosowac...:) Do wakacji chgcę wążyć 57 kg...ale nie wiem czy mam szanse...:)) Mój profilek : http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63376
-
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Hej :cry: i wiecie co nie wytrzymalam i wczoraj i dzisiaj zjadłam słodycze, a nie mówiłam że nie dam rady nie mam już sił zaczynać od nowa - bo nie dam rady, nawet jak czytam wasze posty to mi nic już nie daje a oponka na brzuszku dalej rośnie i w bioderkach już dochodzi do 105 cm :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Do tego wszystkiego zapomniałam dodać iż jutro mam rozmowe kwalifikacyjna w wymarzonej firmie i zajadam stresa bo strasznie się denerwuje :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
HeJ i jak Wam idzie?
mnie nie najlepiej :( nie chce mi sie ćwiczyć :( nioo ale moze jakoś dam rade :)
becia22 3m sie =**
Pozdro :)
-
Witajcie wczoraj sie nie udalo zjadlam piernika ,2 cieple lody caly obiad (ryz z sosem i parowke) i 4 bulki na kolacje!!!!masakra Ale mam okres i potwornie zle sie czuje i wtedy zre jak swinia:( Tez zaczne dzis glodowke tylko woda i marchewka (bo wiem ze na wodzie samej nie dam rady:() Moj Misiek zapisal nas na kurs tanca towarzyskiego ,ktory niestety zaczyna sie dopiero za 2 tygodnie:( ale bedzie super 2 godz w tygodniu i moze cos schudne:) Pozatym wczoraj zaliczylam dola bo powiedzial ze musze troche pocwiczyc bo sie "gruba robie" no i wcielam te 4 nieszczesne bulki:( Nic trzymajcie sie cieplutko
ps co myslicie o diecie kopenhaskiej bo sie nad nia zastanawiam moze od poniedzialku?
-
nio u mnie juz 6 dzien.. nawet niezle mi idzie, nie skusilam sie na nic slodkiego i tłustego :) posmakowaly mi warzywka (w szczegolnosci brokuly.. pycha). ale zwaze sie dopeiro za jakies 3 dni, bo jak bede za czesto to zlapie doła ;) co do diety kopenhaskiej.. kiedys probowalam, i trzeciego dnia zemdlalam :/ ale mam za wysokie cisnienie, a tam tylko kawa, kawa, kawa... pozdrowionka
-
PIATEK MOJ 1 DZIEN GLODOWKI KUPIŁAM SOBIE WODE NIEGAZOWANA I MAM NADZIEJE ZE MI SIE UDA MUSI !!! ZAPOMNIAŁAM DODAC ZE PO TYCH CWICZENIACH MAM STRASZNE ZAKWASY AZ CHODZIC SIE NIE CHCE A MUSZE JECHAC NA MIASTO ZAŁATWIC SOBIE PRAKTYKI W JAKIMS SALONIE FRYZJERSKIM , NIE WIEM JAK MI SIE TO UDA BO MAM LEKKIE PROBLEMY Z SIADANIEM ,BO BRZUSZEK COS NIE W FORMIE :D :D :D :D
NIE UDAŁO SIE PROBOWAŁA BYM DALEJ AZ DO SKUTKU NIE PODDAWAŁA BYM SIE , IDZ ZA CIOSEM BO WCZESNIEJ CZY POZNIEJ ZNOWU STWIERDZISZ ZE MUSISZ SCHUDNAC I ZNOWU ZACZNIEJ WYKRESL TEN DZIONEK I ZACZNIJ OD NOWA
UDA SIE UDA SIE UDA SIE UDA SIE MUSI SIE NAM UDAC DZIEWCZYNKI JAK NIE NAM TO KOMU ............. MY MAMY SIEBIE A INNI ZBIJAJA KILOGRAMY SAMI I UDAJE IM SIE BEZ WSPARCIA INNYCH!!!!!!!!! POZDRAWIAM
-
Hej dziewczynki.
Dziś znów zaczynam może akurat wytrwam jak na razie zjadłam pół półeczki z ramą
chrzanową i jogurcik a co dalej to muszępomyśleć.
Mam nadzieje że mi się uda mój pierwszy dzionek
-
Hej Kochane.I jak Wam idzie?Mam nadzieje że jesteście silne i się nie poddacie. U mnie narazie nie najgorzej.Tzn z jedzonkiem,bo z ćwiczeniami fatalnie.Nie mam czasu na nie,ale postaram sie to zmienić. Pozdrawiam. :D
-
:D jak narazie jestem zadowolona z siebie ograniczylam wielkosc moich posilkow no i nie juz ziemniakow,makaronow..wczale mi nie zal juz wczesniej odkrylam uroki ryzu...ubustwiam go ,ryz warzywami:)no i warzywka,owoce,zdrowo jest ograniczyc cukier i tluszcze,odrazy czuje sie lepiej,i jakos tak lekko kiedy klade sie spac i nawet jesli sie cos przykrego przytrafi ja ide do przodu,nie warto tego rozpamietywac,albo pocieszac sie jedzeniem.. :wink: )glowa do gory ja tez mialam wiele momentow kryzysowych i wydawalo mi sie ze juz nie moge ale jednak:):):)mogeeee:)i sie ciesze ze powoli sie zmieniam:)
dziewczynki glowa do gory:)
-
a co to dziewczynki? cos tu strasznie cicho na tym forum. czyzby wasze pierwszo marcowe postanowienie spełzło na niczym ? ja sie dalej ładnie trzymam, nie zostawiajcie mnie samej bo wpadne w depresje i zaczne sie obzerac, a tego bym nie chciala :)
takze wracajcie kochane, zebysmy wszystkie byly piekne i szczuple. licze na was :D
-
Hejooo =** Nie wpadaj w depresje!! Bedzie dobrze!! Hihi ja nie wpadłam a jem jak mała świnka :D:D Hihi ale przynajmniej mam superowy humorek bo podobno polak głodny to zły < czy jakoś tak> a ja najedzona to jestem szczęśliwa :P
3majta sie =**
-
Hejka.Ja jak narazie się trzymam dzielnie,oby tak dalej.Waga już wskazuje kg mniej,ale narazie nie ruszam wskaznika.Mam nadzieje ze Wam również dobrze idzie. Buziaki cieplutkie bo za oknem chyba środek zimny,przynajmniej u mnie.
-
ja tez jestem z tobą
dzisiaj zaczynam
3maj za mnie kciuki zeby sie udalo
-
Maison będziemy trzymały napewno. I wierze że Ci sie uda.Wiara czyni cuda.Nie poddawaj sie.
-
bilunia ile sie ty odchudzasz?