od 2 dni ostro walczę! dzięki med. tybetańskiej!

Hejka! Właśnie zaczęłam dietę...drastyczną ale zdrową!!! Odwiedziłam krakowskie Centrum Medycyny Tybetańskiej, gdzie założona mi 3 igły magnetyczne w uchu, które tłumią uczucie głodu i wspomagają odchudzanie...Piersze 3 tygodnie diety to praktycznie tylko i wyłącznie płyny i warzywa (ZERO tłuszczu!)=> w celu oczyszczenia organizmu! Nie jest strasznie ciężko, ponieważ człowiek nie czuje głodu...Porcje wszystmkiego są maleńkie...prawie żadne, ale da się wytrzymać! Po 3 tygodniach są troszkę większe porcje (np. 200g kapusty :-) i można już spożywać mięso i odrobinę tłuszczu! Czuję się dobrze! Oczywiście do tego wszystkiego umiarkowanie ćwiczę! Koleżanka schudła już 14 kg w ciągu dwóch miesięcy, świetnie się czuje i co najważniejsze jest baaardzo szczęśliwa! Wierzę, że i mnie się uda!:-) Pozdrawiam wszystkich i namawiam do odwiedzenia takiego centrum w waszym mieście! :-) PAPA!

Skoro to taka rewelacja, to napisz gdzie miesci sie ten gabinet i ile kasy stracila ta kolezanka. Ja mysle, ze to jest sila podswiadomosci... ale moze sie myle :)
pozdro

:-) To nie jest strata kasy i nie jest to siła podświadomości! Pierwsze 3 tyg. diety to spożywanie dziennie ok. 300-360 kcal!!! W większości są to także płyny, które oczyszczają!
Igły magnetyczne+opracowana dieta kosztują 100 zł. Można także kupić tabletki wspomagające na 21 dni (kosztują 50 zł)...ale trzeba uważać, bo bardzo obniżają ciśnienie. Centrum to mieści się na ul. Piłsudskiego 8 w Krakowie.
:-) To na prawdę działa! Ja w ciągu jednego dnia zjechałam z ok. 3000 kcal do 300 i bardzo dobrze się czuję...nawet mam siłę, by ćwiczyć! :-) PAPATKI! Powodzenia i więcej wiary we własne możliwości!

Witam przepraszam bardzo ale dla mnie to totalna bzdura po pierwsze 300kcal to zdecydowanie za mało źle sie to odbije na twoim zdrowiu po drugie cos mi sie wydaje ze jojo bedzie ogromne po trzecie zdecydowanie lepiej jest chudnąć i wiedzieć że się to osiągneło dzięki sobie i swojej silnej woli a nie dzieki pienoążkom i igiełkom no ale to jest tylko moje zdanie. Pozatym wątek nie pasuje zdecydowanie na "sukcesy w odchudzaniu" :shock:

jezu nie zauwazylam ze ten watek jest z 2002 roku :lol:

zaraz będzie uporządkowany do innego dzaiłu.... :)