a ja choćby nie wiem co robiła to nie chudnę :(
chciałabym móc pochwalić się, że schudłam.. niestety :( odkąd w wakacje przybyło mi 10 kg NIC nie mogę z nimi zrobić :( przybrałam na wadze z mojej własnej głupoty (fast food'y, ogromne ilości pączków i coli itp). najpierw więc zrezygnowałam zupełnie ze słodyczy i podżerania na mieście, zamiast słodkich napoi zaczełam pić wodę mineralną, gdy i to nie dało żadnych efektów zaczełam ograniczać posiłki. Obecnie staram się wypijać dziennie ponad 3 litry wody oraz herbat (co by coś ciepłego wypić, ale oczywiście ich nie słodzę zupełnie), surówki wzbogacam dodatkowo otrębami, tak samo jak jogurty(tylko naturalne). zupełnie wyeliminowałam z diety pieczywo, ziemniaki. i też nic:( jak tylko moge to zastępuje podróże autobusami spacerami (nawet jeśli mam gdzieś leźć i godzine) I NIC!!!!
ja już zupełnie zaczynam tracic nadzieję, że uda mi się znów jakoś wyglądać :((
POMOCY CZEMU JA NIE CHUDNE???!!!