spadek formy... tydzień głodówki, efektów zero. jest na to sposób, idę na pizze...
Wersja do druku
spadek formy... tydzień głodówki, efektów zero. jest na to sposób, idę na pizze...
Głupi sposób
najpierw głodówka, potem pizza a na koniec zatrucie pokarmowe :twisted:
Szczęśliwie zawsze byłam za dużym żarłokiem, żeby głodować :roll: :roll: