nie jestem w ciąży !!!

witam
muszę schudnąć
szlag mnie trafia jak po raz sto osiemdziesiąty ktos mnie pyta czy jestem w ciąży....
taki mam brzuchol ostatnio

przegladam to forum od jakiegos czasu, jest naprawde sensowne wiec postanowilam tez poprosic o wsparcie, sama jakos nie daje rady

znam swoje najwieksze zywieniowe wady - jedzenie mega porcji, ataki wpierniczania wieczorem, lody itp
probowalam to zmienic ale NIE MOGE. paliłam papierosy 5 lat - rzuciłam. A żarcia jakoś nie moge....
najbardziej denerwuje mnie to, ze idac spac przysiegam sobie - od jutra dieta ŻM - żrę mniej, wstaję rano, robie tosta - mmmm jaki pyszny- zjem jeszcze jednego to odpuszcze sobie obiad. nie musze chyba pisac ze z tym odpuszczeniem lipa i na obiad tez jem mega porcję jak dla faceta, nie wspomne o kolacji

POMÓZCIE
:D

może jeszcze dodam:
22 lata
162 cm
56 km

figura jak worek kartofli :twisted:

moze macie jakies rady dla mnie jak najlepiej (najłatwiej, najszybciej) pozbyć sie tłustego brzuszka

...

:oops:

Dziewczyno ja nie wiem jaka Ty musisz mniec straszna figure zeby przy takich wymiarach pytali sie Ciebie czy jestes w ciazy. Ja jestem centymetr nizsza i 4 kilo ciezsza i jakos sie nikt mnie nie pyta a brzuch mam normalny. Moze zacznij cwiczyc bo widocznie nie masz zupelnie miesni bo inaczej nie wiem skad ten tluszcz. Ale nie przesadzaj bo po Twoim pierwszym wpisie myslalam ze wazysz przynajmniej 90!

no wlasnie mam straszna figure

dlatego tu jestem

i mi nie pisz ze przesadzam bo mnie nie widzialas ani nie znasz

hej,
na "ciążę" radzę ograniczyć węglowodany np do kromki ciemnego pieczywa dziennie i tyle, żadnych cukrów, owoców, słodyczy, ziemniarów, makaronu itp itd. Działa bardzo :)
A co figury jak wór kartofli... radzę zabrać się za sport i tyle, z taką wagą potrzebujesz tylko się wymodelować i nabrać mięśni. 3x w tyg po godzince, cokolwiek, bo z rady znajomego instruktora fitness - ćwiczenia codziennie nie mają sensu, tzn zdrowo, ale efekty będą minimalnie lepsze niż przy 3x w tygodniu, a przeforsować się łatwo.
pozdrawiam i życzę sukcesów :)

witam
limecia masz racje jak przeczytałam ten post to to samo sobie pomyslałam ze ona wazy jakos 90 :lol: a tobie PAKITA polecam zapisac sie na aerobik bo ładnie kształtuje pupe brzuch i nogi chodziłam rok to wiem :wink:

hihi, doskonale rozumiem jak się czujesz, mi jeszcze zanim zaczęłam się odchudzac to ludzie w autobusie miejsca ustępowali, korzystałam a jakże, ale czulam się okropnie.
Notabene, jak byłam w ciązy to z gigantycznym brzuchem sobie stałam i nikt nie ustąpił, czasami jakiś dziadek ... co za brak kultury...

A na twój problem z figurą to idz na jakiś aerobik , w grupie dużo lepiej się ćwiczy niż samemu w domu, ja już niedługo też się wybiorę, poczekam aż kolezanka dowie się o godziny. Na razie muszę ćwiczyć w domku.

Wagę masz dobrą! A jeśli masz kompleksy z tym brzuszkiem, to ćwicz ćwicz i jeszcze raz ćwicz :)

MOSIA MA RACJĘ I INNI RÓWNIEŻ, masz jakiś dziwny kompleks, ja mierze 160 cm i ważyłam 70 kg i co ty na to ? teraz waże 63 kg i jeszcze chce schudnąć, przynajmniej do 55 kg. Myślę że twój brzuch to nie problem otyłości , powinnaś więcej cwiczyć i to najlepiej na siłowni, gdybym ja ważyłą 56 kg to by mnie tutaj nie było i byłabym szczęśliwsza. Pozdrawiam :lol:

..wiesz ..rozumie Cię że możesz sie zle czuć w swoim ciele, ze tu chodzi o budowe i te sprawy ale jednak dziwna sprawa :D ..ja bym sie cieszyła jakbym ważyła 56 kg ;] ..mam 161 cm i waże w chwili obecnej 4 kg więcej od Ciebie ..gruba jestem bo jestem, ale od nikogo jeszcze nie słyszałam że myśli że w ciąży jestem ;] ..może trzeba troche żołądek skurczyć, brzuszki i te sprawy poćwiczyć ;)

pozdrawiam ;*

Witam Pakita i pozostałe grubaski w piękny słoneczny dzień :):):)
I jak tam Pakita?? zdecydowałaś się już na jakąś gimnastykę, na brzuszek polecam A6W, daje kopa w brzuch wprawdzie ale naprawdę działa, ja jestem dopiero w czwartym dniu tych cwiczeń, ale już czuję, że jestem ciutkę silniejsza :)
Poza tym to jeszcze jeżdze na rowerku stacjonarnym i pełno jakiś wymachów rękami i nogami, itp,
W planie jest zakup skakanki i hulahop ( :evil: mama wyrzuciła moje stare bo nikt nie używał).
Dzisiaj kupię Slim Figurę i zaczynam kurację :)
Trzymajcie za mnie kciuki bo mnie ten zastój wagi zaczyna dobijać i popadam w zwątpienie :cry:
Ale dzień jest tak piękny, że i tak się będę cieszyć życiem. :)

dzieki :P
wiem wiem wiem wiem wiem - powinnam cwiczyc
i bede!

czy te 6AW, czy jakos tak, to sa te cwiczenia Webera? bo jesli tak to kojarze o co chodzi, hardkorowe, kiedys próbowalam i doszlam chyba do 3 dnia czy 4

sysrem slim figura tez pije, juz koncze 2 paczke spalania, niedlugo oczyszczanie, podobno b. smaczne... :lol:

chcialabym zaczac biegac ale z kims... moj chlopak nie chce, kolezanki tez same jakies leniwe :?
moze jest tu ktos chetny z 3miasta?

pozdrawim goraco

witam
pakitka chetnie bym z toba pobiegała ale jestem z zielonej gory :) bieganie w sumie tak ci nic nie pomorze bys musiała zapisac sie na aerobik bo jak juz wczesniej pisałam aerobik ładnie kształtuje ciałko, naprawde to nie to samo co bieganie


http://straznik.dieta.pl/show.php/kw...g_67_64_50.png

dziewczyno powtórze ci jeszcze raz. Wagę masz dobrą i nie musisz nic z nią robić. Bieganie w minimalnym stopniu wpływa na mięśnie brzucha... Więc ćwicz brzuszki albo jakiś aerobik tak jak inne dziewczynki ci poradziły.