Wersja do druku
Dziś, znaczy w sumie od poniedziałku zaczełam się odchudzać. Chcę schudnąć 6 kg-7kg. Mam propozycję, aby odchdzać się w grupie, bo wtedy jest łatwiej, każdy pilnuje kogoś innego, więc jeśli zaczeliście też dziś dietę, to podpisujcie się tutaj i każde swoje niepowodzenia i powodzenia tutaj wpisujcie;) pozdrawiam!!;)
Witam! Jeśli mogę to chętnie się dołączę.
Mam podobny plan do twojego. Chcę wagę 63-62 kg zamienić na 58-57. Więcej raczej mi się nie uda... Trzymam kciuki za ciebie i siebie :)
Zaczynam od zupełnego porzucenia czekolady i wszystkiego co z czekoladą związane, od obrażenia sie na inne słodycze i uzależnienia (oj, jak bym chciała...) od aerobiku - obecnie 2 razy w tyg.
Mam nadzieję, że razem pójdzie nam łatwiej :D
I wreszcie.. nadeszła wiosna i wypadałoby się pokazać na ulicy :) tak więc i ja zaczynam!i też potrzebuję zrzucić te 5-6 kg. W końcu kurcze kiedyś musi mi się udać:) powodzenia dla wszystkich, którzy też wzieli się za siebie :][/i]
Ja słodycze jem od czasu do czasu, za to miom problemem jest podjadanie między posiłkami, dlatego będę się starała jeść śniadanie, jabłko, obiad, owoc;] trzymam się zasady: "łatwiej powstrzymać się od pierwszego gryza, niż od drugiego", zapewniam, że to działa;)
czesc :)
to ja tez sie chentie przylacze do was ;)
do konca maja chcialabym schudnac 4 kg wiec mysle ze to nie jest jakis odlegly cel bo 2 kg na miesiac powinno zejsc przy ograniczeniu zarelka :D
a slodyczy neistety clakiem odstawic nie umiem bo potem mam napady wiec wychodze z zalozenia ze wszystko w malych ilosciach :D
Cze
ja wprawdzie wcześniej zaczęłam i więcej mam do zrzucenia ale mam nadzieję że też mogę się przyłączyć. :roll:
Nigdy w moim życiu nie ważyłam tyle co tej zimy zawsze byłam przy sobie ale nigdy do tego stopnia :oops: :oops: :oops:
Gdy pod koniec lutego spojrzałam w kalendarz stwierdziłam że tak nie może być
:!: :!: :!: Trzeba się za siebie wziąć żeby jakoś wyglądać
I tym sposobem jestem razem z wami
Cześć dziewczynki!! Ja też się do Was dołanczam!!!
Ja równiez zaczełam od poniedziałku..czyli dziś jestem po 3 dniu. Chciałabym stosować diete 1000 kcal :) ale zobaczymy... ja chciałabym schudnąć..ile to sie okaże..ale marzy mi się 10 :) wiec powiedzmy że taki obieram cel.....
Narazie dziś jeszcze nie ćwiczyłam bo...się mi nie chciało:/ ale jak teraz pisze to się jeszce wezmę..choć troszkę.....no i ostatni posiłek jadłam o 19...mam nadzieję że taka pora wystarczy..
Pozdrawiam wszystkich!!!!! Damy rade :D:D:D:D
Hey FunkyGirl1919!!
Chętnie się przyłączę!! Mam tyle samo do zgubienia co Ty :D Jutro minie tydzień dietki 1000 kcal. Zważę się w piątek rano. Może chciaż troshke :roll:
ja tez sie przylaczam moze nie jestem gruba ale chce sie ze soba lepiej czuc ... jak schudne 4kg to bedzie nawet ok:) kiedys chudlam tylko przez stres...58 to moja najwieksza waga .. na szczescie jestem uzalezniona od tanca i sportu:)
Chce sie pochwalic :) Zjadlam dzisiaj grzecznie 1200 kcal, nie jestem glodna, nie mam ochoty podjadac i jakos czuje wiosne, a wraz z nia przyplyw nowej energii :D
Mam tylko dylemat, bo jutro - w czasie kiedy mam aerobik - jest bardzo ciekawy spektakl :/ i chyba pocwicze dopiero w sobote, wiec jutro tylko stepik... ale przeciez nie moge dbac tylko a cialo, ale i o dusze... ;)
A dzis, dzieki tej pogodzie, lazilam bez opamietania :) Moze niedlugo zaczne biegac? Troche sie boje, bo mam strasznie wrazliwe gardlo i latwo sie przeziebiam... Zobaczymy.
W kazdym badz razie mam duzo optymizmu w sobie :D Mam nadzieje, ze sie wam udzieli :)
Ja tu znowu chce sie pochwalic, a was nie ma :(
A ja tak dzielnie sie trzymam! Nie jem za duzo, cwicze... :)
Wracajcie! I przypadkiem nie odpuszczajcie, nawet jesli troche zgrzeszylyscie. Przeciez wazniejsze jest dzis i jutro, a nie wczoraj! Wiec badzmy piekniejsze i zacznijmy juz dzis!
czesc ja dzis zjadlam 1400 kcal wiec w sumie tez ok :) zwlaszcza ze w weekendy jest trudniej wytrwac
poadtko bardzo duzo lazilam bo bylm dwa razy na zkaupach po 2 godiznki , jeszcze spacerek z psem troche tanca a zaraz zrobie jeszcze cwiczonka na brzusio , nozki iskakanka :)
a jutro zmaierzam sie juz trzymac 1000 kcal ew 1200 zobaczymy :D
a jak tam reszcie idze hm ;) ?
ja dzis zjadlam i wypilam 1200 kcal:P niestety piwa nie odpuszcze za zadne skarby...hehe ta mlodosc;)
No ja mam drugi dzień imprezy :) piwa też nie domawiam - ale mam wyrzuty sumienia....
Pozdrawiam wszytkich....od jutra się poprawię bo weeken był obfity w napoje kaloryczne :):):):):):)
A mi jak na razie przeszla ochota na jakikolwiek alkohol i dobrze mi z tym :) Przynajmniej kalorii mniej. Pogoda dzis niezla, trzeba sie wybrac na spacer.... :) pozdrówka :)
Ja tez mialam imprezowy weekend. Ale dzieki temu, ze malo jadlam, to wystarczylo zebym tez malo wypila :lol: Ale piwa nie pije, wole wino i drinki. Mam nadzieje, ze po nich brzuszek wolniej rosnie :? A dzis taka piekna pogoda! :D Mieszkam blisko parku, wiec tez zaraz ide na spacerek. Buzka!
No ja parku nie mam za blisko:)
pozatym znowu bardzo pracowity tydzień mnie czeka a ja okropnie się rozleniwiłam :?
Chyba mam jakiś biorytm niekorzystny...bo jestem strasznie apatyczna....brak mi optymizmu wiosennego
Pozdrowionka dla wszystkich
Aka123 nie poddawaj sie negatywnemu mysleniu. Dasz rade! To normalne, ze po zimie masz mniej energii - polecam na to herbatke z zen-szenia. Ja niedawno zjadlam kolacje i jakos z niechecia mysle o zrobieniu brzuszkow, ale zrobie je dzis i licze, ze ty tez zaraz sie za nie wezmiesz. Jutro zapytam jak ci poszlo. Pozdrawiam!
hej dziewczyny! Mogę sie przyłączyć do was? zaczęłam od 01.04.
Mój cel to 6 kilo ( najlepiej 8 ) do końca czerwca :) Myslę, że z wami bedzie mi łatwiej :D
Nie stosuje żadnej diety ale próbuje ogarniczyc troszke jedzenie zwłaszcza słodycze :!:
i wiecej się ruszac: tańce 2 razy w tygodniu i marszobieg co drugi dzień, do tego od czasu do czasu cwiczonka w domku :)
powodzonka :wink:
Witaj Kamciu! Fajnie, ze wpadlas. Trzymam za ciebie kciuki! Mnie ostatnio nawet calkiem niezle idzie to odchudzanie. Cwicze, nie jem za duzo, a na slodycze od kilku dni nawet nie mialam ochoty :D I ta pogoda! Wiosna! Sloneczko! I ja od razu tez promienieje! :)
ja wlasnie ledwo sie trzymam :P hahaha i nie wiem czy dozyje jutra bo mnie ciśnie i ciśnie zaraz chyba pojde spac, bo na serio się rozplacze. nie dam sie nie!!!!!
Gabiszon, nie daj sie!!! Idz na spacer, pocwicz, idz spac, ale badz dzielna! Trzymam kciuki!
Dziewczyny weszłam dziś na wagę i co? kilo mniej 8) hurrrrrej :D
No i klops! Wlasnie sie objadlam!!! ;( Nienawidze siebie! Nienawicze tego cielska! Nienawidze mojej slabej woli! :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((