Dieta 1800 kcal i ruch, co o tym myślicie ?? schudnę?
Witajcie :) , chciałabym zdrowo schudnąć. Uważam że mam dobrą wagę ale jednak jak schudłam będąc w szpitalu (miałam jadłowstręt - skutek uboczny leku który brałam,więc jadłam niewiele) z prawie 57 kg do 53 z czymś byłam zadowolona ze swojego ciałka bo miałam płaski brzuszek :lol:. po ok 3 tygodniach apetycik mi na szczęście zaczął wracać i zwłaszcza wieczorkami, nawet w nocy jak nie mogłam spać to czasem mnie wzięło i to a to delicje wcinałam a to wielgachną pomarańczę no i wróciłam do przyzwoitej wagi :wink: hehe
chciałabym znowu tak pięknie wyglądać więc i "ciut" schudnąć musiałabym, ustawiłam sobie cel do 52 kg ale nie jestem pewna czy nie będę za chuda więc narazie chcę schudnąć do 53,5 i zobaczę jak będę wyglądać
mam prawie 20 lat
164 cm
ok 56-57 kg
Zależy mi jednak by przedewszystkim dieta była zdrowa czyli bogata we wszystkie składniki odżywcze i żeby nie powodowała rozdrażnienia, osłabienia czy wypadania włosów i innych zaburzeń.
Sama więc nie mam pewności czy powinnam jeść 1600 kcal czy 1800 by czuć się dobrze i chudnąć.
Proszę doradzcie, ale niech nie piszą osoby z dietą 1000-1200 kcal bo to jak dla mnie za rygorystyczna dieta, która uważam że źle wpływa na nastrój i zdrowie fizyczne.
Czy schudłabym jedząc 1800 kcal, pijąc ziółka (rumianek x2, melisa x2, mięta x1), 1,5 l wody dziennie, jedząc ostatni posiłek o 17, potem tylko woda i melisa na wieczór, wyrobiłam w sobie już nawyk jedzenia chleba żytniego pełnoziarnistego na śniadanie i chrupkiego gracham na kolację oraz pomidorków, żółtego sera pełnotłustego - ummm uwielbiam - co tam że jest kaloryczny ale za to jaki zdrowy - tak myślę, do tego kiełbasa krakowska sucha lub kabanos i zielony ogórek, kiwi, pomarańczy jabłek jako przekąski, czasem też na śniadanie pładki owsiane lub musli z mlekiem 0,5 % - pełniasty talerz, czasem jajka, obiady jem normalne - czyli np. pomidorowa taka wypasiona - z warzywkami, pomidorami, koncentratem pomid., przyprawami, śmietanką 18 lub 20 % ( próbowałam z jogurtem naturalnym ale trochę za kwaśna mi przez ten jogurt wychodziła) na kości ze schabowego z kawałkiem mięska z makaronem, pełniasty talerz, czasem 2 - uwielbiam pomidorówkę :lol: (w sobotę i niedzielę jem 2 dania, a w pozostałe dni 1 ale większe) albo ugotowane ziemniaczki polane tłuszczykiem po smażonych kotletech i posypane świeżutkim koperkiem, 1 większy panierowany kotlet schabowy i jakaś surówka, przynajmniej raz w tygodniu staram się jeść na obiad rybę - też w panierce - smażona i raz makrelę wędzoną na kolację, piję soki morchwiowo-..... lub pomarańczowy czy wielowarzywny, jem słodycze, ale np kilka ciastek i to raz lub kilka razy na tydzień, zrezygnowałam z frytek czy tłustego mięsa, jednak pozwałam sobie na pizzę od czasu do czasu - zwykle jem raz w tygodniu lub co 2 tyg. - koffam :lol: , piję też nieraz kakao nesqik z mlekiem do śniadania
Jak uważacie, czy moja dieta jest w miarę właściwie skomponowana. tzn. czy zawiera wmiarę wszystkie potrzebne składniki odżywcze dla organizmu??
I czy jeśli bym trzymała się tego co obecie jem ale w mniejszych ilościach - tak by dziennie wychodziło 1800 kcal to czy coś bym na tym chudła? czy może do 1600 powinnam ograniczyć?
Łykam też dodatkowo 1 raz dziennie tebletkę z magnezem + wit. B6
Do tego staram się jak najwięcej chodzić wszędzie piechotą, robić długie spacerki, czasem biegam po 40 minut - ale żadko i czasm coś ćwiczę. Od maja chciałabym jeździć na łyżworolkach 3 razy w tygodniu 1-3 godzdzin dziennie w zależności od kondycji.
Co o tym myślicie :?:
POZDRAWIAM ! :D
Agnieszka
