Wersja do druku
To już najwyższy czas na przerwanie mojego efektu jojo:/ ktory powoli zaczyna przekraczać moją wagę z dawnych lat:/ Muszę w końcu wziąć się w garść, bo inaczej zawsze już będę tkwiła zamknięta w sobie i w domu, w obawie przed wzrokiem i ocenami innych. A przcież inni ludzie są nam do życia tak samo potrzebni jak powietrze:D Dlatego proszę Was bardzo o odrobinę wsparcia i wiary w to że mi się uda. Bo ostatnio to drugie się gdzies ulotniło....
Ja jestem z Toba. A od poniedzialku zadnych grzeszkow:) Proponje zreszta juz od jutra(a wlasciwie od dzisiaj-jest prawie 2godzinka;) zaczac przestawiac sie na "zdrowszy tryb" . no a jesli chcesz schudnac to powolutku ograniczac kalorie. Pomysl o efektach jakie na ciebie czekaja a na pewno zmobilizujesz sie do dzialania. :)
z każdym kilogramem ta wiara będzie coraz większa! :lol:
3mam kciuki!
ile lat masz, jeśli można ... ?
Dzięki Wam za słowa otuchy,heh:D Faktycznie zaczęłam od dzisiaj, tylko najgorsze jest to, że już raz to przeżywałam, już raz też przechodziłam ten pierwszy dzień, a potem kolejne i kolejne. No i już raz mi się udało!!!!! Tylko niestety:/ utrzymanie wagi nie należy do rzeczy łatwych. No ale w końcu musze się zmobilizować, bo zaczyna mi powoli przeszkadzać rosnąca fałdka na moim brzuchu:/
mada88: mam 22 latka:D
Aha! Dokładny plan tego co jem itd. będę prowadziła w pamiętniku, więc gdybyście miały jakieś uwagi to dajcie znać:D
A tak w ogole to jeszcze wam powiem, że mieszkam w Kraku z dwoma współlokatorkami, z których jedna jest super szczupła, chociaż jada zupełnie "normalnie". Druga z kolei miała chyba dość sporą nadwagę (piszę chyba bo w sumie dokładnie nie wiem, nigdy na ten temat nie rozmawiałyśmy). No i ostatnio własnie baaardzo schudła (hmm...czyżby miłość?...:D), więc można powiedzieć, że mam chodzący wzór na mieszkaniu:D Także musi się udać:D No!
Hey witam serdecznie :D
ja właśnie od takiej samej wagi zaczynałam i juz prawie jestem przy mecie
Jak to jest na dietce wiesz dobrze więc nie będę sie rozpisywać
3mam kciuki papapap
Hej dziewczynki:D Cudowny dzisiaj dzień:D Należą się wam pewne wyjasnienia:D Otóż nie ważyłam się już dość dawno, więc ta moja waga 74 była wagą "przybliżoną":D Ale dzisiaj w końcu dokonałam pomiarów i:D mam 72,5:) No! Ech:) powiem wam, że to baardzo motywujące:D
Ale wlasnie zauwazyłam że ticker nie pokazuje połówek, więc daje 73:)
kamila: dzięki wielkie, teraz przynajmniej wierzę, że to naprawdę możliwe:D
No ładnie ładnie!:roll:
Ale zobaczysz, jeszcze Cie dogonie :wink:
jeśli chcesz żeby tickerek pokazywał połówki, może weź z innej stronki. mój np pokazuje.
heh, własnie zauważyłam,że mamy tickerki z tej samej stronki :lol:
może postaw kropke, a nie przecinek między kilo a deko. wtedy powinno być widoczne :wink:
pozderka
mada:
goń goń:D bo ja już się nie mogę doczekać kolejnego przesunięcia na tickerku:D aha! i miałaś rację z tymi kropkami:D buziaki!