-
Hej laski,
Ja już po, ale nie chcę zapeszać więc nie będę się wypowiadać na temat egz. Agassi trzymam kciuki za Ciebie:-)
Ja jeszcze dziś nie ćwiczyłam, chyba wieczorkiem to zrobię, bo niedawno co wróciłam.
Gleniu cieszę się, że ta ładnie waga spada:-) Ja zważę się dopiero w niedzielę, bo ostatnio nic nie spadało:-( Słonko trzymaj tak dalej i niedługo będą efekty:-)
Buzia pogadamy wieczorkiem
-
nineve: na pewno będzie dobrze!
a ja na mój egzmin nie poszłam. wszytsko w mieście się poprzedłużało i nie zdążyłabym ;)
ale pójdę za tydzień, mam nadzieję, że wtedy już się nauczę ;)
a ja uciekam na działkę, nad jeziorko 8)
wrcam w sobotę
więc powodzenia z dietką życzę
buziaki :D
-
No ja właśnie troszkę poćwiczyłam i nawet coś wyjątkowo nie jestem głodna, ale zjem coś lekkiego, żeby potem nie być głodna, bo już po 18...
-
Wstałam dziś z coś kiepskim humorkiem...czuję jakbym przestała chudnąć pomimo iż trzymam się dietki i ćwiczę:-( nie ważę się narazie, ale czuję się jakaś taka napęczniała:P
Jutro zobaczymy czy mam rację jak się zważę...
-
agassi: Studiujemy filologię angielską :lol: Fajnie masz, na egz. nie poszłaś teraz, tylko dopiero po tygodniu i się nie przejmujesz. Co to za "luzackie" studia? Może też tam pójdę??? He,he!
nin: Wiesz, że trzymam za Ciebie kciuki! Nie zrażaj się niczym, wierzę, że schudniesz - masz dużo determinacji w sobie! Poza tym nie jesteś sama - masz przecież mnie! He,he!
Poza ty dziewczynki, muszę podzielić się z wami wspaniałą (jak dla mnie) wiadomością! Dostałam pracę!!! Zaczynam od sierpnia!!! Muszę obronić w lipcu żeby dostać wyższą pensję!!! He,he! Muszę się wykazać, to może będzie to praca na stałe z umową na czas nieokreślony... huuurrrraaa!!!
Zyczę wam miłego dzioneczka!!!!
-
Cieszę się słonko razem z Tobą, że będziesz miała tę pracę:-) Wierzę w Ciebie, że na pewno dasz sobie radę...
Ja dopiero wróciłam do domku, od rana latałam jak głupia, ale nareszcie wymieniłam w końcu opony w aucie! Nic jeszcze dziś nie poćwiczyłam, bo nie miałam kiedy. Może później się troszkę zmobilizuję...
-
Hurra dziś mam super humorek:-)
Minął miesiąc mojego dietkowania i oto podsumowanie:
Ogólnie trzymałam się dietki nie przekraczając 1000-1200 kcal, ćwiczyłam systematycznie, dużo wody itd.:P Zdarzyły się małe grzeszki w tym miesiącu, bo miałam urodzinki, potem wyjazd na parę dni, ale ogólnie myślę, że wyniki są niezłe:-)
A oto wyniki:
Początek diety: Teraz:
Waga: 80,5 kg -----------> 76,1kg
Biodra: 107 cm------------> 103 cm
Talia: 94 cm----------------> 82 cm (tu najbardziej widać efekty:-))
Udo: 60 cm-----------------> 57 cm
Łydka 37cm----------------> bez zmian
Ramię 31 cm---------------> 29 cm
Biust: 106 cm--------------> 105 cm
Ogólnie jestem zadowolona tylko z bioder i ud mogłoby spaść troszkę więcej no i te cycuchy coś nie chcą się zmniejszyć:/
Liczę na to, że z końcem lipca wyniki będą podobne:-)
Buziaki i miłego dnia życzę
-
Byłam na małych zakupach, kupiłam głównie kosmetyki, bo stwierdziłam że należy mi się jakaś nagroda za tych pare kilogramów mniej:-) Kupiłam sobie żel ujedrniający pod prysznic Dove i serum na rozstępy, bo niestety mam takowe :-( Zobaczymy czy to coś da...
Jestem już po śniadanku, dziś będzie chata wolna i Glenia do mnie wpadnie to sobie trochę poplotkujemy :-)
-
znalazłam cie. :)))
ja ostatnio przechodziłam kryzys, i wole nie wypowiadac sie o swoich grzeszkach,ale z racji tego,że panicznie boje sie efektu jojo to biore sie na wstrzymanie.
jak ćwiczylas ze talie zgubiłas ? :D tylko nie mów ze hula hop bo on mnie nie lubi i jakoś tak źle nam sie współpracuje.
-
hej, hej
wróciłam :D
gle: jestem na agroturystyce :D ale czy to takie luźne studia to ja nie wiem :roll:
mnóstwo chemii, matmy, biologii w każdej postaci :roll:
nineve: super Ci wymiarki pospadały :D
u mnie jakoś się nie zmienia :( ale mam nadzieję, że jak już się zmobilizowałam i zaczęłam ćwiczyć, to coś się ruszy :P
zobaczymy
trzymajcie się ciepło :) buźki