Wersja do druku
Witam serdecznie,
jestem nowa na forum ale cel mam jasno określony - zrzucić te 20 kg pozostałości po II ciąży!! Mam szczerą nadzieję że tutaj odnajdę wsparcie w tej drodze bo jak Wy nie poradzicie to już chyba nikt ;) Pozdrawiam serdecznie i mam zamiar być częstym gościem.
Witaj Dorcia wśród nas :D
a możesz napisać coś więcej ?? ile dzieci mają lata ?? bo dzieci to mój ulubiony temat :D sama mam synka 2 latka :D
A dieta to tak przy okazji :wink:
Witaj Kitola ;)
Mam 29 lat i dwoje dzieciaczków - synka Grzesia (19 lipca będzie 4 latka) oraz córcię Natalkę (niecałe 8 miesięcy). W II ciąży w sumie dużo nie przytyłam (ok 9 kg) ale waga wyjściowa była zdecydowanie za wysoka. A teraz po zakończonej produkcji ( :lol: :lol: :lol: ) zamierzam zrobić coś z tym fantem (wcześniej mi się nie opłacało męczyć bo planowaliśmy drugiego drzdąca :)
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i maluszka (2 latka to super wiek - już mówi ale jeszcze nie pyskuje :roll: ) :lol: :lol:
:D
to masz super dzieci :D
mi się marzy córcia jakbym miała drugie dziecko, a mam 28 lat więc jesteśmy w podobnym wieku :D A Kuba już wszsytko mówi, i co gorsze to wykłóca się o wszystko :D
A masz jakiś pomysł na dietę ?? jakaś konkretna czy po prostu MŻ ??
Na razie nie mam jeszcze konkretnego planu - zastosuję MŻ a potem trochę tu poczytam, posłucham opinii innych dziewczyn i coś spróbuję. Chciałam wcześniej chodzić na aerobik w wodzie ale przez dwa miechy nie mogłam się nikogo doprosić aby mi się dziećmi zajął godzinkę raz w tygodniu (mąż prawie cały czas nieobecny a poza tym boi się małej krzykaczki jak ognia :twisted: ) a teraz się okazało że przez okres wakacji zajęcia nie są prowadzone... :cry: A tak chciałam schudnąć przed wakacjami :(
Witam wszystkich:) Nazywam się martyna i przede mna nie lada wyzwanie: pozegnac 20 kg. Ale wierze w siebie. Bedziemy sie wspierac:) :P :P :P :P :P :P
=> Kitola, mogę spytać jaką dietę Ty stosujesz?? Możesz coś polecić??
Witaj Martyna - mamy mniej więciej tyle samo do zrucenia ;) Mam nadzieję że damy radę - ja na razie jestem pełna zapału ale już kawusię z mleczkiem i cukrem dzisiaj wypiłam ;/
ja akurat MŻ stosuję, nie liczę kalorii, chociaż najlepsza wg mnie jest 1200 + dużo gimnastyki :D
A u ciebie Dorcia zaczęłabym od wyeliminowania tego cukru z kawy, skoro jest mleczko to nie dawaj już cukru.
Pójdę na całość - wyeliminuję i mleczko i cukier. Jak nie zabije to pomoże ;))
oj, dziewczyno, nie przesadzaj, kawa bez mleka nie nadaje się do picia, ja zamiast skondesowanego daję zwykłe 3,2 a kiedyś dawałam 0,5%. Po prostu wywal cukier z napojów, bo tego często się nei zauważa a stanowi duże ilości dziennie. Jednyną rzeczą jakiej nie wypiję bez cukru jest czarna herbata, wiec po prostu jej nie piję (bo z cukrem tez mi nie smakuje). Zacznij pić puerh albo zieloną, jak już zrezygnowałaś z funkcji mleczarni to możesz je pić spokojnie. A pomagaja przy odchudzaniu.
Poza tym ogranicz słodycze, nie mówię całkiem wyeliminować, tylko np. najwyzej ciasteczko czy czekoladkę dziennie. Ja jem lody , ale niewiele, i wiem że i tak schudnę.
A ile ty właściwie wazysz ??
Ja i tak ze słodyczy najbardziej lubię szyneczkę ;) Więc myślę że przeżyję ;) Mleka skondensowanego nie używam tylko UHT 3,2%. Zobaczymy.
Poczytałam trochę o diecie 1000 kkl, wyszukałam też Cabridge - znajomy schudł na niej dużo... I w tej chwili się właśnie załamałam!! Jestem teraz w pracy - aby odpowiedzieć na Twoje pytanie poleciałam do dziewczyn się zważyć. Zaznaczę że na wagę nie miałam odwagi wejść od pół roku - wzrost 164,5 cm, waga 82,5 kg!! Masakra!! Po porodzie było mniej!! :cry: :cry: :cry:
Prawda że przykra niespodzianka ?? ale ciesz się że tu trafiłaś i wesżłaś na tą wagę, bo tak byś się jeszcze miesiąc czy dwa bała wejść i byłoby prawie 100.
Masz powód żeby sie odchudzać, i rób to !!!!!!