-
moje marzenie
Jedno z moich marzeń .... to być szczupłą, założyć krótkie spodenki czy miniówke wkoncy wyjsc na plaze bez kompleksow ... nie bac sie ze moze sie tyszczyk wylac z spodenek, tuszczyk - sadlo :( nienawidze swojego ciala :( byc szczupłą ... to nigdy mi sie nie uda :( predzej czy pozniej rezygnuje z diety i zajadam sie wszystkim co popadnie :( zawsze mowie sobie od jutra przejde na diete, i tak to juz trwa od kilku miesiecy :(
nikt mi nie chce pomoc w tym, bym darzyla do mojego celu, moj chłopak mowi ze dla niego jestem w sam raz ze mam nie chudnac ...rodzice, ze jestem chuda :( chuda - jak jestem jednym chodzacym sadlem tluszczu :(
jestem zalamana, pomalu zaczynam miec depresje :(
-
omg... zmień podejście na początek i rusz z rozsądną dietą 1200 kal...
na pewno nie wyglądasz aż tak tragicznie jak mówisz przy wadze 60 kg... :|
pomyśl trochę - tym postem dobiłas mnie... bo ważę od Ciebie 10 kg więcej. i co ja mam teraz myśleć o sobie? :|
-
musisz na poczatek ziemnic nastawienie bo bez tego nic ci nie wyjdzie, mysl o tym i staraj sie dazyc do celu : niedlugo bedziesz szczupla!