-
Re: 30kg i wiecej...
Mrau, no przecież ja jestem wagi ciężkiej ( cholernie ciężkiej )
Zapisuję się na Twój post, bo też powinnam zgubić 30 kilo.
Mam 32 lata, dwoje dzieci ( bliźniaczki ), ważę 105 kilo, wzrostu mam 167, wymiarów wolę nie podawać, dobrze wiecie jak wygląda chodzące 105 kilogramów... Na imię mam Bożena ( pozdrowienia dla imienniczki )
pa pa
bowana
-
Re: 30kg i wiecej...
Ja mam najmarniej 22 kg. Jestem nieduża wzrostem ale zato duża wagą 152/74. To 74 to bynajmniej nie obwód w pasie, ani w biuście o biodrach nawet nie wspominam. Jeżeli 22 kilosy nie za mało to wpisuję się na listę.
-
Re: Re: 30kg i wiecej...
Hej,hej jestem tu!
Ile mam do zrzucenia to wole nie liczyć, a nawet jest to nierealne ,żeby ociagnąć katalogową wagę.
Chciałabym schudnąć ok.25 kg.Gdyby mi sie to udało byłby to kolejny cud nad Wisłą.
Nie pozostało mi nic innego jak próbowac i wierzyć że sie uda.
Acha i do tego jestem znacznie starsza od Ciebie.
Pozdrawiam Bożena
-
Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Żadne incognito , na tylu wątkach juz się produkowałam , że nie chce przynudzać , ale może masz racje ,że trzeba się tu przedstawić.
Mam 57 lat , aktualnie na liczniku 107,5 , po 13-tce listopadowj było 105.Startowałam na wiosne ze 120 .
Wzrost 162cm.
Jak widzisz jestem niezła "rekordzistka".
Moja waga wg skali to ok.56kg , czyli połowa mnie .
No więc wiadomo,że nierealne i wcale bym tak schudnąć nie chciała , bo wygladałabym jak zasuszona mumia.
Ale na jakieś 80kg bym poszła , a co tam zaszaleję.
Całuski Bożena
-
30kg i wiecej...
czy jest ktos na liscie kto ma do zrzucenia tyle? ja mam najmarniej 36kg do pozbycia sie. ciekawa jestem czy ktos jeszcze bo kto nie pisze to ma 5-10 kg za duzo. a ja chce rekordzistow pozbierac:)
-
Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
wszystko jest realne. nie chce byc drastyczna ale nie takie grubaski trafialy do oswiecimia a widzialas tam kogos z wieksza waga??? nie usmiechne sie coby czyichs uczuc nie urazic ale takie sa realia.
-
Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
bozenka cos ty tak incognito:) ani wagio ani wieku:) tu sie nikt nie wstydzi ani tego ani tego bo i nie ma czego. sami swoi.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Pozwolicie, że przyłącze się do Waszego grona?
Mam 42 lata i 82 kg wagi, wzrost 160cm.
Bardzo bym chciała schudnąć do 60 kg i takie było jedno z moich postanowień noworocznych. Obecnie jestem na diecie Atkinsa (przynajmniej staram się) i o ile waga nie kłamie to jest mnie mniej o 2,5kg. Mam nadzieje, że nie jest to tylko zachęta a potem guzik. Zobaczymy.
Pozdrawiam ! S
-
Re: 30kg i wiecej...
Ja mam ponad 20 kg do zrzucenia - wydaje mi się to tak wiele ,że prawie niemożliwe by się udało . Odchudzam się 2 dni i przerwa - jakoś nie moge przejść na długi dystans
Dana
-
Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Nio, na takim spisie to i mnie zabraknąć nie może:
wiek - 27
waga - 90 ( a było już 87, buuu)
waga startowa - 120
waga docelowa - 70
waga wymarzona - 65
Czyli jeszcze do stracenia co najmniej 20 kg :-(((
Cm - od góry 104-88-112
No dość tych danych statystycznych.
Pozdrowienia dla XXL-ek, Aneta.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Witam, ja bym chciała tak - 20. No chociaz 16. Najlepiej do lata. Wiem ze to mozliwe, ale czy starczy determinacji.
Mam 42 lata, wzrost 162, waga - 71.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Cześć dziewczyny!
Wybieram się zaraz na step, mała godzinka pocenia się i sapania, trochę spalę kalorii, a po powrocie postaram się nic nie jeść chociarz jest mi naprawdę bardzo trudno nie skubnąć czegoś pysznego.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Pokazujecie się tu tylko raz dzienne.
Ja już wróciłam ze stepu i zjadłam tylko surówkę z kiszonej kapusty, jestem potwornie głodna więc pójdę spać bo sny ojedzeniu mają o cal. Dobranoc. Do jutra.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
To i ja, i ja. Parametry me niezmienne niestety , od jesieni nawet może troszkę bardziejsze?
wiek - 50 (matko jedyna to zupełnie niemożliwe!!, ale tego w odróżnieniu od wagi to się zmienić in minus nie da, wciąż tylko przybywa i przybywa)
waga - 91 (do zmiany, mam nadzieję, że na minus)
wzrost - 168 (to jest na szczęście stabilne)
waga startowa - 98, ponad rok temu
wymarzona? - No, gdybym miała 75 to hoho...
Acha, żadne drastyczne diety, żadne głodówki, staram się zmienić sposób żywienia, no i nieco ruchu, ale teraz w zimie nie za bardzo się da, bo lubię ruch na świeżym powietrzu (głównie rower, prawdziwy, żeby się gdzieś przemieszczać - stacjonarny to nudziarstwo nie do przyjęcia).
Pozdrowionka - batory
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Hej jestem z Wami.Mam 50 lat 100 kg i 168 cm wzrostu.Powinnam ważyć 65 70 więc chyba pasuję do Waszej grupy.Też będę szczęśliwa gdy uda nmi się schudnąć 20 kg.A co do rowera stacjonarnego to ja zakładam na uszy słuchawki i słucham ulubionej muzyki ostatnio Stachurskiego i to mnie tak nakręca że nawet nie wiem kiedy pokonuję wyznaczony dystans. pozdrawiam anowista
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Hej jestem z Wami.Mam 50 lat 100 kg i 168 cm wzrostu.Powinnam ważyć 65 70 więc chyba pasuję do Waszej grupy.Też będę szczęśliwa gdy uda nmi się schudnąć 20 kg.A co do rowera stacjonarnego to ja zakładam na uszy słuchawki i słucham ulubionej muzyki ostatnio Stachurskiego i to mnie tak nakręca że nawet nie wiem kiedy pokonuję wyznaczony dystans. pozdrawiam anowista
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Hej jestem z Wami.Mam 50 lat 100 kg i 168 cm wzrostu.Powinnam ważyć 65 70 więc chyba pasuję do Waszej grupy.Też będę szczęśliwa gdy uda nmi się schudnąć 20 kg.A co do rowera stacjonarnego to ja zakładam na uszy słuchawki i słucham ulubionej muzyki ostatnio Stachurskiego i to mnie tak nakręca że nawet nie wiem kiedy pokonuję wyznaczony dystans. pozdrawiam anowista
-
Re: 30kg i wiecej...
Ja też się dopisuje do Waszej listy :-) Lat 24, wzrost 160, waga 97,9. Jeszcze dwa dni temu było 99,2. Chciałabym schudnąć, ale jakoś brak mi motywacji. Co zacznę jakąś dietę, mija dwa dni (góra tydzień) i ja powracam do dawnego żarcia :-( Szczerze powiedziawszy irytują mnie posty dziewczyn, dla których tragedią jest 5 dodatkowych kilogramów. Bez obrazy oczywiście, bo może dla nich jest to naprawdę bardzo ważne. Podobno każdy ma prawo ładnie wyglądać. Napiszcie proszę jak chudniecie i co stosujecie. Ja katuję się herbatką PU-ERH i biorę chrom organiczny. Poza tym jem normalne jedzenie, tylko o połowę mniej. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie zmobilizować się do ćwiczeń.
Dziewczyny! Może byśmy tak jakoś się wzięły razem. Tak aby na wiosnę, kiedy pozbędziemy się tych ciepłych, grubych ubrań, wyglądać choć troszeczkę szczuplej :-) Gorące pozdrowionka
Madzia
-
Re: Re: 30kg i wiecej...
Drogi Kidmanku!
Już miałam udzielić Ci kilka genialnych wprost rad na temat konieczności ograniczenia ilości jedzenia, ale w porę ugryzłam się w palec i najpierw policzyłam ile dziś zjadłam. Mój Boże, rany julek. Ilościowo może zjadłam niewiele ale kalorycznie, lepiej nie mówić. Są takie dni w życiu każdej kobiety, że nawet odchudzając się musi sobie popuścić. Ja robię w ten sposób że na koniec miesiąca robię sobie jeden dzień rozpusty. Jedno Ci powiem, jeżeli się czymś katujesz natychmiast przestań, bo będziesz miała tak samo jak ja z marchewką od roku (ble). Co do ruchu do ruchu lepiej między bajki włożyć to że 10 minut codziennie da cokolwiek. Organizm ludzki jest tak skonstruowany, że dopiero po ok. 20 minutach zaczyna spalać zapasy. W domu mało kto mobilizuje się do codziennych ćwiczeń najlepiej zacząć gdzieś wychodzić i ćwiczyć w grupie.
Kornela
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej.
kornela: ja jestem wiecej niz raz dziennie:) i tez sie dzielnie trzymam:)
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej.
kornela: ja jestem wiecej niz raz dziennie:) i tez sie dzielnie trzymam:)
-
Re: Re: 30kg i wiecej...
kidmanku: ja tez tak jem. polowe no moze ciut mniej. a do cwiczen jakichs wielkich sie nie musisz mobilizowac. starczy ze codziennie wieczorem zrobisz 10 brzuszkow i 10 nozyc. i do tego cie bede namawiac i przepytywac czy robilas:) a herbatke wole czerwona ale elandy. na mnie puerh nie dziala w ogole.
-
Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
batory nie pomylilam sie. wazne zeby przyzwyczaic sie do wysilku a nie zajezdzic na smierc. ja z moimi 103 kg nie zrobie 100 brzuszkow. nie wspominajac ze nigdy tyle nie zrobilam w zyciu. normalnych pelnych brzuszkow. takich ze lezysz plasko nogi plasko i potem leb do kolan. zadna z zaczynajacych tyle nie zrobi. jak zrobi 10 to juz miesnie beda pracowac a o to chodzi.
-
Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
10 brzuszków i 10 nożyc to z pewnością więcej niż nic, ale szczerze mówiąc prawie tyle co nic. Moim zdaniem od tego się nie schudnie. 100 brzuszków i 100 nożyc to tak, czy nie pomyliłaś rzędu wielkości?
Pozdrowionak - batory
-
Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Mrau, predzej "rozgruchotasz" sobie krzyz niz zgubisz chociaz milimetr tluszczu z brzucha robiac brzuszki w tym stylu. Tak sie nie robi brzuszkow!!! (no chyba ze lubisz szpitale;-)).
z uszanowaniem,
vivi.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
SUPER!!!! Bardzo dobry pomysł z tą stronką Mrau!!!
Myślałam,że tylko ja mam tak dużo do zrzucenia ,a tu proszę jest z kim rywalizować.Ja mam na imię Renata,mam 30 lat,dwoje dzieci(3 i 4 latka),kochanego męza i 22 kilo do zrzucenia.Pozdrowienia RENACIAG
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
krzyz to mi sie tak wzmocnil. od 10 jeszcze nikt nie umarl. jakos cale zycie takie brzuszki robilam nawet jak trenowalam akrobatyke. pewnie ze nie w ilosci 100 bo to bez sensu. ja wole 10 ale angazujacych wszystkie miesnie. a w takim razie jak robisz brzuszki na laweczce tej do gory nogami? albo jak gimnastycy je robia wiszac na drabinkach rowniez do gory nogami? a jakos ani oni ani ja nie ladowali w szpitalu za to krzyz latami mialam bardzo mocny bo przy solidnej wadze nigdy nie dal o sobie znac dopiero w ciazy ale to juz bylo po 2 latach lenistwa brzuszkowego.
-
Re: Re: 30kg i wiecej...
moj tez. dlatego jadam od 500 do 700. no dzisiaj 800 ale mam dzien zarloka, wiec i tak niezle.
-
Re: 30kg i wiecej...
170cm wzrostu, 88 kg wagi, 31 lat. Chciałabym zrzucić tylko ;-)))) 20kg. Od jutra Dieta Cambridge. Niestety mój organizm z 1000 kalorii śmieje się w głos.
Pozdrawiam,
Duncana
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Mrau
Pozwol ze tez sie przylacze:
33 lata, wzrost 166, waga 78
Chce zrzucic najchetniej do lata 25 kilo. Wystartowalam z 80 na poczatku roku, do swiat Wielkanocnych chcialabym spasc do 68. Zapraszam Was tez na moj post 100 dni wojny z kilogramami, bo wlasnie 100 dni zostalo do swqiat i rozkwitu wiosny (wlasciwie to juz tylko 93)
Pozdrawiam
Maslanka
-
Re: Re: 30kg i wiecej...
Mrau, leżysz płasko i łeb do kolan?? A po cóż? jak to okropnie obciąża kręgosłup, o rany! 100 TAKICH brzuszków to rzeczywiście odpada. Ale, ale ale nawet na ławeczce, robisz brzuszek tak, aby tylko łopatki oderwać od podłoża i powrót. No! I uważać aby broń Boże nie ciągnąć głowy rękami. Układa się dłonie na głowie kciukami na skroniach, reszta palców lekko spoczywa na tyle głowy, nogi ugięte, nieco rozwarte. Tak mnie uczono na gimnastyce na wczasach odchudzających. No i w rytm techno robimy serie po 40 i odpoczynek. Po 10 dniach spoko takich serii można zrobić kilka, a w kość daje hohoho i kręgosłup to przetrzymuje bez szwanku.
I to by było na tyle bezpośrednio po powrocie z Dolnego Śląska pozdrawia - batory
P.S. Nie odważę się zwazyć przez czas jakiś, moi przyjaciele na Dolnym Śląsku, u których gościłam przez ostatnich parę dni karmili mnie bardzo smaczyście.
-
Re: 30kg i wiecej...
heyka.. ja mam nadzieje zrzucenia 30-35 kiloskow.. heh wiem ze bedzie trudno ale trzeba cos ze soba zrobic .. chce w koncu stanac przed lustrem .. usmiechnac si ei powiedziec ze swietnie wygladam.. no i mysle ze nalezy sie to mojemu wspanialemu narzeczonemu, ktory caly czas jest z takim grubaskiem
-
Re: 30kg i wiecej...
Witam, no tez troszke mi brakuje do idealu mam ok 30 kg do zrzutki. Zaczelam 3 dni temu.Moj zoladek jeszcze sie ie buntuje ale glowa juz tak. Czy macie jakies fajne miejsca gdzie mozna bez skrepowania pocwiczyc i nie stresowac sie samymi laskami wokolo. Mam 30 lat i waze jedyne 94 kg. A do lata musze doprowadzic sie do jakiejs normalniejszej wagi.Moze sie uda????
-
Re: Re: 30kg i wiecej...
171 wzrostu, 35 lat, waga nie wiem - boje się wejść na wagę ale typuje " po ciuchach" na jakieś 80 -82 kg - mam nadzieje, ze nie więcej.
Od dzis łańcuch na lodówce, tak z tydzien bez jakieś konkretnej diety żeby się organizm przyzwyczaił do mniejszego koryta - potem zobaczymy.
Wieczorem pewnie odważe sie zważyć i wtedy sie "pochwale"
Chciałabym zejść przynajmniej do 70- kg.
A rok temu wazyłam 68 kg.....
Strasznie głupia jestem,że tak sie zapuściłam
-
Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Acha, acha, achaa!! A ja waże 88, acha! No, może się Wam wydać, że to niewielki sukces, ale dla mnie ogroomny - mam 8 na początku, o co bezskutecznie walczyłam i walczyłam i wal... NO, oby teraz to utrzymać! Pozdrowionka - batory.
-
Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
hm... ja własnie usilnie walcze żeby przekroczyc granice 9 jak narazie jest 95 wiec jeszcze 6 kilogramów ale to połowa drogi. Jak zaczynałam było powyżej 100 wiec jedna granica przekroczona jeszcze tylko 4:) wcale bym sie nie pogniewała gdybym kiedys ważyła 58kg:
pozdrawiam
-
Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
a ja mrau, mam do zrzucenia dokladnie 32 kg...
-
Re: 30kg i wiecej...
Widzę, że i ja tu pasuję... 31 lat, 168 cm, 85 kg. Zaczynam dziś - dieta 1000 kcal, 2x w tygodniu callanetics + 2xsiłownia, spróbuję, choć musiałby się stać cud, żebym schudła przynajmniej 20 kg....
Pozdrawiam!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: 30kg i wiecej...
Kochana Mrau....moge dolaczyc?
JA: jakies 164 cm, jakies ok.80-82 kg (a bylo wiecej ciut, potem spadlo w XI '02 do 78-79) i 31 lat.
Teraz bez diety jakiejs specjalnej ale z liczeniem na oko:) i stosowaniem hand masagera Zeptera i kremow antycellulitis (choc tego ostatniego mam malo na szczescie).
MRAU, a moze stworzysz jakis blog? JESTEM ZA!
Pozdrawiam goraco i...wspierajmy sie nawzajem:)
Press
-
Re: Re: 30kg i wiecej...
asssa: cud nie cud da sie:)
press: mam bloga ale tam nie tylko o odchudzaniu ale cie zapraszam:) http://mamamrau.blog.pl