-
ja tak nie mogę...
Witam, jestem Michasia mam 168 wzrostu i waże 54 bardzo chcę schudnąć, niemal że codziennie myślę o tym i próbuje ograniczać słodycze i posiłki ale mi nie wychodzi.Nie moge przejść na diete 1000kalori bo u mnie w domu by się na mnie darli że za mało jejm, nie mogę jeść do 18 bo u mnie obiado- kolacja jest dopiero po 20(bo tata wraca z pracy dopiero). Codziennie staram się ćwiczyć ale i to nie pomaga. U mnie w rodzinie wszyscy są chudzi i ładni a ja jestem grubaaaa, nawet moja siostra mi to codziennie mówi że jestem gruba czuje sie z tym bardzo źle, nie mogę się ubrać w strój kompielowy bo mam bikini wiązane(kupiłam je jak byłam jeszcze chuda...i widać mi moje grube uda na którym jest celuliti.. Błagam pomuszcie jak moge zgubić na stałe chocieaż z 5 kilo ...
-
po co chcesz schudnąć ?
chcesz byc anorektyczką ?!
:roll:
-
Jesteś niemal na granicy niedowagi. Najlepszym rozwiązaniem będzie jak zaczniesz siostrze też powtarzać, że jest gruba. A poważnie, to najlepiej zrobisz wskakując w kostium i do wody. I absolutnie się nie odchudzaj, bo poprawić sylwetki nie poprawisz, a pozbędziesz się włosów, paznokci i zdrowej skóry.
-
Wcale że jestem gruba i mam strasznie grube nogi na których jest celuliti, moja siostra ma 171 i waży 49 i wygląda ładnie je za pięciu i wcale nie jest anorektyczką i u mnie wszyscy tacy chudzi oprócz mnie, i naprawdę bardzą chcę schudnąć bo już nie moge wytrzymać takich tekstów jakie słysze na codzień że jestem gruba... :(
-
Radze duuuzo ruchu. Jest lato wiec nie ma problemu.
Przesuwam temat do " Chce schudnąć"
-
Hej :?
Hmm prowokacja :?: :?
Czy moze faktycznie tak rodzinka wplywa na Twoja psyche :?:
Pozdrawiam serdecznie
-
szukam jakiejś skutecznej diety ale takiej w której nie muszę gotować obiadu bo i tak mama będzie mi kazać to co ona przygotuje zjeść
-
No trochę wygląda na trolowanie ;) Ale jeśli nim nie jest, to odchudzania nie polecam. Nie dietami, nie ograniczaniem jedzenia. Można więcej popływać, pobiegać, zawsze warto. Ale ograniczenie jedzenia, szczególnie w sytuacji kiedy nie ma się nadwagi, znakiem czego ma się całkiem dobry sposób żywienia, jest najkrótszą drogą do nadwagi. Poprzez znany większości tutaj - mniej lub bardziej osobiście- efekt jojo.
Poza tym co to za powód, że rodzinka jest chudsza. Jest to jest. Popatrz po ulicach ilu ludzi jest grubszych. No, że ktoś wygląda inaczej niż ja, nijak nie świadczy o tym, że wyglada lepiej. Przy wymiarach 171/49 to zasadniczo nawet nie da się dobrze wyglądać.