Wersja do druku
poprostu nie wiem, ale mam taka obsesje na punkcje jedzenia, ciagle o nim mysle, licze kalorie, gdy zjem wiecej mam wyrzuty sumienia. sa dni w ktorych potrafie nic prawie nie jesc a za tydzien obrzeram sie tak ze az mi niedobrze. co zrobic zeby bylo ok?
wiem, sama mialam taki problem kiedys przez 3 dni, jak sie zlapalam na tym tez myalalm zejestem chora alejak najszybciej staralam sie to zmienic, nie mysle o diecie tak obsesyjnie...musisz postarac sobie z tym sama poradzic inaczej moze byc bardzo zle...mi sie udalo...jak Ci sie nie uda samej zmienic tego idz lepiej do psychologa, bo mozesz miec przez takie rozumowanie pozniej anoreksje...