JAK SIĘ WAŻYĆ, GDY JUŻ SIĘ ODWAŻYSZ
(ŚCIĄGNIĘTE Z JOEMONSTER.ORG)
Odwadze można pomóc, stres da sie pokonać, skorzystaj tylko z kilku rad cioci Petreli i wujka Joe Monstera:
1. Zważ się po obfitym obiedzie i w ubraniu, a następnego dnia przed śniadaniem i nago. Zdziwisz się ile można stracić na wadze w ciągu jednej nocy.
2. Nigdy nie wchodź na wagę z mokrymi włosami.
3. Kiedy się ważysz, zdejmij także okulary. W tym przypadku rozmazany obraz świata jest korzystny. I nie zapomnij o kolczykach - mogą ważyć nawet pół kilo.
4. Nie używaj wag medycznych, tylko tanich wag z supermarketu, które oszukują na Twoją korzyść.
5. Zawsze wchodź na wagę bez świadków. Przy nich jakoś dziwnie uzyskujesz inne wartości.
6. Stój na wadze z podniesionymi ramionami, żeby wywierać mniejszy nacisk. Machanie rękami też czasem pomaga
7. Pamiętaj, żeby się ogolić ( w przypadku pań – nogi) i starannie zetrzeć resztki piany.
8. Waż się zawsze PO obcięciu włosów, nigdy przed.
9. Wypuść powietrze ZANIM wejdziesz na wagę (przecież powietrze ma jakąś masę)
10. Najpierw postaw na wadze jedną stopę, potem, trzymając się kaloryfera powoli unoś drugą stopę, jednocześnie puszczając kaloryfer. Oczywiście, że to chwilę trwa, ale warto. Będziesz ważyć kilogram mniej, niż gdybyś wszedł na wagę normalnie.
Jeśli, mimo tych wszystkich zabiegów, waga nadal cię wkurza, to zawsze możesz kopnąć ją spowrotem pod wannę... ;)
:wink:
Wagi się nie oszuka! Możemy oszukać tylko siebie!
Też to wszystko przerabiałam i nadal przerabiam, ale z czasem wypracowałam sobie metodę ważenia się. Ważę się codziennie rano, ponieważ pomaga mi to na utrzymanie swojej diety w ryzach- jest więcej na wadze_ jem mniej.Ważgę stawiam codziennie w tym samym miejscu. Ważę się zawsze nago. Najpierw sikam. Warunki są codziennie te same :) .Ale jak ważę więcej , to też próbuję jeszcze raz stając w innym miejscu wagi itd. Ale nie oszukujmy się. Waga może się mylić, jeśli jednak w dwa kolejne dni pokaże ci, że przytyłaś, to na pewno tak jest i tylko dietka może pomóc! Pozdrawiam!