Wersja do druku
Muszę schudnąć. Co prawda nie robę tego dla siebie. Tylko dla mojej mamuśki, ale to zawsze coś. Mnie tak moja tusza nie przeszkada. Tylko żeby być lepszą w oczach mojej mamy powinnam ważyć z 65 kilo. Od zawsze się odchudzałam, bo za dużo ważyłam. A potem tyłam, dużo więcej.Nie obwiniam o to nikogo bo to tylko i wyłącznie moja wina. Mam nadziej że mi się uda. Bo ja potrafię...:)
Kurcze ale moim zdaniem mozna odchudzac sie dla mamy, chłopaka, ciotki, brata itd ale trzeba przede wszystkim dla SIEBIE jezeli dobrze czujesz sie w włanym ciele to w czym problem chyba ze chodzi o problemy zdrowotne.
Poniekąd dla siebie to też robie... W końcu to ja muszę mieć motywację by coś zmienić... A co do problemów zdrowotnych to mam jedynie przewlekłe zapalenie płuc, a to chyba nie zależy od tego ile kto waży. :D
dlaczego to robisz dla mamy? czy ona Ci mówi, że jesteś gruba, że musisz schudnąc? moze robi to w trosce o Ciebie? na pewno :wink:
A ile masz wzrostu??? Powodzenia
Hmmm odchudzać dla mamy?? Troszke to dziwne...;) No ale jeśli ty sie na to zgodzilas to nie pozostaje mi nic innego jak życzyc tobie wytrwalosci i wspanialyh efektow ;)
pozdrawiam :)
To teraz twoja mama powinna Cie wspierac jak jej zależy na tym, żebyś schudła. Bo jeśli tylko cie gnębi, że "grubasie masz schudnać", to Ci wspołczuję!
:shock: :shock: :shock:Cytat:
Tylko żeby być lepszą w oczach mojej mamy powinnam ważyć z 65 kilo
Doprawy dziwne podejście.. Powiedziała Ci to, czy tylko przypuszczasz? Chyba problem w relacji rodzinnych albo Twojej psychice, a nie wadze :?