Teraz kolej na moje kilogramy!

:lol: Postanowione i wykonane od dzisiaj zaczynam dietę. Mój 4- miesięczny synuś od tygodnia nie dostaje cyca, więc mogę zacząć chudnąć :P
Trzymajcie kciuki, bo nie odchudzałam się ze trzy lata i czuję się jakoś dziwnie...
Wcześniej mój życiowy rekord to -15 kg z wagi 78 do 63 kg :D potem sobie tyłam i tyłam aż do wagi sprzed ciązy 70 kg :cry: no a teraz horror 74 in plus.
Na początek myślę o wykonaniu planu - 5 kg a potem zobaczę. Najlepiej byłoby schudnąc do 65 kg - mojej najlepszej wagi. Wtedy wyglądam i czuję sie super!


http://straznik.dieta.pl/show.php/ed...g_74_74_65.png

Hej Letka,

wszyscy chyba juz spia (00:36) :roll: Masz jakis plan dietetyczny? czy intuicyjnie bedziesz tracic kilogramy! Podpowiedz jeszcze ile masz wzrostu

Gratuluje malenstwa! i trzymam kciuki za "Ciebie nowa" :D :roll:

dieta i ruch i plan się powiedzie :D
wiem łatwo się mówi ale trudniej wykonać :wink: wiem bo sama się odchudzam

wszystko jest możliwe tylko trzeba tego chcieć i uparcie do tego dążyć

Powodzenia Letka :D

tagotta jem śniadania, obiady i lekkie surówkowe kolacje, ale nie przekraczam 1000 kcal. jestem zdesperowana, a pozatym przy dziecku nie ma czasu na jedzenie - w dzień latam z małym a wieczorem padam ze zmęczenia. Dlategoteż nie będę ćwiczyć bo ani czasu ani siły nie mam na to. Zreszta codzienne dwugodzinne spacery z wózkiem wystarczą :lol:

Hm, waga jak widać 74 kg a wzrost 160 cm. Moja optymalna waga to 65 kg wtedy wyglądam pięknie. Wiem że w tabelach i wskażnikach mieszczę się wtedy w górnej normie ale to chyba moja mocna budowa? Zreszta ile razy się odchudzam chudnę do 65 i waga staje - normalnie moje ciało mówi dość - tak jest OK! jak OK to OK :roll: :D
Dzięki za kciuki a le nowa nie jestem tylko nigdy nie pisałam na forum :P
A ile ty tagotta masz wzrostu???

http://straznik.dieta.pl/show.php/ed...g_74_74_65.png

Hej, życzę powodzenia w odchudzaniu. Ja również mam odchudzanie pociążowe, ale z dwuletnim poślizgiem :lol:

Jak jesteś na diecie to ok. Ja przestałam karmić, a jadłam tyle samo co w czasie karmienia i przytyłam 4 kg...

Trzymaj się i powodzenia życzę.


http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=10

zycze powodzenia :)
mnie to pewnie tez czeka w przyszlosci, bo mam sklonnosci do tycia, a jak bede w ciazy to pewnie z 20 przytyje.
przy dzieciaczku duzo sie nabiegasz, a ruch to zdrowie i piekna sylwetka ;-)

Gratuluje dzieciaczka i życzę pwoodzenia :)
Już niedługo twój synek będzie miał najzgrabniejszą mamusię naświecie ;)
Pozdrówki:)

dzięki dziewczyny za wsparcie - właśnie mija 4 - dzień i stanęłam na wagę! :roll:
nie jest źle waga drgnęła :lol: i widze po brzuchu że jakby zjędniał czy co :shock:

http://straznik.dieta.pl/show.php/ed...g_74_73_65.png

na pewno Ci się uda
Powodzenia
Trzymam kciuki:***

Hej hej,

to ladnie idzie! Ja mam 163 cm i osiagnelam swoj zyciowy rekord 78 kg :oops: :oops: :oops: Ale to bylo 2 miesiace temu, niewarto wspominac :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: Teraz juz mam "dyszke" mniej :D

Troche mnie martwi, ze nie chcesz (tzn nie znajdziesz czasu )aby cwiczyc....2 lata temu sie odchudzalam i przy wadze 69 (takiej jak teraz) wygladalam bez cwiczen o wiele gorzej niz w tej chwili.
ale Ty znasz swoje cialo najlepiej, wiec sama wiesz, co mozesz :D

Cześć dziewczyny:) Jestem tutaj dopiero od dóch dni ale z uśmiechem czytam to co napisałyście :D Ja rozpoczęłam walkę z kilogramami 5 m -cy temu i spadłam ...5 kg :cry:
chydnę ok. 1 - 1,5 kg na miesiąc. regularnie ale bardzo powoli :? jak wy to robicie że potraficie schudnąc 10 kilo w przeciągu miesiąca :?: pomóżcie nowej niedoświadczonej koleżance :P

atena, ja tak mam zawsze na początek szybko chudnę bo po prostu trace cała wode potem waga staje i dłuuugo nic i potem znów - 2kg :lol:
pozatym przy nadwadze ok. 10 kg pierwsze kilosy idą jak z płatak to potem zaczyna się walka o każde deko i utrzymanie tego co sie schudło.
A jak ty sie odchudzasz może masz lżejsza diete niż 1000 kcal. Bo przy tej diecie średnio chudnie sie 1 kg na tydzień :roll:
Może to dobrze że chudniesz powoli ale skutecznie! Byleby bez jo-jo bo to koszmar!!!

http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e0/weight.png

Hej, hej LETKA :lol: właśnie słyszałam że na poczatku leci się z wagi szybciutko ale u mnie jest inaczej, może dlatego że ( tutaj pewnie Cię zaskoczę) ja nie mam żadnej specjalnej diety:( nie mam czasu na to, żeby o niej myśleć. Przez 8 godz. w pracy jem jogurcik, i kawusię sobie piję, o 16 obiadek - jem wszystko (uwielbiam mięso) tylko o połowę mniej niz kiedyś. Po obiadku zazwyczaj nie jem juz nic, czasem przydarzy sie 1 kromka chlebka z wędliną Przyjęłam zasadę MŻ czyli mniej żryj he,he codzinnie ćwicze około 1,5 godz i to tyle:) ale coraz bardziej mysle o diecie. Czy mogłabys coś mi doradzić. Długo sie odchudzasz? Pozdrawiam i buziaki!!!!