Wersja do druku
pomocy ;( mam załamanie nerwowe...tak chciałabym sobie pojeść jakichś smakowitych rzeczy...a tu nic zastanawiam sie,czy nie skonczyc z dietą a przeciez zostalo jeszcze 8 kg ;( do tego wydaje mi sie ze nikt nie zauwaza efektow mojej pracy ;/ i to nie wiem czemu bo ludzie mowią mi ze schudlam... ;( nie wiem co sie dzieje ...pomocy!
Marusiu!
Koniecznie wpakuj w siebie magnez, ze trzy razy dzienni nawet po 2 tabletki, tak przez tydzień, poza tym jesli masz duze doły to deprecha, i szczerze powiem pójdz do lekarza - chocby rodzinnego poproś o lek przeciwdepresyjny.
Teraz mozesz podratowac się Neospazmina, lub Nerwosolem...jest sporo leków bez recepty. A na wieczór ziółka Melisa.
Trzymaj sie dzielnie. Pozdrawiam
dzieki bardzo ;) w sumie to już mi lepiej...moze to taki kryzys powakacyjny jest? a raczej był,bo mysle,ze mija mi to juz co od kilku dni nie dawalo mi sie usmiechnac ;) zaraz sie napije melisy i ide grzecznie spac :) juz nawet pocwiczylam ;)
LASKI NIE PODDAJEMY SIĘ!!! JESZCZE 7? KILO!!! LASKI STRZEŻCIE SIĘ, BO NADCHODZIMY ROBIĆ WAM KONKURENCJĘ!!!! ;)