Powiedzcie mi jak mam schudnac kiedykarmie problem u mnie w tym ze jestem wciaz głodna i chodze wciaz i podjadam bo jestem głodna musze bardzo uwazac na to co jem bo muj maluszek bardzo zle znosi nowosci w pokamie a ja zamiast chunnac to tyje :cry:
Wersja do druku
Powiedzcie mi jak mam schudnac kiedykarmie problem u mnie w tym ze jestem wciaz głodna i chodze wciaz i podjadam bo jestem głodna musze bardzo uwazac na to co jem bo muj maluszek bardzo zle znosi nowosci w pokamie a ja zamiast chunnac to tyje :cry:
witaj ;) ciężka sprawa z chudnięciem przy karmieniu...ja co prawda nie mam w tym doświadczenia, ale spróbuję Ci pomóc ;) może zrób tak ułóż sobie dietę 1500 kcal a jak będziesz głodna pomiędzy posiłkami, to chrup marchewki,jabłka albo inne warzywa/owoce ;) mysle,ze wten sposób dostarczysz organizmowi skłądników odżywczych a i dzidziuś na tym nie ucierpi ;) nie wiem wydaje mi sie ze to byłoby dobre rozwiązanie... może jeszcze inne dziewczyny się wypowiedzą ;) a napisz ile wazysz/wzrost i wymiary ;) pozdrawiam i głowa do gory a na pewno sie uda ;)
A wiec tak waze 105 kg i mam 164 wzrostu wygladam jak słon :( a przed ciaza miałam, wage niezła bo 68 ale zaznaczam ze to moja 3 ciaza i jeszcze po pierwszej ciazy nie schudłam :cry: nie udało sie :evil: czuje sie nie atrakcyjna i ze muj mąż mi koncu powie ze juz mu sie nie podobam a tego bym nie zniosła :(
Witaj!Widze ze neka cie podobny problem co mnie.Ja rowniez nie moglam schudnac po ciazy i dalej z tym walcze.Kiedy karmiłam piersią równiez odczuwałam głog(może dlatego ze dzidzius wysysał ze mnie wszystko?).Przy pierwszym dziecku udało mi sie bardzo szybko schudnąć.Mimo ze przytyłam 35 kg w ciagu roku zrzuciłam 25 go(dycha została mi jeszcze na dłuuuugo) a kiedy wreszcie udało mi sie ją zrzucic zaszłam w kolejna ciąze.Ale do czego zmierzam.Otórz nawet przy karmieniu piersia mozna szybko schudnąć.Nawet szybciej niż nie karmiąc-bo ludzik ci w tym pomaga.Podobie jak Mmmartuuusia uwazam ze powinnas zacząc liczyc kalorie.A ze kazdy ze to nie takie proste liczyc kalorie polecam ci wyeliminowanie niektórych rzeczy z Twojego jadłospisu.Przede wszystkim zero słodyczy.Bez nich tez mozna życ.Białe pieczywo,ziemniaki ,potrawy mączne...To nie jest zbyt wiele i naprawde mozna bez tego przetrwac.Ja karmiąc przerzuciłam sie na pieczywo chrupkie typu Waza.Obiad jadłam na małym talerzu.I zaczełam konsumowac wiecej owoców i warzyw.Wiem ze to łatwo tak mówic,ale wierz mi,przy ograniczeniu spozywania niektórych pokarmów efekt jest szybszy niz ci sie wydaje.Juz podczas pierwszych 3 miesiecy mozna zrzucic nawet 15 kg(pozniej niestety juz wolniej spada nasza waga),a dzidziusiowi nic nie będzie.Po pierwsze jego mamusia zacznie sie zdrowiej odzywiac,po drugie mimo ze jesz mniej w twoim organizmie zgromadzone są zapasy tłuszczu i dzidzius bedzie przyjmował taka sama ilosc tłuszczu w mleku jak dotychczas.Mleko absolunie nie stanie sie bardziej jałowe.Wierz mi bo sama to przeszłam.
A ja tym czasem życze ci powodzenia i wytrwałosci!!!
w sumie to nawet przy 1500 kcal kilosy szybko polecą ;) potem możesz np 1200 albo nawet 1000 kcal ;)_ no i sport...tylko,ze z tym mozesz miec problem,bo wiadomo dzidziuś ;) ale jak bys tak np.na basen wieczorkiem wyskoczyla powiedzmy 2 razy w tygodniu albo jakis aerobik to byloby bardzo dobrze;)
Albo jak najczęsciej spacerowac z dzidziusiem.Przeciez podczas spaceru tez spalamy kalorie.Będzie 2 w 1.Bo ludzik sie dotleni a mama spali z 300kcal.Chyba sama skorzystam z własnej rady.heheheh.Trzeba korzystac póki ciepło/
Buziaki
W czasie karmienia nie wolno ograniczać sie do 1000 kalorii. Zdecydowanie potrzeba więcej.Jeżeli będziesz drastycznie ograniczać kalorie to możesz stracić pokarm.Poczytaj trochę w necie na temat zdrowego odżywiania w czasie karmienia piersią.Ja sama karmię już drugie dziecko więc posiadam pewną wiedzę na ten temat. bardzo pomocne w tym temacie są fora dla kobiet w ciazy i karmiących.Jeżeli chodzi o chudnięcie, to faktycznie unikaj pustych kalorii- tj. słodyczy, białe pieczywo zamień na pełnoziarniste.Jedz mniejsze porcje posiłków,ale częściej -co 3 godz. To zapobiegnie napadom głodu.Dużo spaceruj z dzieckiem i ćwicz.(Ja mam dwójkę małych dzieci i jakoś potrafię wygospodarować czas na ćwiczenia. Musisz również mieć swiadomość,że nie wszystkim kobietom karmiącym jest łatwo schudnąć podczas karmienia- w twoim ciele szaleją hormony.Ja np.szybciej schudłam dopiero,kiedy przestałam karmić.Pamiętaj,że najważniejsze jest zdrowieTwoje i Twojego maleństwa.Na drakońskie diety przyjdzie czas po karmieniu.
Pozdrawiam serdecznie- agarra