-
ciężkie dni
Witam :P Próbuje już 8-my rok i tak to odkładałam.Ale zdaje sobie sprawe że jest coraz gorzej bo od tego czasu strasznie przytyłam. Zaczynam mieć problemy ze zdrowiem a nie jestem jeszcze taka stara.Zaczełam się ograniczac z jedzeniem już 2-gi tydzień pomóżcie ! jak to wytrwać!!!!!!????Proszę o porade na temat diet i jak życ aby spowrotem nie wrócić do poprzedniej wagi?
-
moze napisz cos więcej o sobie: wiek,wzrost, kg, ile około dziennie zjadasz kcal, do jakiej wagi dążysz:)
-
Mam 34 lata .168cm wzrostu i waże 110 kg .Chciałabym schudnąć do 80kg.
Boje się strasznie efektu jojo bo jak nie wytrzymam to chyba będe wazyć ze 130.
Nie wiem jak się do tego zabrać.
-
hmm..przedewszystkim musisz tego naprawdę chcieć!
Jeśli jesteś strasznym łakomczuszkiem to zacznij diete od 1500kcal dziennie ( potem, gdy będziesz na to gotowa mozesz zjechać do 1300kcal-1200kcal-1100kcal dziennie)
Powinnaś również ćwiczyć PRZYNAJMNIEJ 20 min PRZYNAJMNIEJ 4 razy w tygodniu ponieważ tkanka tłuszczowa zaczyna sie spalać po 15-20 min ćwiczeń.
Pij około 1,5 litra wody dziennie.
Staraj sie jeść posiłki o tych samych godzinach ( np. obiad jesz zawsze o 14 itp...)
Nie jedz już nic po 18-19 .
Staraj sie ograniczyć spożywanie słodyczy np. do 1 razu w tygodniu. Jeśli jesteś wytrwała mozesz ich wogóle nie jeść :D
Nooo...jak narazie tyle bo nic innego mi teraz do gółwki jeszcze nie weszło.
-
hej.wcinaj 1500kcal nie mniej.ogranicz slodycze ale np.w niedziele sobie pozwol na cos slodkiego.nie smaz nie dodawaj zasmazek i w ogole raczej chudo jedz ale wiesz nie mozesz sie katowac .musi byc smak i musisz miec przyjemnosc w jedzeniu.uloz wiec w miare chudy jadlospis ale wkomponuj rzeczy ktore lubisz tylko w wersji light lub w ograniczonych ilosciach.tylko wtedy masz szanse na wytrwanie.dieta za bardzo rygorystyczna prowadzi do buntu wiec nie musisz sobie robic na zlosc by schudnac :wink:
bedzie Ci szlo bardzo szybko bo masz bardzo duza nadwage.nastaw sie na dlugie dietetyczne odchudzanie ale wierz mi to jest wciagajaca rzecz :D jak sie juz zacznie!!!wiec zaczynaj !!!! trzymam kciuki za Ciebie.uda Ci sie na bank.to forum jest magiczne.czarymary :*
-
Dzięki za rady.Pomału próbuje narazie przestałam jeść kolacje i staram się ograniczać w dzień.Ale jest coraz gorzej bo odczuwam te braki.Ale nie moge się poddać.Najgorzej jest z ćwiczeniami bo nie mam na to czasu albo mi się nie chce.Nie wiem jak się do tego zmusić?? :x
Dziś zjadłm 2 kawałki ciasta i jestem na siebie zła,bo ograniczyłam też cukier ale nie mogłam się powstrzymać!!!
Jak z tym sobie radzicie ???
-
Cześć:)
Najlepiej gdybyś się pozbyła takich rzeczy jak ciasta i słodycze z domu, nie kupowała ich. wtedy nie będzie tak kusiło. Albo przynajmniej je schowaj, tak żebyś ich nie widziała. Bo najczesciej jemy oczami. Spróbuj też wyjść na spacer, wtedy ochota minie, a i bedziesz miała troche ruchu. Jeśli się nie mozesz zmusic do ćwiczeń, to staraj się przynajmniej duzo chodzić, a do ćwiczeń sama się przekonasz za jakiś czas:)
Zastąp białe pieczywo- ciemnym
napoje gazowane, napoje owocowe- wodą i sokami wyciskanymi
słodycze- owocami
jedz mniejsze porcje, duuuużo warzyw.
unikaj tłustych potraw
wieprzowine- na drób
Najlepiej jedz 5 posiłków dziennie:)
Ważne jest też wsparcie najbliższych, żeby cię motywowali do walki, a nie chodzili z batonikami koło ciebie:)
Duzo silnej woli, a sukces murowany, pozatym to forum bardzo pomaga i mobilizuje.
Bede 3mać kciuki:)
pozdrawiam
-
To nie takie proste jak się ma dzieci.Narazie się zawziełam i nie jem słodyczy ,lub bardzo rzadko.Troszke czuję że spadam na wadze ,ale się jeszcze nie ważyłam bo chce poczekac jeszcze.dzięki za porady :lol: Pozdrawiam