-
W trakcie jojo...
Było pięknie...
Schudłam,waga się utrzymywała...
A potem dużo stresu i stwierdzenie,że nie będę sobie dodatkowo diety dorzucać.
I kilogramy zaczęły lecieć spowrotem.
Jeszcze nie jest źle-chłopakowi się podobam,ale zaczyna się robić problem z ciuchami...
Poza tym zwyczajnie się boję-ze jak nie zareaguję,to będzie za późno.
A w styczniu studniówka:P
Nie mam pojęcia,ile ważę (nie mam wagi)...ale ogólnie mówiąc,mam do schudnięcia min 5 cm w talii...czyli ok 5 kg.
Teraz,bo potem będzie za późno.
...
Fajnie się mówi...
POMOCY!!!!!! :D
-
Spoko dasz rade do studniówki jeszcze troche czasu wystarczy troche biegów ograniczyc jedzenie przykładowo do 1200 i gites :lol: dasz rade wierze w ciebie i wiem ,ze mnie nie zawiedziesz:P
-
Dokładnie to mam zamiar zrobić:P dietka 1200-1300, łagodna...nie uciekać z w-fu i troszke ćwiczyć w domu (bieganie u mnie ni basz,bo mam ze zdrowiem problemy).
Pozdrawiam=)
-
witaj LIT-ku :D
5 kg do studniówki :?: spokojnie dasz rade :D 1200 kalorii to bardzo dobry pomysł a połączone z cwiczonkami da super efekt
powodzonka trzymam kciuki :D
-
Noviutka te 5 kg to chcę do Gwiazdki :P a do studniówki utrzymać...bo nie mam zamiaru dietować w święta,więc liczę się z wahaniami wagi:P
Dzisiaj na razie wzorcowo- do tej pory mam zjedzone ok 550 kcal, same zdrowe rzeczy,przede mną jeszcze jabłuszko, jogurt z muesli, może jakiś talerz zupki =)
Pięknie jest, oby mi starczyło motywacji =)
pozdrawiam =)