Wersja do druku
Witam Wszystkich! I tych, którzy już odnieśli sukcesy i tych, którzy, tak jak ja mają zacząć wielki bój! Mam nadzieję, że bycie w grupie pozwoli mi przetrwać i uwierzyć w siebie na powrót. Źle się czuję z moim sadełkiem, marzę o tym żeby mieć go mniej, przynajmniej 10 kg. Zawsze zaczynam i nie kończę! Mam też nadzieję, że spotkam tu mnóstwo ludzi pozytywnie zakręconych! całuski! Zaczynam od ...jutra! :oops:
witam, ja dzis tez dolaczylem, akurat musze schudnac dla zdrowia, i to tak z 13 kg. Zacznij od dzis :)
Witam Was Kochani!
Uwierzcie w swoj sukces, uzbrojcie sie w duzo silnej woli ... i do roboty! :lol:
Ja mam za soba okolo 3-miesieczna walke z sadelkiem i jak widac na moim Strazniku Wagi powoli zmierzam do wyznaczonego celu. :lol:
Napiszcie jaki macie plan na zrzucanie kilogramow - dieta i ruch.
Ja nie licze kalorii - po prostu wprowadzilam rozsadne ograniczenia (najistotniejsze to eliminacja slodyczy i czipsow - choc na poczatku diety bywaly wpadki, ale jest coraz lepiej). No i nie glodze sie, zeby nie spowolnic metabolizmu i nie doprowadzic po diecie do jo-jo. Pijam czerwona herbate, ktora pomaga przyspieszyc metabolizm. Za istotna sprawe uwazam jedzenie solidnego sniadania, ktore rozkreca metabolizm na caly dzien. Bardzo czestym bledem osob odchudzajacych sie jest omijanie tego waznego posilku.
Piszcie jak Wam idzie!
Witajcie!!
Dobrze trafiliscie!!
Ja zalozylam swoj watek jakies tyg.temu i odkad pisze na tym forum,moje zycie sie odmienilo...
To juz kolejna moja dieta ale obiecuje sobie,ze ostatnia 8)
Mam z kim podzielic sie moimi wzlotami i upadkami ,a to daje niesamowita mobilizacje :!:
Pierwszy raz wytrzymuje na diecie i dobrze mi z tym :D :D
Ja startowalam z 84kg ,ale dzieki diecie South Beach ktora mi akurat bardzo odpowiada,stracilam juz 6,5 kg.Marze aby do lutego zejsc do 62kg.Mam wtedy okragle,przelomowe urodzinki i chce sobie zrobic prezent.
Zycze powodzenia :!: :!: :!:
Witam :) to forum rzeczywiście pomaga schudnąć, bo głupio jest się przyznać,że się zabardzo nagrzeszyło ;) ja już dojechałam do upragnionej wagi,ale chwyciło mnie jojo no i cóż począć...od poniedziałku jestem znów na diecie :P (ale do wczorajszego dnia się nie przyznaję...oby ich było jak najmniej :P )
Pozdrawiam i zachęcam do systematycznego odwiedzania ;)
Mówiłam, że od dziś, ale mieszkam w Wielkopolsce i dziś przy święcie obowiązują nas pyszne , kaloryczne rogale. Wiem, że to nie usprawiedliwia, ale zamiast całego zjadłam pół. Liczę kalorie, mam ochotę zawierzyć diecie 1000 kcal, bo wydaje mi się, że jest chyba najzdrowsza! Czy ktoś na forum ma może jakieś fajne jadłospisy , proste i szybkie i mógłby podrzucić, będę wdzięczna! Chętnie się wymienię swoimi... Do sylwestra zostało mało czasu.... Całuski dla wszystkich! :P
czarnobiala dieta 1000kcl + ruch i mozna jesc prwaie wszystko tylkow odpowiednirj ilosci oczywiscie najlepiej nie jesc wogole zadnych bomb kalorycznych nawet w minimalnych ilosci no moze raz na jakis czas ale to w malych ilosciach:)pozdrwaiem i powodzenia
Hejka! Witam walczace kobietki! :D
Czarnobiala33 - jesli masz ochote na diete 1000 kcal, to zycze powodzenia! Ja nie licze kalorii, bo kiedys tak robilam, ale to zajmuje duzo czasu, wiec mi sie nie chce :wink: , a skoro i bez tego daje rade, to nie ma problemu.
Pochwale sie Wam, ze dzis kupilam dosc krotka spodniczke (a baaardzo dawno takich nie nosilam, wlasciwie nie pamietam juz kiedy :( ...) w rozmiarze :lol: 38! Dla mnie to super nowina, bo dotychczas nosilam 40-42. Uwierzcie wiec, ze warto wytrwac w postanowieniu schudniecia chocby dla takich momentow :lol: ...
Trzymajcie sie!
Kochana biedronko! Zazdroszczę Ci pozytywnie tej spódniczki w rozmiarze 38. Moj to na razie 44, czyli namioty!
Całuski!
Czarnobiala33 - uwierz, ze i Ty mozesz wazyc mniej i nosic mniejszy rozmiar :lol:. To oczywiscie wymaga pracy nad soba i swoimi slabosciami, ale naprawde warto! :D
Weekend minal mi dobrze odnosnie jedzonka. A co do ruchu, to wczoraj cwiczylam moje 6w na brzuch, a wieczorem bylam 2 godziny na dyskotece :lol: . Dzis zaliczylam 1-godzinny marsz, a zaraz biore sie za 6w :? - grunt to sie nie poddawac...
A co u Was :?:
pozwolicie, że ja tez sie wtrące do tego wątku...
podobnie do was zaczełam nie dawno a już widzę efekty... zaczełam tydzien temu i już schudłam 2,5 kilo... to dla mnie bardzo duuużo... stosuję diete 1000kcal... vardzo mi odpowiada i gorąco ją polecam... pozdrowienia:):):)
Hej! Witam wszystkich serdecznie! :)
Gratuluje Ci Rozowa Swinko sukcesow juz na poczatku Twego odchudzania :D. To bardzo mobilizuje do dalszych zmagan :wink:.
A co z reszta dziewczyn?
Moj wczorajszy dzien byl niezly w kwestii jedzenia, jedynie zaliczylam mala wpadke z powodu najzwyklejszego lakomstwa... Po poludniu zjadlam dodatkowo nieplanowane 2 kromki ciemnego chleba z dzemem i miodem :?... Ale trudno -zdarza sie najlepszym :wink:... A od dluzszego czsu idzie mi calkiem dobrze, wiec nic sie nie stalo, zeby tylko takie sytuacje nie zdarzaly sie za czesto, a bedzie OK :wink: !
Wczorajsze cwiczenia 6w dzielnie zrobione, wiec daje rade :lol:!
Trzymajcie sie!
Hej! Co z Wami :o :?: :!:
U mnie powoli do przodu, po czwartkowym wazeniu bez rewelacji -0,2 kg :arrow: obecnie 66,8 kg, ale wierze, ze bedzie lepiej :). Nadal walcze z 6w - dzis 21 dzien :lol:.
Dajcie znak zycia i woli walki :wink:!