-
Waga w końcu spada!!
Każdy ma swój wątek więc i ja założyłam, ciekawe czy mnie tutaj ktoś odwiedzi :-)
U mnie waga w końcu ruszyła,juz 4 kg pooooszły w cholerę! aAle to nie tylko dieta,to także ćwiczenia, zawsze się wahałam przed aerobikiem a teraz pluję sobie w twarz,że nie poszłam o wiele wiele wcześniej!
Jeżli ktoś chce pogadać,zapraszam, będzie mi miło :-)
Chciałam jeszcze dodać,że ja to mam przechlapane bo nie jadam słodyczy i nie mogę swojej wagi zgonić na słodkości, nie mam przez to kurcze z czego rezygnować ;-)
-
A u mnie na odwrót bo to wina słodyczy że się odchudzam nie mogę bez nich żyć.
-
No i popatrz jakie to życie potrafi być okrutne :-) Ja jem coś słodkiego okazyjnie,czasami przez miesiąc nawet nic nie włożę słodkiego do ust a jak ładnie urosłam hihihiihihihihiihi :-)
Chipsów pizzy hamburgerów itp także nie jadam :shock:
-
mi słodycze też nie szkodziły dopuki nie zaszłam w ciąże teraz muszę się pilnować bo wiem że to o nie tyje. Tylko jak to zrobić???
A swoją drogą to dość nietypowe że utyłaś "bez winnych". Opowiedz coś o sobie ile masz lat co jadałaś itp
-
Winni są!!To ja jestem winna bo gdy zmieniłam tryb pracy i wracałam poźno do domu to potrafiłam i o 22 sobie podjeść i to porządnie,poza tym brak ruchu :-]
Chyba za dużo węglowodanów jadłam makarony,ziemniary,chleb !!!(oj lubię chlebuś) i zbyt duże porcje. Do tego rzuciłam palenie :-]
Lat mam 26 nie mam dzieci więc nie mogę zgonić na ciążę tych wrednych kilosów :-) O dzieci się staramy,niestety już od roku bez skutku :-( Za dwa dni idę do lekarza,zobaczymy co z tego wyniknie :-(
Od 2 miesięcy biegam na aerobik!Świetna sprawa!!
No i co by tu więcej napisać,hmmm no jestem piękna i mam wspaniałe mięśnie hihihihiihihihihi :wink: :lol: :D :o
-
Juem i ja to tyjemy przez słodycze(a zwłaszca przed okresem)-prawda Juem??? :)
A z tym chlebkiem to masz racje-weglowodany sa tuczace a zwłaszcza w nadmiarze :twisted:
Jesli mozna wiedziec to ile masz wzrostu?
http://img153.imageshack.us/img153/6315/190aa2.jpg
-
Kurdupel jestem - 168 cm :-) Zawsze byłam duża dziewczynką,ale jak ważyłam 68 kg to mnie to wystarczyło podobałam się sobie,a teraz?Ło matko!!!!!!!
-
mikunia ma świętą rację. :lol:
rówieśniczko nie jesteś znowu taki kurdupel ja mam 154 :lol: mam nadzieję że badania u lekarza wyjdą dobrze
-
KokoSzanel w zupełności się z Tobą zgodzę
- aerobik to jest To :!: 8)
Niestety moja zgubą są słodycze - zajadanie nimi stresów, smutków i problemów :evil:
Muszę się tego koniecznie oduczyć bo przecież chwila słodkosci mi nie pomoże..
juem u lekarza bedzie oki ;) bedę trzymac kciuki
ps: brałas może długo tabletki? jesli tak to mozliwe, że z tego powodu..
z tego co mi wiadomo trzeba rok zrobić przerwy i się starać a potem bedzie 8)
-
Ach Ach! Zaraz biegnę na fitness
:lol: lubię to :-)
Tabletek antyterrorystycznych :wink: nie brałam juz od około 3 lat, więc one raczej wpływu nie mają na zajście a poza tym jak brałam to brałam je krótko.
Wydaje mi się, że mam problemy z progesteronem itp ale narazie już sama nic nie wymyslam,pójdę jutro i zobaczę jakie skierowania na badania dostanę
A wracając do tematu odchudzania, czy słyszałyście o zbawiennym wpływie czerwonej herbaty? Wszyscy trąbią,że tak pięknie spala tłuszcz i powiem wam ,że chyba mają rację, od paru dni piję po 4 kubki dziennie i już zauważam tak jakby mniej cm w tali,chyba coś w tym jest :-)
Juem a ty moja rówieśniczko jesteś zonata?dzieciata?hihihih ?
-
Tak ja też jestem zdania że czerwona i zielona herbata ma w sobie coś.
KokoSzanel mam 16 miesięczną córcię i jestem mężatką od 3 lat. :lol:
-
Oooo Super!!! Mam nadzieję, że już niedługo ja się będę mogła pochwalićjakimś maleństwem!!! Oj dziewczynki, żebyście wiedziały jak ja bym chciała już maleństwo! Ale to chyba kara,bo ja to zawsze musialam mieć wszystko poukładane,zawsze mówiłam że chcę mieć dziecko ale najpierw trzeba kupić mieszkanie,potem umeblować potem poszukać pracy kupić samochód no i można robić dziecko,a tu jak na złość,dziecina ma nas w nosie :-) Trzeba nam było zaszaleć w czasach studiów i zaliczyć wpadkę hihihihii
Ech życie życie....
-
kokoszanelko tak czasami bywa ale nie martw się na zapas wszystko będzie dobrze.
-
witam was kobietki!!
tez mam pragnienie aby schudnac .mi to zostalo po ciazy i przez latka dogromadzilamsobie rozne dietki stosowalam i lipa.cwiczyc nie lubie ale zmobilizowalam sie i w domku cwicze .mam 30 lat.162 wzrostu i 72 kg zywaj wagi
pomocy i pozdrwaiam .
-
Trzymajcie się kobitki!
:D
-
gosia2103 cyz byłas na fitnessie? tam naprawde jest fajna zabawa i można polubić ćwiczenia! Jesli lubisz tańczyć, muzykę to powinny Ci sie spodobać ćwiczenia aerobowe. A cwicząc sama w domu na pewno nie odnosisz takich samych rezultató jak ćwicząc pod okiem instruktora,mówie tak bo sama znam to z autopsji,niby takie same ćwiczenia wykonywałam w domu a prawie w ogóle się nie męczyłam. Naprawdę gorąco Cię namawiam na aerobik,zabierz na dobry początek koleżankę :-)
-
czesc! ja niestety jestem fanka slodyczy :oops: pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za odchudzanko i za dzidziusia :wink: (miejmy nadzieje juz niedlugo)
-
Gosia ile ma latek twoje dzidzi??? Już chyba duże co???
Kokoszanel my tu tak o dzieciach boczkiem boczkiem ale co u ciebie z dietką???
evus nie jesteś sama ja je też uwielbiam
-
JUEM :!:
MOJA DZIDZIA MA JUZ PRAWIE 11 LAT.CHODZI DO 4 KLASY JEST BARDZO DOBRA UCZENNICA.NA IMIE MA DOMINIKA
CHYBA MI SIE WAGA ZATRZYMAŁA :?: :?:
-
ale nie mów dla ciebie zawsze będzie malusia. ja jak przyjadę do mamy to też czasami uściska mnie jak maluszka i wcale mnie to nie przeraża. Gratuluję zdolnej córki. ja mam 26 lat córkę julię która ma 1 rok i 4 m-ce troszeczkę mniejsza od twojej :lol:
-
troszke ??mojemu braciszkowi sie teraz dziszius urodził synusma tydzien to jest maluszek.
a moja dominisia tak zawsze bedzie dla mnie malutka -a jest taka jak prawie ja ,mozemy chodzic w jednych bytach i bluzkach ,bo spodnie ja mam wieksze .ale ogolnie jak siostry :lol:
-
A ja mam 27lat i nie mam jeszcze dzieci.Nie mysle teraz o załozeniu rodiny.Przeprowadziłam sie za granice i byłoby mi ciezko tu z dzieckiem.
Moze za 2-3lata zdecyduje sie na malenstwo.
http://img153.imageshack.us/img153/6315/190aa2.jpg
-
Hej kochane dziewuszki!!
Przepraszam,że wczoraj nie odpisywałam,ale najkpierw ten lekarz a potem praca a potem po pracy padłam bo głowa mi pękała
Jeśli chodzi o moją dietkę,to się trzymam,poza tym obiecałam wczoraj pani dr,że na nastepną wizytę przyjdę o conajmniej 5 kg lżejsza! :-)
Mój żołądek to się już powoli chyba skurczył,bo ja już od 14- 15 nie jem nic do wieczora,nie chce mi się a jedzenie i staje mi w ustach :?
No i piję hektolitry czerwonej herbaty, już nawet tyle po niej nie sikam co wcześniej :lol:
Muszę się wziąć porządnie jeszcze za męża on jest bardzo "długi" (wysoki znaczy się :lol: ) ale ma taki śmieszny brzuch i nie ma mięśni,ale leniowi się nie chce - brak ruchu to przypadłość informatyków :-)
Idę się powoli szykować bo zaraz aerobik !!!
Buziole!
-
Oj Koko,mam nadzieje,ze w koncu ci sie uda i bedziesz miała swoje wymarzone malenstwo.
A dlaczego ty mnie nie odwiedzasz :?:
http://img153.imageshack.us/img153/6315/190aa2.jpg
-
Wpadlam z pozdrowionkami i dziekuje za wizytke. :D Przy okazji poczytam Twoj watek i zobacze co w trawie piszczy. :wink:
Milego weekendu!!! :D :D :D
http://www.stinesjul.frac.dk/image/diddl2.gif
-
oj Koko zaskoczyłas mnie.Jaki ten swiat mały.Moze spotkamy sie na wakacje :?: na hiszpanskiej plazy :P]http://img171.imageshack.us/img171/5994/12yk3.gif
-
mikamaly to prawda,malutki świat :-) Mój brat aktualnie pracuje w Barcelonie w biurze podróży. Kiedyś pracował u jakiegoś dzianego Hiszpana,zajmowali się ze swoją dziewczyną obejściem :-) Niezła kasa z tego byla :-)
Jeśli będę się wybierać teraz do Espany to dam Ci znać i sie spotkamy!
Wczoraj z koleżanką złożyłysmy sobie przyżeczenie, narazie na tydzien, ze nie ruszymy chleba,makaronow ziemniakow i innych klusek :-) aaa i kolezanka dolozyla jeszcze do tego slodycze :-)
Zobaczymy co nam wyjdzie z postanowienia :-)
-
KokoSzanel dobrze mieć osobę z którą możesz pogadać o odchudzaniu taką niewirtualną ja mogę pogadać z mężem ale to nie to samo
-
juem no to prawda, razem chodzimy na aerobik i często omawiamy ćwiczenia co i jak,jakie korzyści,no fajnie jest,ale z mężem też rozmawiam,właśnie wprowadziłam zakaz kopytek,makaronow białego pieczywa itp weglowodanów,prawie mi się rozpłakał :-)
-
-
Ej! A po co masz doła??!!!ja się Ciebie pytam!!!
-
-
Święta, Święta i po Świętach,
nikt już o nich nie pamięta,
bo Sylwester już za pasem,
bawmy ostro się w tym czasie.
http://www.pikselstock.pl/obrazki/ba...er%200568d.jpg
Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia,
Wszyscy - wszystkim ślą życzenia!
Przy tej pięknej sposobności,
Życzę Ci dużo radości!
http://www.cosgan.de/images/more/bigs/e118.gif
Niech w Nowym Roku świat będzie dla was pełen ciepła, radości i przyjaciół,
a w waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.
http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a122.gif
-
Ja też mam problem z wagą. Od dawna stoi na 65kg a ja nie mogę na to patrzeć. Od wczoraj poraz kolejny wzięłam się za siebie. koniec ze słodyczami, chlebusiem i makaronami. Jem regularnie co 3-4 godziny. Zobaczymy...
Pozdrawiam Was kochane!!!!
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...0857/event.png
-
-
-
Witaj KokoSzanel z chęcią sie przyłączę.Ale widzę że bardzo żadko ktoś odwiedza ten wątek.
-
Szczesliwych i zakochanych Walentynek Ci zycze!!! :D :D :D
http://eduseek.interklasa.pl/kartki/pictures/3_2.gif
-
czesc
czesc dziewuszki,pozwólcie że się przedstawię i dołączę :D
Ja sie odchudzam pomalutku,bo z dietą mi trudno; ale za to coraz więcej ćwiczę.
Też mam podobnie, to znaczy słodyczy praktycznie nie jem, chipsów też nie, pizze lubię,ale sporadycznie kupuję,za to wieczory to dla mnie najtrudniejsza pora... Wlaśnie zaczęłam z tym walczyć...dwa dzionki bez nocnego jedzenia!Dziś będzie trzeci!
Więc mam podobny problem, za duże porcje i nocne jedzenie. Jesteśmy też podobnego wzrostu i wiek ten sam. Ja jestem dziś trochę zawiedziona, bo zważyłam się rano i bez zmian 64,5.....Wiem,że trzeba cierpliwośći i pewnie za dużo jej,ale nie umiem mniej....
Wspierajmy sie razem, na pewno w końcu waga spadnie:)