-
Cień nadziei ^^
Nareszcie jakieś postępy i motywacja. Pierwszy sukces! W szkole koleżanka powiedziałą mi nareszcie że widać skutki diety i że mam ładną figurę, mama po powrocie z zagranicy powiedziałą również że widać efekty! Nareszcie ktoś kto mnie motywuje! Niestety czasami zjem ciasteczko i nie wiem czemu ale tak tego żałuję! Ale nie jest chyba tak żle, najgorsze że przed nami swięta i... wigilia, jedzenie, słodycze! No cóż jakoś się przeżyje ^^
-
och... wlasnie swieta nie wiem czy mi się uda ale bede próbowała się ograniczać....heh... mnie jeszcze nikt nie pochwalił... ale moze jak schudne więcej
-
ja tez tak kiedys mialam ze zjadlam cos slodkiego i zalowalam i wyobrazalam sobie ze to mi osiadzie na biodrach ,a teraz zjem i jeszce bym chciala :/