Wersja do druku
No to jak już pokończyliście tak dzielnie tą dietkę to pochwalcie się chociaż rezultatami. Ja dzisiaj mam pierwszy dzień za sobą, i zastanawiam sie nad rezultatami.
zaw12m ta dietka jest na stronie glownej jako dieta na przemiane materii opisana. jakbys chciala sie dolaczyc to zapraszam albo na post Mission Possible-OStateczne Starcie V albo 13 od 3 lutego 2003
Pozdrówka
Ewka
poczatki sa trudne, nie ukrywam, teraz jestem na innej diecie. Ile schudlam? Hmmm... nie wazylam sie zaczynajac diete, zrobilam to dopiero w 4tym dniu, wiec moge powiedziec, ze ok 4-5kg spadlam... nie jest to dokladny wynik, za to dokladnie widac po spodniach, brzuszku i buzi :) Jeszcze 8-10kg i bede szczesliwa :) * 3 mam kciuki :)
Powodzenia! Napewno ci się uda :) Ja dziś zaczynam drugi tydzień 13-stki, choć weekend nie był zbyt 13stkowy, ale mimo to nie poddaje sie i ide dalej. I skończę tą dietę!!!!
3mam kciuki, damy radę :)
Pozdrawiam
Chaney
Trzymajcie się dziewczyny 13 wcale nie jest taKA STRASZNA. Dziś mam 12 dzień, jutro koniec i ważę się. powiem wam ile schudłam, bo Schudłam, nawet po spodniach widać !!!!
Waszka
Postanowiłam "przejść" 13-stkę. Będę opisywać każdy dzień - może w ten sposób nie przerwę dietki przed czasem. Na samą myśl, że dziś jest pierwszy dzień robię się piekielnie głodna. Ale co tam... w mojej torbie śniadanowej leżą sobie dzisiaj dwa jajeczka i kawałek gotowanego kurczaka ALE BĘDZIE WYŻERKA !!! Waga startowa 69 kg. Pozdrawiam wszystkie 13-stki! Chętnie przyjmę wszystkie porady i doping z waszej strony!
Hej ja tez jestem 2-gi dzien, dolacze sie do wspolnego wspierania :) tez jestem glodna... pije letnia wode, czasem to czuje sie jak balon wodny hihihihi ;-) Chce sie przekonac, ze ta dieta daje naprawde rezultaty. Bierzecie jakies witaminy? Wczoraj wieczorem krecilo mi sie w glowie , to pewnie z oslabienia... Piszcie o swoich osiagnieciach i trudnych chwilach. Ja wierze, ze nam sie uda i po zakonczeniu diety nie zaprzepascimy osiagniec... Pozdrawiam :)
Dzięki dziewczyny za podtrzymanie na duchu!
Wczoraj wieczorem byłam taka głodna, ze zwątpiłam w sens odchudznia. Na szczęście nie rzuciłam się na jedzenie. Zjadlam tylko dodatkowo plaster wędzonki.
Dzisiaj jestem juz w lepszej formie. Trzymam za nas kciuki.
Wiolka
Cześć Fafeleczek
nie jesteś sama, też mi burczy w brzuchu.... dzisiaj 4-ty dzień moje trzynastki, mam nadzieję że wytrwam do końca i Tobie też tego życzę. Pomyśl, za kilka dni spodnie/spódnica które masz nosobie będą za lużne...........cudowne uczucie;-))))
pozdrawiam
Marzena
Nic sie nie odzywacie :( szkoda... jestem 3ci dzien na 13! I juz nie jestem tak glodna... tesknie tylko za salatka mexykanska... 3 majcie za mnie kciuki :)
Witaj Marzenkaa :) dziekuje za odzew :) ciesze sie, ze sa jakies "glodujace" glosy, zawsze odchudzalam sie sama, ale teraz wiem, ze razniej jest z kims. Wiesz, mysle sobie, ze jak bedzie wiosna... to bede szczesliwa, ze podjelam sie walki z kg ... :) Do wszystkiego trzeba dojrzec, chyba dojrzalam do diety i jestem w stanie ja wytrzymac :) ale czasami nachodza mnie takie smaki...mmmm ... a sioooo! ;-) pozdrawiam, powodzenia....
Witajcie kochane dziewczyny!!
muszę to napisać, bo inaczej oszleję. Jestem wściekle glodna!!! Nie myślę o niczym innym tylko o jedzeniu. Zero koncentracji w pracy. Pocieszam się tylko tym, że ponoć pierwsze dni są najtrudniejsze. Stanowczo wolę 1000 kcal - wtedy tak nie glodowalam. Kusi mnie, żeby stanąć na wagę, ale boję się, że się zniechęcę - w razie braku spadku.
Wasza wygłodniała Wiolka
P.S. Mimo swojego cierpienia trzymam za Was kciuki
Witam wszystkie trzynastowiczki!
Ja jestem już na 11 dni. Trzymam się ściśle diety i do dnia dzisiejszego schudłam 4 kg. Generalnie znoszą ja bardzo dobrze, nie burczy w brzuchu, no może trochę wieczorem, ale wtedy idę ćwiczyć i głod przechodzi.
Trzymam za Was kciuki i życzę powodzenia.
Filonka
O jakie mnie smaki nachodzily wczoraj, nie moge sie pozbyc "chodzacej za mna" salatki... hihihi Ale trzymam sie dzielnie, nie dojadam i 4 dzien juz jestem na diecie... Pomimo ciezkich chwil trzymajcie sie dzielnie.
ps slyszalam, ze stosowanie slodzika nie jest dobrym pomyslem... wyplukuje jakis wazny skladnik z organizmu (najlepszy jest cukier w kostkach)...
3 mam za NAS :)
Filonka, gratuluje, "walcz" dalej :) to naprawde niezly wynik :) ja jeszcze 9 dni mam przed soba, ale juz czuje luz :)
Pozdrawiam, nie dajcie sie! Zwlaszcza po poludniu i wieczorem...
Jak schudne to pozwole sobie na salatke i lampke Martini :) ale nie od razu ...
Hej, hej
dzisiaj piątek, jestem przerażona - zwykle w weekend najwięcej jem, a tu na jutro dieta przewiduje kawałek miesa i owoc;-((((( pocieszam się, że to będzie 6-ty dzień i szkoda mi marnować tylu dni wyrzeczeń. Może po 13-tu dniach nie będzie mnie tak ciągło do smakołyków, może organizm się opamięta.... ale się rozmarzyłam.
Trzymam kciuki za Was i za siebie
Powodzenia
Marzena
5 DZIEN - juz widac, hura, hura... napewno wytrzymam :) nawet wode polubilam, gorzej jak sie uzaleznie hihihi ;-)
A Wy dziewczyny jak sie trzymacie?
oj trudny, trudny...... ale mi się udało;-)))) dzisiaj 8-my dzień mojej diety i na wadze -4,5 kg. Nawet moja ciasteczkowa koleżanka nie namówiła mnie wczoraj na : ptasie mleczko, merci, toffifee i innne pyszności
trzymajcie się
papa
Marzena
Oj weekend byl trudny... w niedziele zjadlam o 3 jablka za duzo, ale nie uwazam tego za "zlamanie sie" jeszcze tak do soboty i potem zmodyfikuje jadlospis :) jak przyjemnie miec luzne spodnie :)
Wam tez tego zycze
Oj weekend byl trudny... w niedziele zjadlam o 3 jablka za duzo, ale nie uwazam tego za "zlamanie sie" jeszcze tak do soboty i potem zmodyfikuje jadlospis :) jak przyjemnie miec luzne spodnie :)
Wam tez tego zycze
9 TY :)) i dalej lekko :) na szczescie w ten weekend koncze i zaczynam lzejsza dietke... Nie waze sie poki co, ale ciagle gapie sie w lustro... jak Narcyz hehehe ;-))
Marzenka trzymam kciuki, w 8 dzien 4,5 to naprawde duzo... :) powodzenia... nie daj sie ciasteczkowym potworkom ;-)
nie wiem gdzie znaleźć tą dietę. Jestem tu nowa
No ja juz 12ty dzien :) jeszcze jutro i przechodze na nastepna diete :) Najwazniejsze jest to, ze schudlam i w najblizszym czasie wybiore sie na zakupyyyyyy :)))))
powodzenia