Chudniemy.

Witam! jestem dosyć nowa.

Idąc w Wasze ślady, założę własny temat.


Lat mam 17. 166/51 więc BMI wychodzi koło 18,51. w sam raz, mimo to trochę mi brakuje do dobrego samopoczucia. brzuchol wystaje, z resztą partii ciała też średnio.

Nie mam pojęcia, czy ktoś czyta te wątki. Ale przez jakiś czas postanowiłam takowy prowadzić.

Dziennie waha się moja dawka kalorii. Od 500 do 1500. głupawo, no ale cóż.

Oprócz tego 2 razy w tygodniu trenuję muay thai (sztuka walki), i codziennie ćwiczę brzuszki, przysiady, hantle etc. takie ćwiczenia ogólnorozwojowe.

Poza tym, to najważniejsze. KOCHAM jeść. od małego. nie wynika to z jakichśtam, problemów psychicznych, mam wielu przyjaciół, dosyć dobre wyniki w nauce, no cóż, po prostu. -__-'

trzymajcie kciuki!!!

masz idealną wagę. z czego chcesz sie odchudzać i ile chcesz wazyć? :roll: :?

tak, ja wiem, że to dziwnie wygląda. nie popadłam jeszcze w żadną paranoję. :) zawsze zastanawiałam się jak to możliwe, niby normalna waga, ale taki pulpet. nadmuchana czy co? :) jeszcze z 1 kg, więcej do szczęścia mi nie trzeba. no, chociaż fajnie by było mieć czwórkę z przodu, ale nie chcę tez później wyglądac jak szkieletor. ; ))

e, i tak nie uwierze, że jesteś pulpetem. ;)

jestem jestem.


ajaaaj zrobiło się 1900 -___-' wszystko przez grahamki. 6 ich dzisiaj zjadłam.

wariat. 0__o

:-)