-
wesprzyjcie biadaka :(
Jest mi tak starsznie źle. czuje się gruba, brzydka, nieatrakcyjna. pewnie przesadzam, ale juz dawno nie bylam tak 'napęczniała' jak teraz :(. tak strasznie chciałabym schudnąć, mam teraz wakacje (do października), i mam czas na to by zadbac o diete. ale jakoś nie mogę sie zmobilizowac, brak mi silnej woli i w ogole wszystko jest nie tak :(. postanowilam ze zaloze tutaj swój wątek i będe pisac codziennie co jadłam, ile, jak ćwiczyłam . myślicie ze mi to pomoze? bardzo licze na awsze wsparcioe dziewczyny, bo tak mi trudno :(
pozdrawiam!
-
Witam! :P
Masz długie wakacje i dużo czasu, żeby o siebie zadbać. Jednak wymaga to od ciebie zapału, mobilizacji i wiary, że się uda! Dieta nie może być dla Ciebie czymś na siłę, musisz traktować to jak nowy, zdrowy styl życia, odżywiania się i podejścia do samej siebie.
Napisz coś więcej - ile masz wzrostu,ile ważysz, jak do tej pory jadłaś, czy ćwiczyłaś... Na pewno znajdziesz tu pomoc i przy odrobinie silnej woli uda ci się schudnąć i poczuć się lepiej. :D
Pozdrawiam.
-
Popieram Lilke , wlasnie podaj swoje dane :p trudno ocenic twoje proporcje ;)
Bede do ciebie wpadac, a watek tutaj to swietny pomysl , z Nami napewno dasz rade ;))
buziaki ;**
-
dziękuje dzieczyny bardzo!!
przez ostatnie kilka dni nie mogłam sie zalogowac na dieta.pl, cos nie tak z przegladarka :(. dzis braciszek mi pomogl, i juz wszystko jest w porzadku :)
tak więc, napisze moze kilka slow o sobie.... mam 19 lat, w tym roku napisalam mature, na tyle dobrze ze od pazdziernika będę najprawdopodobniej studiowac prawo :D. ciesze sie przeogromnie, bardzo ciezko na to pracowalam praktycznie przez caly rok. no i wlasnie, spedzilam 10 miesiecy w ksiazkach, na cwiczenia czasu nie bylo, a stres czasem zajadalam lodami :/. i pupa urosla. generalnie jadam niewiele, i sporo cwicze, znajomi smieją sie ze jestem 'wiecznie na diecie' :), ale to nieprawda. po prostu mam takie geny, to rodzinne, musze ograniczac jedzenie zeby nie miec nadwagi :(.
teraz czuje sie zdecydowanie zbyt tęgo, nie wiem ile waze ( bo się generalnie nie waze :)), ale mam 180 cm wzrostu, w biodrach jakies 102 cm, w takii jakies 74, w biuscie tez nie wiem ile, bo sporo (ale to mi nie przeszkadza :)). moze nie jestem 'gruba', ale jestem zdecydowanie za duża, źle się czuje w swojej skorze, a to przeciez najwazniejsze, nie? :)
dzis skonczyl mi sie karnet na silownie, od jutra bede miala nowy :P. a na jedzenie pewnie nie bedzie zbyt duzo czasu,bo musze pozalatwiac sprawy 'na miescie' :P, potem pomoc mamie w pracy, i do domku zjadę wieczorem, więc zapowiada się udany dzień :).
dziekuje wam dziewczyny, pozdrawiam!!!
-
Alimaka
Witam Cię moja droga. Ale wyyysoka jesteś :roll: Zważ się - to po pierwsze.. Zacznij cwiczyć na tej siłowni, pokochaj ten rodzaj ruchu tak jak ja :lol: i bierz się za jakaś mało restrykcyjną, zdrową dietę.. Nie masz dużo w talii :wink: , tymbardziej, ze masz spory biuścik i wzrost, wiec to na pewno zle nie wyglada!
-
Faktycznie twoje wymiary nie sa takie zle, pisces ma racje :) No ale jak żle sie czujesz w swoim ciałku to mogę Cie tylko wspierać w twojej walce z kiloskami :D