wakacyjny prezent

muszę to napisać, dręczy i męczy mnie ta sprawa..
właśnie wróciłam z 3 tygodniowego urlopu, byłam w Niemczech u rodzinki...
wypoczynek był wspaniały... jedzenie również...
3-4 kg więcej, moim celem było 10 kg, a teraz muszę znowu nadrobić i wychodzi na to żę muszę zgubić teraz około 14 kg!
od jutra do końca sierpnia chcę robić głodówkę, mam dosyć, już kolejny rok muszę na siebie tak patrzeć, te grube uda, tyłek i te okropne komentarze!
nic tylko wpadać w depresję, wiem, efekt jojo itp. znając życie mnie również to spotka... mam już dosyć i tyle, chcę się tego pozbyć! :cry: :cry:

Cześć :!:

Przestań się zadręczać, weź się w garść i zastosuj dietę 1000 kcal :!: A głodówkę sobie daruj, bo wpędzi Cię w jeszcze większe kg i kompleksy, wiem cos o tym , bo kiedyś potrafiłam kilka dni na samej wodzie być , a później rzucałam się nie jedzenie.

Posłuchaj kogoś kto już przeszedł przez próby głodówki, nie tylko mnie, ale na pewno znajdziesz tu jeszcze wiele innych osób, które tez tak bezmyślnie próbowały się odchudzać.

Nie masz zbyt dużo kg do zrzucenia, więc zajmnie Ci to jakeś niecałe 3 miesiące, jeżeli zastosujesz dietę 1000 kcal + regularne ćwiczenia, np. jazda na rowerze w terenie lub na rowerze stacjonarnym, marszobieg (bardzo sobie go chwalę, gdyż nie mam zbyt dobrej kondycji, a taki wysiłek pozwala spalić dużo kcal), no i tradycyjne brzuszki, po których będziesz miała płaski i śliczny brzuszek.

Zastosuj też zabiegi kosmetyczne, które są niezbędne przy utracie tylu kg. Możesz o nich przeczytać w przeznaczonym na ten temat dziale. Polecam porady margolki123, szczególnie peeling kawowy - super sprawa :D

Życzę powodzonaka i nie poddawaj się :!: Będę miała na Ciebie oczko :D

jestem tego samego zdania co miska:)) glodowka to najgorsza rzecz jaka moze przyjsc do glowy odchudzajacemu sie:)) tez polecam diete 1000 kalorii, stosowalam ja krotko,ale rozpoczne od nowa od 1 sierpnia, bedac na diecie czulam sie lekko, a nie czulam sie uwieziona, mam na mysli "nie moge tego zjesc, nie moge tamtego", oczywiscie trzeba zrezygnowac ze slodyczy:)))
ja mam 13 kg do zrzucenia wiec mysle ze bedziemy sie wspierac razem:)))

Właśnie, właśnie :!: :D Będziemy się wspierać razem :D :D :D

miska tobie ladnie idzie mozesz podac przykladowi jadlospis dzienny?:DD

Nigdy nie stosuj glodowki :!: chyba ze Ci lekarz pozwoli bo ja tam mialam w szpitalu ale sama z siebie to nigdy :!: powodzenia

Crying or Very sad wiem co czujesz
powiem ci ze glodowka to nie najlepszy sposob, chodz jutro robie pseudo glodowke:(

sorx za ten angielksu text sam sie wstawil;/

wiecie co?? polecam tez wam pogram "jak zyc dluzej" na TVN Style, tam jest czesto duzo fajnych porad odnosnie odzywiania sie i ruchu:)) byla jedna PAni, ktora nic nie jadla zeby schudnac (pila tylko kawe i palila papierosy) i nic nie skutkowalo, a zaczela jesc 5 posilkow dziennie i w ciagu 3tyg schudla 6 kg:)) mysle ze to dobry przyklad:))

Cytat:

---

Zamieszczone przez tagnieszkat

miska tobie ladnie idzie mozesz podac przykladowi jadlospis dzienny?:DD

---

No w sumie to nie wiem czy ładnie, bo powinnam mieć już 10 kg mniej,a nie tylko 4, a teraz to juz jakieś 2, bo jak widać w moim wątku nastąpiła wielka porażka niestety :(

A tak jak się pilnowałam to moje jedzonko w ciągu dnia wyglądało tak:

- szkl. ciepłej przegotowanej wody z cytryną (żeby spalić szybciej tłuszczyk)
- kromka chleba razowego, cały pomidor, kawa inka z mlekiem (chude mleczko), ogórek
- pomiędzy posiłakami owoce, najczęściej arbuz, bo uwielbiam i teraz jest go pod dostatkiem
- na obiad jadłam to co było, ale mniej niż zwykle
- na kolacje przewaznie arbuz

A ćwiczonka to:

- w ciągu dnia sprzatanie, mycie okien, koszenie trawy i inne prace domowe
- wieczorkiem poskakałam przy muzyce, a później godzinny marszobieg

aha dziekuje Ci za odpowiedz;)) faktycznie arbuza pod dostatkiem, tez go lubie a ja go jakos jeszcze nie jadlam;DD

Z moich ulubionych owoców to własnie arbuzy i grejpfruty, dlatego jem tych owoców najwięcej chociaż nie zawsze mozna je kupić, a mój największy grzech to masło :oops: ie potrafię go sobie odmówić czasami

ale chyba nie chcesz powiedziec ze tak samo masło jesz?? chyba ze masz na mysli orzechowe to rozumiem;dD

Chodzi mi o takie zwykłe masło :) nie orzechowe, ale nie jem go łyżkami tylko smaruje nim pieczywo, ale w ogóle nie powinnam jeść, bo przeciez to sam tłuszcz