Dziewczyny!! czy to ma jakiś sens??? prosze pomóżcie!!!
Przed zaśnięciem bujam w obłokach że 3 września idę tym olbrzymim korytarzem w tej nowej szkole, w nowym mieście, a faceci myśla " fajna dziewczyna"... Chce sie pozbyc tych przeklętych 5 kg, ale strasznie jest cięzko.... Otwieram szafke a tam olbrzymi słoik Nutelli mówi " no spróbuj łyżeczke!!" Koszmar... :lol: :oops: Choć tyle że przekonałam sie do skakanki... no ale jakoś nie wiem czy ten rodzaj sportu spali te zaokrąglone bioderka...
wzrost: 169 cm
waga: 61 kg
talia: 71 cm
biodra: 88 cm
Chcę schudnąć, ale boje sie że znowu ulegne jakiejś pokusie...
Jak już jem cos słodkiego to jestesm w błogim stanie przez 5 sekund. :oops:
Póżniej jestesm na siebie strrasznie wściekła!!! :evil: i pierwsze co mam ochote do iśc i to zwrócić.... paranoja...
dziewczyny pomóżcie bo ja juz nie wiem... czy to ma jakiś sens ;( Uda mi sie do 3 wrzesnia wysmuklic troche ciało? prosze was o wsparcie.... sama nie dam rady...
