Wersja do druku
dieta JP, brzmi bardzo fajnie, co nie? nalożyć sobie coś na talerz i połowę odłożyć... lubię jeść dlatego fajnie ze nie muszę zrezygnować z niektórych rzeczy... dzisiaj u ortopedy byłam i z ruchem będzie trudno, chadzam na jogging a teraz mam na niego całkowity zakaz... ale na rowerku mogę :) a co wy myślicie o tej diecie? czytałam jak ktoś zgubił przez to pomnad 20 kg o_O..
hm, moim zdaniem skutecznosc tej diety zależna jest od tego jak duza jest porcja wyjsciowa i dodatkowo co się na nią składa
Ja pierwsze slysze o czymś takim:)
Ale podobno dieta MŻ dziala :wink: a dla tych co maja wiecej do zrzucenia - DMŻ, heh.
Najwazniejsze, zeby skuteczen bylo, no nie?
:mrgreen:
pozdr!
a co to za dieta :shock: nigdy o niej nie słyszałam :roll:
Bjedrona, dieta JP czyli Jedz połowę, sama nazwa mówi o co biega :) nie wiem jak z waszej strony ale u mnie może by zadziałała bo już kiedyś ją stosowałam i zrzuciłam trochę tego sadełka i nauczyłam się jeść malutkie porcje dlatego te nowe, będą jeszcze mniejsze... a zresztą teraz zacznie się szkoła od 6-17 czasami od 12-21.30 poza domem, zjem śniadanko i co później? na obiad nie będę miała ochoty to może jakoś zrucę to wszystko bo jestem sknerą i nie kupuję w mieście słodyczy itp. :P