Wersja do druku
Hej zakładam nowy watek bo nigdzie nie zauwazyłem tego watku. Nie wiem czy tylko ja ale mysle ze inni tez mamy napady głodu a potem napady obżarstwa.... Powidzcie jak sobie radzicie z tym , wychodzicie z domu , przegryzacie cos ? czy sluchacie muzyki czy cos co robicie zeby odciagnac mysl o jedzeniu i mysl o obzarstwie, chcailbym zaznaczyc ze n ie raz na diece zdazaly mi sie napady jedzienie , czyli jedzenie wszytskiego co popadnie ... Prosze o odpowiedzi :) i dziekuje z góry :)
ja zazwyczaj... ulegam :oops: :oops: ale ponieważ nie jest to w zadnen sposb pedagogiczne, to od pewnego czasu po prostu gdzie swychodze na spacer- ale koniecznie bez pieniadzy. i najlepiej dosyc dalego od zdobyczy cywilizacyjnych jakim jest na przydlad osiedlowy sklepik...:)
ja jako 'rasowa bulimiczka' napadow mam za sobą co nie miara. ;p
wiec tak szczerze mówiąc,chyba jeszcze nigdy się nie powstrzymałam.
bulimia męczyła mnie przez 1miesiąc potem jakoś dawałam rade
teraz chyba znów sie zaczyna :(