MUSZĘ! Bo się uduszę!

Problem w tym, że na za dużo sobie pozwoliłam ostatnio.....roztyłam się na maxa...
jak świnia wyglądam...przy wzroście 160cm waże powyżej 60 kg...pewnie ok.65.....tragedia.....w talii dużo powyżej 70cm....

Jest mi beznadziejnie. Potrafiłam z tym żyć 'normalnie' ale problem powraca...tj. zła samooocena, i złe mniemanie o sobie, co przeszkadza mi .....

i jest jeszcze coś. jest facet który jest idealny, jest bardzo przystojny, coś iskrzy...
ale ja nie wiem. taki tłuścioch jak ja nie zasługuje na kogoś takiego jak on.
I napewno się mu taki grubas nie podoba...

Tak więc muszę coś zrobić.
Najbradziej boję się tego że teraz piszę to. a jutro zaczne żreć jak zawsze...
nie chce....:(

Naprawdę chce schudnąć.....
Potrzebuje wsparcia, potrzebuje systematyczności...

Za 2 tygodnie jest ważny dzień , przydaloby się już troszkę do tego czasu 'podrasować' a pote do sylwestra dopełnić sukcesu.....

Błagam...wesprzyj mnie ktoś :)

nie martw sie, z pomoca forum odchudzanie nie jest takie straszne :)

Hej :)
Myślę, że po prostu musisz się jakoś zmobilizować i powstrzymać od jedzenia. Mi zawsze pomaga czytanie na forum wypowiedzi osób, którym się udało.
Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!

mi tez forum pomaga, wsparcie zawsze się tu znajdzie a jak się zawali to dziewczyny postawią cię do pionu:)

dziewczyno spokojnie wyluzuj :) a czemu nie zasługujesz na super hiper przystojnego faceta?? przecież liczy się charakter ;P a co do odchudzania wybierz sobie jakąś dietkę czy zrób postanowienia i sie tego trzymaj a forum z pewnościa będzie cię motywować :)

naprawdę chcesz i boisz się, że jutro się objesz? ;]
ech.. trochę silnej woli i wiary w siebie i ci się uda.