Jak uważacie... Mam 160 cm wzrostu i ważę 50 kg czy nie jestem za gruba? Uprawiam dużo sportów więc ciągle jestem w ruchu. Nie jem słodyczy-poprostu nie lubię. Ile według was powinnam schudnąć? Czekam na odpowiedzi. Z góry dziękuję. :)
Wersja do druku
Jak uważacie... Mam 160 cm wzrostu i ważę 50 kg czy nie jestem za gruba? Uprawiam dużo sportów więc ciągle jestem w ruchu. Nie jem słodyczy-poprostu nie lubię. Ile według was powinnam schudnąć? Czekam na odpowiedzi. Z góry dziękuję. :)
Wiesz co. Nie jesteś gruba :!: Kto Ci takich bajek naopowiadał :!: :?:
Dzięki. Właściwie nikt, ale zawsze chciałam mniej ważyć. Nie mam jakiejś obsesji ani nic na tym punkcie:) ale zawsze marzyłam o wadze około 43 kg...
ja uwazam że to odpowiednia waga. W twoim przypadku dieta jest zbedna, bardziej wskazane sa ćwiczenia na rzebe ( a i tak napisałas że duzo sie ruszasz).... może jakas dodatkowa silownia albo basen czy areobik?
ja jestem o 2 cm wyzsza i marzy mi sie chociaz 60 kg.....
uważam że wage masz idealną :)
Fajnie, że ktoś tak uważa. Wiesz, chodzę do szkoły sportowej i spalam dziennie ponad 4 tysiące kalorii :). Dużo osób mówi że powinnam przytyć, a inni że schudnąć. Już sama się gubię. Dziękuję za odpowiedź :).
Moim zdaniem powinnaś nawet z 2kg przytyć :) Ja też mam 160cm i pamiętam, że jak ważyłam 50kg to facetom się to nie podobało- faceci na prawdę chcą mieć za co chwycić :D
Tak uważasz? Ja już sama niewiem co robić :) . Tzn u mnie jest za co złapać :) . Bo ja nie jestem chuda :) . Moja waga to w 90 % mięśnie :) . Wyglądam normalnie i akurat biodra mam szersze i w ogule-można powiedzieć, że zdrowo wyglądam :) . Nigdy nikt mi nie powiedział z chłopaków, że powinnam przytyć, głównie mówią tak moi trenerzy jak już :).
A moim zdaniem nie powinnaś nikogo słuchać. Czujesz się grubo albo za chudo? To wtedy coś z tym zrób. A jeżeli taka waga Ci odpowiada to zostań przy niej. Nigdy nie słuchaj nikogo jeśli mówią coś o Twojej wadzę. To sobie masz się podobać:)
I moim zdaniem wszystko jest z Tobą ok :) I tylko pozazdrościć takiej dawki ruchu codziennie:) A jak wyglądają u Ciebie lekcje jeśli można wiedzieć?
Pozdrawiam serdecznie:)
No wiem, że nie powinnam. Ja sama zawsze marzyłam by ważyć 43 kg. Ale to by było nie zdrowe przy tylu treningach :( . Chociarz i tak źle nie wyglądam to tylko takie ''głupie'' marzenia :) . Cieszę się, że według Ciebie jest wszystko ok :) . Mam treningi od 6 do 7;30 potem na 8 lekcje do około 14 i treningi do 18;30 :) . Potem najczęściej robię lekcje, siedzę przy komputerze, ewentualnie z kimś się spotykam i idę spać :) . Wiem że nudny mam plan dnia, ale robię to co chciałam :) sama sobie tą szkołę wymyśliłam :) .
Nudny? Ło matko co ja bym dała, żeby mój dzień tak wyglądał. Byłabym taka pełna życia, zorganizowana i w ogóle. A nadmiar czasu powoduje, że potrafię czynność, która teoretycznie zajmie mi 30minut - ja wykonuję ją w 3 godziny. Bo mam czas i nie muszę się spieszyć. I siedzę przed kompem cały dzień zamiast ruszyć tyłek na siłownię. Także mogę tylko Tobie pozazdrościć i spróbuję wziąć przykład:)