dzis zaczynam i uda mi sie!

witam wszystkich grubaskow.
wiele razy probowalam juz schudnac i niestety szybko sie poddawalam. tym razem bedzie inaczej! obecnie waze ok 76 kilogramow przy wzroscie 173cm, jednk czuje sie, jakby to bylo o wiele wiecej. moim celem nie jest osiagniecie konkretnej wagi, ale dobre zamopoczucie we wlasnym ciele. szczerze mowiac nie mam nawet wagi, najblizsza okazje by sie zwazyc bede miec za jakies 1,5 miesiaca i mam nadzieje ze pokaze mi cyfre, ktorej od dawna nie widzialam...
trzymajcie za mnie kciuki i wspierajcie, mysle ze w gronie "odchudzaczy" latwiej pozostac przy swoim postanowieniu... :)

Hejka trzymam kciuki i pisz tutaj jak CI idzie. A jak bedziesz sie trzymała dietki to po rzeczach zauważysz, że chudniesz. A jaka dietke chcesz stosować? 8)

nie planuje zadnej konkretnej diety, po prostu chce ograniczyc jedzenie ilosciowo, nie jesc po nocach (czego sie niestety przez meza nauczylam), czestrze a mniejsze posilki + herbata pu ehr. chcialabym sie tez troche poruszac, chociazby pospacerowac lub pobiegac, ale niestety pogoda za oknem zniechceca mnie do tego

Dasz rade. Poprostu musisz. Ja to sobie codziennie rano wmawiam i jakos przez tydzien udalo mi sie na tysiaku schudnac 1 kg. Licze kalorie . Raz jest wiecej niz 1000 raz mniej. Ale jakos nie przejmuje sie. Bedzie ok ale trzeba sie tego trzymac.

Ja tez odwlekalam z dieta. Wiedzialam, ze mam pare kg za duzo, ale jakos odpychalam od siebie ta mysl. Przeciez sa ode mnie grubsze. Ale to i tak nic nie pomagalo. Moze tylko na chwilke, bo jednak wciaz tlila sie we mnie mysl, ze musze chociaz 5 kg schudnac, zeby czuc sie dobrze. Dla samej siebie.

Uda sie napewno. Zagladaj tu codziennie.

babi witam cie serdecznie na tym forum :)
ja tez na początku mówila- nie będe stosowac żadnej konkretnej diety tylko...itp itd
Dziewczyny doradziły mi 1200 cal- i jestem przeszcześliwa na tej dietce (wynik widć na suwaczku). Glodna ani zła nie chodze - mam wrecz więcej wigoru :P Polecam ta dietę na prawdę ;)

Kilka rad:
:arrow: 0 słodyczy, tłuszczy i cukrów
:arrow: małe posiłki ale często(max co 4 godz)
:arrow: na kolacje (max 3 godz przed snem) warzywa, lekkie owoce i lekki nabiał-bez weglowodanów
:arrow: pij duzo płynów- wody i herbat niesłodzonych
:arrow: zazywaj duzo ruchu - kiedy tylk sie da
:arrow: i żadnych głodówek czy diet cud
:arrow: na atak głodu polecam ogorki kiszone albo konserwowe (1 szt ma 3 kcal)
:arrow: przede wszystkim optymizm i wiara w siebie

no to chyba narazie tyle :)
więc powodzenia i pisz jak ci idzie (codzienny raporcik musi byc ;) )[/b]

Bubusek ma racje :)

Dieta 1200 kalorii jest naprawdę rewelacyjna (też na niej jestem) i efekty są widoczne, a praktycznie jem więcej (ok. 5 -6 małych posiłków średnio co 3 h) -> głodna nie jestem a jestem szczęśliwa :)

Ty też dasz rade - wystarczy poprostu chcieć :!: Uwierz w siebie,a wtedy wszystko wyda Ci się prostrze

ciesze sie ze dopiero do was dolaczylam a juz znalazla sie grupa wsparcia :)
widze ze kilka z was poleca tu diete 1200 kalorii. musze o tym poczytac i moze sie zdecyduje. jak podejme decyzje na ktora diete przechodze poinformuje was o tym.

1200 to fajne dietka jest 8) Ja juz wielu probowałam i zawsze po paru dniach rezygnowałam, bo wiecznie myślałam o jedzeniu. A na 1200 można najeść sie do syta, wiec jest ok :D

Na prawde polecam 1200 - bo sama dobierasz sobie co chcesz jeść - nikt nic ci nie narzuca i jest o wiele łatwiej i człowiek sie szybko nie zniechęci :) sprubój - ja nie żałuje ;)