Wersja do druku
hej!
Ulozylem sam diete, jest ona oparta na warzywach i owocach, miesa jest bardzo malo (piers z kurczaka na obiad), ale to nie o to chodzi, mam pytanie czy cukry zawarte w owocach i wazywach tez powoduja tycie ??? bo nie wiem czy nie przesadzilem z ilosciami tych owocow. I jeszcze jedno pytanie czy ryz powoduje tycie ??? A teraz mi sie nasuwa jeszcze jedno czy to dobry pomysl zeby sniadanie bylo najbardziej kalorycznym posilkiem w ciagu dnia ????
no wiec tak... :)
1. cukier, jak to cukier, to weglowodany - jesli jest ich za duzo, powoduja tycie. cukier w owocach (fruktoza), cukier w mleku (laktoza) - nie ma tak naprawde znaczenia, bo to i tak jest cukier. radzilabym wiec skupic sie raczej na warzywkach (salaty, kapusty, ogorki, papryka, pomidory, surowa marchew), niz na owocach (pomijajac np grejpfruty czy kiwi, ew. ananas swiezy, poza tym, co jakis czas maliny, truskawki, jablka itp).
2. jesli ryz, to najlepiej wybierac tez ciemnym nie obrabiany podczas przetwarzania. jest zdrowszy, a poza tym, ma chyba nizszy indeks glikemiczny - czyli weglowodany w nim zawarte mniej rujnujaco wplywaja na sylwetke :)
3. co do sniadania, to zdania sa podzielone - ja np przez kilka dobrych lat uwazalam, ze sniadanie to najwazniejszy posilek dnia- i to sie zwykle sprawdzalo. teraz jednak, w trakcie diety kopenhaskiej przychylam sie bardziej w strone francuskiego sposobu jedzenia - malo na sniadanie, spory lunch i lzejszy obiad. szczegolnie, ze wieczorami mam zajecia, ktore wymagaja sily :)
4. moze troche wiecej chudego miesa? mozesz jeszcze spokojnie sprobowac iersi z indyka, chudej szynki (tez moze byc z indyka), ryb wszelkiego rodzaju (szczegolnie mintaj jest chudziutki), a takze owoce morza. wszystko to ma bardzo wartosciowe bialko i pozwala pozostawac sytym (wiem cos o tym, bo w kopenhaskiej jest sporo miesa), nie przesadzajac z weglowodanami.
zycze powodzenia :)
Fruktoza jest lepiej przysfajalna przez organizm niż zwykły cukier i ma to znaczenie. Powinno się jeść dużo owoców.Cytat:
cukier, jak to cukier, to weglowodany - jesli jest ich za duzo, powoduja tycie. cukier w owocach (fruktoza), cukier w mleku (laktoza) - nie ma tak naprawde znaczenia, bo to i tak jest cukier
Oczywiście, z tym się zgadzam. Ale dla osoby na diecie oznacza to tyle, że zdrowiej jest zjeść jabłko zamiast batona - i nic ponadto. Jeśli ktoś jest na diecie opartej na liczeniu kalorii, musi zwracać uwagę na ilość zjedzonego cukru, bowiem 1g węglowodanów to ZAWSZE 4 kalorie, niezależnie od tego, czy węglowodany te pochodzą z owoców, słodyczy czy mleka.Cytat:
Fruktoza jest lepiej przysfajalna przez organizm niż zwykły cukier i ma to znaczenie. Powinno się jeść dużo owoców.
no wlasnie, aniffka :)
wszystko co napisalam o cukrach odnosi sie do osoby na diecie pragnacej schudnac - dlatego tak rygorystycznie rozprawilam sie z cukrami :) jasnym jest, ze lepiej na podwieczorek zjesc pol kg malin niz snickersa - chociazby dlatego, ze snickers zawiera takze spore ilosci tluszczu (pomijajac juz nawet kwestie przyswajalnosci cukrow).
pozdrawiam
To ok, 1g weglowodanow to 4 kalorie, ale jezeli mi sie kalorie zgadzaja ??? Chodzi mi o to ze ilosc kalorii sie zgadza, ale czy nie zaczne tyc od nadmiaru weglowodanow ??Cytat:
Oczywiście, z tym się zgadzam. Ale dla osoby na diecie oznacza to tyle, że zdrowiej jest zjeść jabłko zamiast batona - i nic ponadto. Jeśli ktoś jest na diecie opartej na liczeniu kalorii, musi zwracać uwagę na ilość zjedzonego cukru, bowiem 1g węglowodanów to ZAWSZE 4 kalorie, niezależnie od tego, czy węglowodany te pochodzą z owoców, słodyczy czy mleka.
to trzeba sprawdzac na sobie :) kazdy organizm ma inne, indywidualne potrzeby. zacznij sosowac swoja diete i waz sie regularnie - jesli nie bedzie ci sie podobal efekt przez pierwsz, powiedzy 1.5-2 tygodnie, to po prostu zmniejsz ilosc weglowodanow (zamien czesc owocow na biale chude mieso albo warzywa)
dzieki wszystkim za odpowiedzi :)))