12.02- 01.05...14kg do zrzucenia ;/ Pomocy!

Hej wszystkim!! Historia mojego odchudzania siega ok 6 lat... Zaczelam sie odchudzac odkad zdalam sobie sprawe z tego jak wygladam. Dzis mam prawie 17 lat, 170cm i 72 kg....!!!! :oops: :oops: Moich roznych diet , głodowek itp nie bede opisywac bo kazda zakonczyla sie fiaskiem.. ;/ Jesli nawet schudlam ze 3 kg to zaraz wracalo... ;// Lecz nie zamierzam myslec przeszloscia i sie tym dolowac. Zyje terazniejszoscia i przyszloscia!! Ha!! Od jutro zaczynam WODNA diete.. Tzn pije ok 6 litrow wody dziennie. Moje kolezanki na takiej diecie schudly w 2 miesiace 15 kg!!!! Juz po pierwszych 2 tyg mialy jedna 7, druga 5 kg mniej... ! :lol: Na poczatku nie wierzylam ze im sie uda ale jak widac mylilam sie. Pija tyle wody sprawia ise ze organizm nie ma juz za bardzo gdzie pomiescic zywnosci i dlatego przynosi ona dobre efekty:)) Ja chce schudnac 14 kg.. Moja upragniona waga to 58kg :)) Ach...marzenie... :)))) MAm nadzieje, ze przylaczy sie ktos do mnie, bo razem zawsze latwiej :)) A!!! Co do jedzenia to postaram sie po prostu ograniczac jea nie jakos specjalnie liczyc kcal itp, a mysle ze nie bedzie to takie trudne... :))

Dobry pomysł o ile bedziesz jadła 1000kcal dziennie. Tak zeby nie dopuszczac do głodu. 6litrów wody dziennie faktycznie przynosi efekty, wiem po sobie 8) Tylko pamiętaj ze niemożesz sie glodzić. Bo wtedy metabolizm spowolni. Powodzenia :wink:

Wiesz po sobie?? Tzn ze tez tego probowalas?? Ile udalo ci sie schudnac?? Napisz cos wiecej jesli mozesz:)) Kazde nowe info bardziej mnie motywuje :D

P.S. Fajny obrazek ;p;p

Ja zaczełam od diety szwedzkiej a jak wiadomo na tej diecie je sie tyleco wcale. Więc żeby nie przymierać głodem i uniknąć mdłości piłam wode. Ciągle. Przed wyjściem do szkoły 2litry, w szkole 1,5litra i po szkole 2,5litra. Uprzedzając Twoje zamiary powiem ze niepolecam tej diety z powodu tego ze bardzo obniża metabolizm.
W każdym razie później zaczełam liczyć kalorie. dieta od 800kcal do 1000kcal i w ten piękny miesiąc z 6 litrami wody dziennie schudłam 8,5kg 8)
Moim zdaniem powinnas zaczac od 1200kcal bo i tak jest to o wiele mniej niż dotychczas jadłaś. I moge siezałożyć ze na 1200kcal + 6 litrów wody schudniesz 4kg w ciągu tygodnia bez problemu. Później powinnaś zejść na 1000kcal i tam już zostac az do osiągnięcia wymarzonej wagi. Później wychodzimy z diety dodając co tydzen po 100kcal. Rano powinnaś jeść ciemne pieczywo na obiad mięso chude na kolacje warzywa i owoce ale ogółem powinnaś wcinać conajmniej co 3h zeby metabolizm przyśpieszył i wszystko na bierząco spalał.

Szwedzka to kopenhaska?? Jesli tak to wiem, ze jest nie dobra.. Probowalam jej kiedys i nie wytrzymalam dlugo.. Blee, Zle ja wspominam. Glodzic sie nie zamierzam. Wlasnie dlatego wybralam ta diete. Mam zbyt slaba wole zeby odmawiac sobie jedzonka, bo je kocham. W zwiazku z tym bylam zmuszona znalezc inna diete. No i mam nadzieje, ze na tej sie nie zawiode:)) Obym tylko dala rade tyle wypic. Z bieganiem co chwila do WC po takiej ilosci plynu nie powinno byc problemu. Mam ferie i nigdzie sie nie wybieram. Wiekszosc dnia jestem w domku i kibelake mam niedaleko od pokoju :D :)) Dziekuje slicznie :))

No trzymam kciuki. Nie popijaj posiłków do pół godziny po zjedzeniu bo sie wszystko porozciencza i bedziesz znowu głodna. Powiem tylko tyle ze woda chamuje głod na krótko ale na 1200kcal niepowinnas być głodna wiec woda to tylko wspomagacz.

Dzieki i za ta rade. Nie pomyslalabym chyba i popijala woda, zeby jak najwieceej jej wypic. Narazei 1 litr ale niedawno wstalam i dopiero zamierzam cos zjesc :)

Wpadlam sie pochwalic :D (choc chyba samej sobie bo zbyt wielkiego ruchu tu nie ma... ) Ale co tam : :P :lol: Wlasnie skonczylam jezdzic na rowerku stacjonarnym. Spalilam 300kcal, potem 15 minutek aerobiku.. A na obiad zjadlam kotlecika i surowke. Bez ziemniakow!! To u mnie sukces :D:D Tylko z woda jak narazie jest ciezko... Tylko a moze az litr... Ale teraz jestem po obiadku i nie moge pic (teraz juz wiem :P )

Witaj Femmefatale!!!!!!!
Woda w diecie jest bardzo dobra, jak wypijam jej około 3 litrów, ale pamiętaj że poza tym że zapełnia żołądek to jeszcze wypłukuje witaminy i mikroelementy z organizmu. dlatego polecam jakiś zestaw witamin i mikroelementów.
Ja na przykład muszę brać zwiększoną dawkę magnezu (bo woda go wypłukuje), ponieważ mam drętwienie rąk i twarzy. Długo lekarze nie wiedzieli co mi jest, ale teraz już jest ok. :lol:

Taka ilość wody skutecznie rozpycha żołądek.

Witajcie RECMAL i Sandra!!

Sama nie wiem jak to jest z ta woda... Jedno jest pewne. Nie daje rady jej tyle wypic!!! Wypilam 2 litry i az mi od niej niedobrze... ;/ No nic :) Bede pila 2-3 litry i jadla ok 1200 kcal.. To i tak powinno sprawic ze schudne. Jestem z siebie bardzo zadowolona dzis :D Cwiczylam dzis duzo. Łacznie spalilam 800kcal na rowerku. Jezdzilam 1h 20 min :D:D :twisted:

RECMAL Skorzystam z twojej rady :)) Tez bede brala witaminki, bo naprawde mi sie wszystkie wyplucza i bedzie nieciekawie..

Sandra Wiem, moze troche... Ale nie pije jednak tyle juz. Od dzis najwyzej 3 litry. Tyle przez caly dzien moze mi nie zaszkodzi.

witam !
no tak woda w diecie to podstawa ! - tez sporo spijam - i do tego zielona/czerwone herbaty - dzis np. wypilam.. hm.. (ciezko policzyc) cos okolo 8 kubkow - kazda parzona z 2 torebek :D tak, jestem hardcore'owa :D
zycze powodzenia !
razem zawsze razniej ! :)

A ja zamiast wody pije herbatke yerba mate , a poniewaz zalewa sie ją do 7 razy więc siedem kubków to ponad 2 litry wychodzą. Oprocz tego pobudza ona organizm, slabiej niz kawa, ma wiecej witamin i wyplukuje toksyny (sika sie po niej baaaaaaaardzo). Ja wode pije tylko jak akurat brakuje mi herbatki. Pozdro zycze powodzenia w odchudzaniu i trzymam kciuki

Hmmm... Moze tez zaczne z tymi herbatkami... Kiedys juz pilam je ale jakos przestalam. Moze pijac je zdolam wcisnac w siebie chociaz 3 litry dziennie plynow...:] Wczoraj , tak jak juz napisalam dalam rade tylko 2 litry i wieczorem zjadlam platki kukurydziane (2 kubki - tak, jem je na sucho, bez mleka, NALOGOWO!!! ) ale i tak jestem zadowolona z efektow. Przed chwila sie wazylam i az dziw wierzyc ale wyszlo ze 70 kg.. To nie mozliwe ze mi juz 2 kilo spadlo.. Choc.. Chcialabym i nie mam nic przeciwko :) Brzusio mam baaaardzo dziwnie plaski wiec moze... :D Jednak nie moge byc zbyt wielka optymistka i narazie nie zmieniam tickerka :)) Zobaczymy jak bedzie jutro..

Witaj :)
Narazie ubyło Ci po prostu wody z organizmu, ale jeśli systematycznie będziesz uważała na to, co jesz to Ci się uda. Pozdrawiam serdecznie :):):)
Ja jestem na tysiączku plus ćwiczenia ale nieregularnie...

Pozdrawiam

Woda tak na prawdę rozpycha brzuch i żołądek ja w ogóle wody nie piję bo wtedy wysadza mi brzuch i czuję się taka nadęta jakbym w ciąży była. Przez całą moją dietę nie wypiłam ani litra wody.

tak jak dziewczyny mowia - ubylo wody.. ale nie martw sie - wkrotce to nie bedzie woda a zbedny tluszczyk ! :)

Wiadomo że pierwsze rzucone kilogramy to tak na prawd woda i często ludzie ciesząc się zbyt wcześnie z utraconych kilogramów zaczynają wzrastać liczę kalorii co prowadzi do odwrotnego skutku.

Witam ! zycze udanego dnia ! i czekam na relacje z dnia wczorajszego ! :)

Indianiec29 NIby wiem ,ze na poczatku traci sie bardziej wode niz kilogramki, ale czy to mozliwe jesli pije tyle wody dziennie?? Aaa ... Czy moge spytac czy jestes kobieta czy mezczyzna ?? :))

ania199 Ani litra?? jeju.. Mi sie wydaje ze to uczucie pelnosci, wydecia itp to wlasnie przez to ze woda zapelnia zoladek i dzieki temu sie mniej chce jesc:)

never1give1up1 Dzien wczorajszy... Ehh.. Nie bardzo jest sie czym chwalic. Byli u mnie znajomi i wyjelam slodycze zeby ich ugoscic i tak wyszlo ze pare wafelkow zjadlam... chyba 3.. Potem zjadlam tez kanapke o bardzo poznej porze.. ;/ Ale ogolnie jak liczylam kcal to pewnie zjadlam ok 1600 ... Wyszlam ponad o 400 kcal.. Jakos to sobie dzis odbije. Pojezdze na rowerku i to spale. :))

Kurde ;/ za duzo zjadlam jak narazie... POd koniec dnia bede glodowac, zeby mi nie wyszlo wiecej niz 1200 kcal.. Zjadlam 2 mle kanapki z chlebkiem razowym i serkiem topionym i mala miseczke bigosu.... Zaluje szczegolnie z powodu tego drugiego.. ;/ Ale tak mi pachnialo w domu tym ze musialam "sprobowac" Nie chce mi sie liczyc ile to kcal i w sumie nie bardzo moge znalezc ile bigos ma kcal.. ale tak na oko to pewnie ok 500kcal zjadlam dzis albo i wiecej?? Jak myslicie??

O nieeeee!! Wlasnie dostalam od mamy mega duza czekolade smietankowa z terrevity. To moja ulubiona... ;/ Jka ja mam tego nie zjesc?? AA!!! Pomocy!! Potrzebuje wsparcia ....:( i to w trybie natychmiastowym ...

wiesz co...najlepiej to sobie podziel ją od razu na kawałki (np po 2 kostki) i dziennie zjadaj tylko tyle....wiem, że to trudne, no ale jakoś musisz dać radę.....

poza tym, kostka czekolady to ok 25 kalorii więc od 50 kalorii świat się ejszcze nie zawalił :) a jak się czekolada skończy, to już CIe nie będzie kusić :)

nie przejmuj sie tym, ze zjadlas o 400 kcal wiecej i ze o poznej porze.
popatrz na mnie - nie moge przestac wstawac w nocy i zjadac czegos... czego jesc nie powinnam :D ostatnio zjadlam 3 rzedy czekolady, nieraz robie sobie wielkie posilki, dzis w nocy np. zjadlam kilka plasterkow szynki drobiowej + pol kielbasy suchej (albo to mysliwska ?) w sumie to nawet nie wiem - o i na sile szukalam czegos slodkiego - znalazlam landrynki - to zjadlam ze 3. i nie bede sie tym przejmowac - bo wiem , ze to bylo nie uniknione. o jaaa. wlasnie mi sie przypomnialo , ze ok,4 tez sie obudzilam i zjadlam banana i kiwi.. hm... no coz moglo byc gorzej . kiedys sobie robilam placki ziemniaczane o 3 :D

kromka chleba o poznej godzinie to nie grzech . - widocznie ogranizm tego potrzebowal. wybacz mu - i tym bardziej sobie .

pozdrawiam i zycze powodzenia !

mustikka Za pozno :PP Juz jej nie ma.. No ale nie doluje sie juz bo zrozumialam ze od razu to nie pozbede sie wszystkich zlych nawykow...

never1give1up1 NIe wchodzilam na ro forum bo czulam sie zle, musialam jakos odreagowac to ze tak szybko sie w pewien sposob poddalam. No ale juz jest ok :) Wazylam sie dzis i bylo 70 kg. Wiec jak na mnie to zle nie jest. Poczekam jeszcze do jutra i jak tyle bedzie to zmianie tickerek /:)) Z twoimi napadami glodu w nocy to masz nie ciekawie... Ja az tak to nie mam. Czasem tylko jak ogladam do pozna jakis film to kusi mnie i musze isc zrobic kanapke.. Ale zeby wstawac w nocy i specjalnie wybierac sie do kuchni?? Kurcze , moze powinnas isc do jakiegos lekarza z tym..

Cytat:

---

Zamieszczone przez Femmefatale

No ale nie doluje sie juz bo zrozumialam ze od razu to nie pozbede sie wszystkich zlych nawykow...

---

No i to jest dopiero sukces!
Kochana, właśnie taka postawa jest kluczem do schudnięcia (;

never1give1up1 - Placki o trzeciej? o.O
ja na szczęście w nocy z głodu się nie budzę.

Postawe powoli zmianiam. Na lepsza:) Dzis zaczelam bardzo ladnie. Jak narazie tylko pomarancza ale zaraz zjem cos pozywniejszego. ;> i wypije troche wody. Dzieki ze tak sporo Was mnie wspiera :*

ja tam nic nie jem do 11... bo sie jak zabita :D

Ethella - ta niestety te wstawanie jest wykanczajace - praktycznie kazdej nocy cos jem .. :P
ale.. z nocy na noc - coraz mniej :) dzisiaj juz bym prawie nie wstala, ale .. no wlasnie - to ale :D:D:D:D hihihihi

Femme - a pomaranczka z rana - to dobry pomysl, witaminki tez musza jakies byc ! :):)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Femmefatale

ania199 Ani litra?? jeju.. Mi sie wydaje ze to uczucie pelnosci, wydecia itp to wlasnie przez to ze woda zapelnia zoladek i dzieki temu sie mniej chce jesc:)

[)

---

Ja nic nie pije oprócz Pepsi Max

Pepsi max? a to chyba za bardzo zdrowe nie jest, co? 8)
ja wlasnie z piciem mam problem.. tzn nie z takim piciem, tylko z piciem wody :lol: smakowej wody to ja mogę wypić hektolitry, ale zwykłej to nie ma bata.. tak mi ciężko to idzie,ze szkoda gadać ;p

mmm pomarańczka :lol: nie ma to jak zacząć dzień zdrowo ;) powodzenia ;)

witaj femmefatale!!!
weszłam na twój wątek przez przypadek i sobie troszkę poczytałam...postanowiłam również coś napisać ,bo podobną mamy wage i podobny cel:P
A więc 3 maj się ciepło i nie poddawaj się!co najważniejsze nie ograniczaj się za bardzo z jedzeniem,bo skończysz tak jak ja...potrafiłam odmawiać sobie co dobre,a potem przychodził kryzys zazwyczaj wieczorem i wszystko co bylo w lodówce lądowało w moim żołądku...od ptasiego mleczka zaczynając,kończąc na kiełbaskach oblanych topionym serem..a więc jesli masz ogromną na coś ochotę to nie odmawiaj sobie-kanapka o nie wlasciwej porze nie zrobi nic złego..pod warunkiem,ze umiesz powiedziec sobie stop i nadal będziesz trwać na diecie..u mnie obżarstwo potrafiło trwać od 1 wieczoru aż do kilku dni..nie popełnij mojego błedu
Wytrwałości!
3mam kciuki!

Cytat:

---

Zamieszczone przez Karateka

Pepsi max? a to chyba za bardzo zdrowe nie jest, co? 8)
ja wlasnie z piciem mam problem.. tzn nie z takim piciem, tylko z piciem wody :lol: smakowej wody to ja mogę wypić hektolitry, ale zwykłej to nie ma bata.. tak mi ciężko to idzie,ze szkoda gadać ;p

mmm pomarańczka :lol: nie ma to jak zacząć dzień zdrowo ;) powodzenia ;)

---

Pepsi Max jest to napój bez cukru. Więc jak dla mnie bardzo zdrowe tym bardziej ze mieszczę to w moich 1000-900 kalorii.

Hejeczka :)

Femmefatale: jestem kobietką z krwi i kości :) jateż mam ataki żarłoczności, ostatnio nawet przesadziłam, najadłam się wszystkiego co było możliwe...

wlasnie sobie czytam Twoj watek i wypiłam pół litra wody... mniam - pycha :D
Pozdrawiam Cie serdecznie i trzymam za nas kciuki :):):):)

Siema Femme - jak tam dzionek dzisiaj minal ? - ja jestem na plusie jak narazie :) i w nocy nawet nie zjadlam tak duzo - nawet mozna powiedziec... wyjatkowo malo ! - 3 kromki wasy (= 75 kalorii) :)

serdecznie pozdrawiam i caluje ! ;)