dieta dla pracujących dlugo-prosze o pomoc

witam
mam bardzo dziwny tryp zycia ,co za tym idzie trudno mi ustalic odpowiednia diete
mianowicie wstaje 5.30 pierwszy posilek jem o 7.15 (najczesciej jogurt badz 2 kromki wasa z serkiem i warzywami) do godziny 18tej jem w pracy najczesciej :
3-4 kromki wasa ser plus warzywa
jogurt,jablko
po godzinie 18 wracam z pracy i tu jest problem.Marzy mi sie jakis cieply posilek. Z tym ze zanim go ugotuje jest ok 19tej a o 21szej juz spie. Nie sa to ogromne porcje ale jem niestety na noc. Tak wyglada moj dzien od poniedzialku do piatku.Weekend natomist siedze w domu.Trudno jest mi uczymac diete.Mam zachcianki na rzeczy na ktore nie pozwalam sobie w ciagu tyg.Niechodzi o bomby kaloryczne ale tu marchewka,tu zupa warzywna, tu soczek ,ciagle podjadam.Wszystkie rzeczy w lodowce mam malo kaloryczne ale przez caly dzien sie uzbiera.Obecnie mam 68kg przy wzrosnie 167.Co tu ukrywac gruba jestem i tyle. Chcialabym wazyc 60 kg.Ale nie potrafie dobrac diety dla siebie.
Jeszcze jedno czy grilowe potrawy maja duzo kalori???
prosze o pomoc

hej,

grillowane potrawy sa moim zdaniem dietetyczne, bo nie smazone, szczegolnie na tluszczu, ale oczywiscie zalezy co grillujesz :-)

mam ten sam problem- ten sam rytm i godziny pracy iaktualnie zmuszam sie do nie jedzenia kolacji. ewentualnie jakis drink na wieczor lub bezweglowodanowo.

na weekend rowniez siedze w domku i nie moge normalnie opedzic sie od smakow. uwielbiam pizze i ostre chipsy i przez pewien czas pozwalalam sobie na to.

efekt jest jaki jest i za 3 tygodnie mam wazny wyjazd i teraz sie zaparlam. :twisted: :roll:

jaka diete stosujesz.jak walczysz z utrata wagi?

nie stosuje zadnej konkretnej diety.

staram sie jesc male porcje i w miare niskokalorycznie+ jak najmniej weglowodanow..

do tego oczywiscie cwiczenie, ale tych naprawde malo, niestety. :-(

dopiero niecaly tydzien konsekwecji za mna.

narazie chcialabym poznyc sie 3 kilo przez najblizsze niecale 4 tygodni zeby moc w pelni cieszyc sie zaplanowanym wyjazdem.

Witaj odnosnie ciepleg oposilku, to moze masz mozliwosc odgrzania sobie czegos w pracy?? Ja tak robie zabieram z domku jakies miesko do tego jakies wazywka i w pracy o "normalnej " porze jem obiadek.
Podziwiam Cie , że możesz tak wczesnie jesc sniadanie, bo ja jakos z rana nie jestem glodna, wstaje o 6 a sniadanko zjadam ok10.
Pozdrawiam i życze wytrwałości w dietkowaniu