Po raz kolejny na diecie...

Hej wszystkim!! Postanowilam znow przejsc na diete bo w ciagu ost 3 m-cy sporo przytylam wiec zaczynam dzialac o ile nie jest za pozno bo nie chce znow wocic do poprzedniej wagi z przed 4 lat. Pamietam jak ciezko bylo ciagle sie pilnowac, liczyc kalorie i ile czasu i wyrzeczen mnie to kosztowalo. Do tej pory moja waga byla stabilna, ale ostatnio mam taki apetyt ze szok, ciagle chce mi sie jesc jakbym byla w ciazy (a nie jestem). Mam nadzieje ze bedziemy razem sie wspierac, nie mam zamiaru wracac do starych ciuchow gdzies z dna szafy bo rozmiar tych co mam naprawde mi odpowiada a juz w 2 pary dzinsow sie nie mieszcze :( Trzeba brac sie za siebie jak nic. Kto jest za ???

ile masz wzrostu ze waga 55kg ci nie odpowiada?

Ja oczywiscie bede wspierac w walce :)
Tylko napisz o sobie cos wiecej :)

A więc coś więcej o mnie:
Kiedyś już odchudzałam się i udzielałam na tym forum, ale pod innym nickiem (zapomniałam hasła więc musiałam założyć nowe konto). Wtedy udało mi się z kształtu pączka przybrać kształt normalnego człowieka. Moja dieta 1000 kcal trwała ok rok czasu + kilka miesięcy kiedy powoli wracałam do normalnego jedzenia uważając żeby nie mieć jojo. Udało mi się ale ostatnio zauważyłam że moje ciuchy robią się coraz bardziej obcisłe, a w niektóre już nawet nie wchodzę dlatego postanowiłam więcej ćwiczyć i mniej jeść. A nie będę mniej jadła jak nie zacznę się kontrolować, zapisywać co zjadłam itd. Pytałyście o mój wzrost. Jestem b. niska bo mam tylko 158 cm. Nie chodzi mi o zrzucenie mnóstwa kg ale chociaz o pozbycie sie tego brzuszka który jest większy niz u mojej koleżanki która jest już prawie w 4-tym miesiącu ciąży i troche tłuszczyku z ud i pupy, to wszystko. No i rzecz najważniejsza: nie chce wyglądać jak kiedyś.

Rozumiem Cię bo sama jestem mikroskopijna. Mam 164 cm wzrostu (czasem 162 zależy jak stanę:P) i moim marzeniem zawsze było 55 kg a teraz widzę, że 50 kg to będzie tak w sam raz, bo mam bardzo drobne kości i pełno tłuszczyku... Trzymam kciuki!

No to trzymamy kciuki ;)

witam
ja równiez zycze powodzenia:)
pozdrawiam:)