Ja osobiście od czerwonej wolę zieloną....a czarnej to już nie piję od...nawet już nie pamiętam kiedy.....
Wersja do druku
Ja osobiście od czerwonej wolę zieloną....a czarnej to już nie piję od...nawet już nie pamiętam kiedy.....
Czarną lubie...ale niezdrowa (podobno) ..:(
czesc, fajnie ze natrafilam na taki temat, bo wlasnie mam zamiar zaczac pic czerwoną herbatę :?
problem w tym, ze jestem na diecie niskoweglowodanowej, czy to ma jakieś znaczenie?
pozdrawiam :D
Ja myśle, że to nie przeszkadza, ale się nie znam...zapytaj expertów 8)
SIEMKA!!mam pytanie ile w ciągu dnia mozna wypić czerwonej herbaty???ja pije 6 kubków po 2 saszetki dziennie...czy to nie jest za duzo???ostatnio robi mi sie słabo...nie wiem czy to od diety czy od herbaty....czy ona moze zaszkodzić????napiszcie jak cos wiecie na ten temat.....
przestań pić natychmiast ta cherbate!! ja miałm takie same objawy, potem jeszcze dwa dni mnie brzuch bolał i wylądowałam w szpitalu!!! jak ci zaczną drętwieć dłonie albo stopy to idź szybko do lekarza i powiedz ze piłaś tą cherbąte i w jakich ilosciach!!!!!!
ja pije od 2 tygodni czerwoną herbate po 2 saszetki 6 razy.....nie wiem czy to nie za dużo???czy to może zaszkodzić????ostatnio sie czuje ciągle zmęczona,robi mi sie ciemno przed oczami...czy to z powodu herbaty czy diety South Beach...doradzcie mi co mam zrobić....
Prędzej z powodu diety, herbata raczej nie powinna szkodzić, myśle że tylko te odchudzające- cudowne- mogą szkodzić...
jejku, ludziska... jedzcie normalnie 1000 kalorii rozsądnie rozłożonych między węglowodany, białko i trochę tłuszczy i nie będzie problemów ze słabnięciem.
Ja piję pu erh hektolitrami od sama nie wiem, jak dawna, i nic złego mi się nie dzieje.
Ale dwie saszetki na kubek to przesada moim zdaniem. Po prostu zbyt mocny napar może uszkodzić wątrobę - podobnie, jak zbyt mocna kawa czy czarna herbata.
pozdrawiam