Wersja do druku
Mam juz dosc tego wszystkiego!!nic mi nie wychodzi!!!!odchudzam sie i odchudzam i co????NIC!!!normalnie cos mnie trafia jak patrze na moje qmpelki jak wpieprzaja batoniki, buleczki,ciasteczka itp.i maja sliczne,plaskie brzuszki i wogole szczuple sa... :cry: a ja co????normalnie juz w lustro patrzec nie moge jak widze ten brzuchol :cry: SORKI ZE PISZE TAKIE GLUPOTY,ALE MUSIALAM TO Z SIEBI WYRZUCIC :oops: :)
Oj nie zalamuj sie!!! kazda z nas ma inna budowe ciala i inne proporcje,twoje kolezanki moze i sa szczuple ale nie wydaje mi sie aby byl to wynik jedzenia łakoci!!!Jesli moge Ci cos doradzic,albo bardziej nakazac!nie poddawaj sie!Ty tez mozesz wygladac szczuplo i czuc sie wspaniale!Musisz tylko gleboko w to wierzyc i z cala surowoscia podjac decydujaca o twym zyciu i samopoczuciu decyzje!Ze chcesz schudnac i niczego tak bardzo nie pragniesz!!!!!A jesli moge Ci w jakis sposob pomoc-to w aptekach jest CHROM PLUS sa to tabletki, ktore bierzesz po 1 na dzien!I maja one za zadanie uzupelnic twoj niedobor chromu, ktory jest odpowiedzialny za to ze masz ochote na slodycze,procz tego jod zawarty w skladzie tych tabletek,pozwoli Ci szybciej spalac tkanke tluszczowa,oraz usprawni Twa przemiane materii!Ja stosuje chrom i szczerze mowiac uratowl mnie od jedzenia slodyczy!!pomogl mi ,pomoze i Tobie!!!Najwazniejsze nie poddawac sie!!!!Pozdrawiam myszaaaCytat:
Jesli juz nie mozesz-daj jeszcze wiecej z siebie niz dales na poczatku!
Dzieki Ci baardzo :D No wiec postanowione-od jutra biore sie za siebie :) i jeszcze bedzie ze mnie taka laska ze hejj :D I NIE PODDAM SIE :) !!!3mam za nas kciukasy :D
grunt to sie niepoddawac,wrrr i miec wiare w siebie...mowi to osoba , ktora sama nerwowo juz niewytrzymuje!!!! hmm
:twisted:
Absolutnie się nie wolno poddawać!!! Zawsze trzeba pomyśleć o tym, że Twoim koleżankom kiedyś te wszystkie pyszne słodkości odłożą się w postaci fałdek na brzuchu, udach i pośladkach...i kto wtedy będzie piękny, zgrabny i powabny? :lol: 8) hyhyhy :wink: I to wcale nie głupoty - każda z nas przeżywa czasem załamanie... Dasz radę i koniec :)