Wersja do druku
Ważyłam 85 kg. Schudłam do 72. Wciąż za dużo. Nie wytrzymuję tego psychicznie. I moje zdrowie [problemy z sercem od małego] nie pozwalają mi na taką wagę. Żyję pod presją. Zaczelam wymiotowac po jedzeniu,znowu. Nawet mi to pasuje.. wiem,ze robie zle, ale inaczej nie potrafie.. nie umiem sie zmobilizowac do dzialania..do zmiany czego kolwiek w mojej codziennosci..
Nie masz powodu do dumy
dla mnie ma to takie samo znaczenie
jak byś opisywała ,że nie chce Cię się wychodzić do łazienki i załatwiasz swoje potrzeby
w majtki ,ale chwaliłabyś się ,że jesteś z siebie dumna bo masz założonego pampersa.
To i tak śmierdzi jednakowo
To forum jest po to zeby się mądrze odchdzać
Nie jesteś wzorem do naśladowania i powinnaś jak najszybciej zgłosić się do sychologa,a może nawet do psychiatry
Nie znasz mnie, to mnie nie potepiaj.
Myslisz ze nie probowalam normalnie sie odchudzac?
Przez rok, cztery razy w tygodniu chodzilam na silownie. Kupowalam karnety..
nic. pieniadze w bloto.
nie jadlam slodyczy. nic.
bylam u lekarza. nic. powiedzial ze to jeden na tysiace przypadkow ze mna ze nie zaleznie od tego co zjem,nawet marchewke to i tak przytyje.
i gdzie tu pocieszenie?
nie znam innego wyjscia.
a odraza mnie to,jak wygladam.
u psychologa? bylam.
rozklada rece.
Jestes zbyt powierzchowna..
tak, własciwie widziałam kiedys program takich [sorry za nazwe] beznadziejnych przypadkach...choc to się zdarza naprawde rzadko, to jesdank istnieje...
A ty Danusiu odwracasz głowę zeby nie czuc, a od odwracania glowy smierdziec nie przestanie.Cytat:
Zamieszczone przez danusia
Najlatwiej powiedziec "Jestes glupia, po co to robisz" i wyrzucic, zeby nie bylo zlego przykladu. A na tym forum wlasnie Namah potrzebuje najwiecej wsparcia i pocieszenia.
Namah, słońce, wiem co czujesz i mogę ci tylko powiedziec, że nie jestes sama.
comacoma -przepraszam ja namah nie napisałam "Jestes glupia, po co to robisz" ,ja tylko chciałam podkreślić ,że to co robi nie jest wyjściem z jej sytuacji
Myślę że wybrała złego lekarza
Powinna poprosić lekarza pierwszego kontaktu o skierowanie do endokrynologa i zbadać sobie hormony.Takie badanie napewno robią w WARSZAWIE na ul.Karowej na oddziale endokrynologii u profesora Radowieckiego
Według dr Dariusza Wasilewskiego, z Centrum Zdrowia Psychicznego w Warszawie
3-15 proc. kobiet w wieku 19-30 lat choruje na bulimię, nazywaną czasem "złowieszczą odmianą anoreksji". Choroba objawia się niepohamowanym apetytem, przy jednoczesnym wywoływaniu wymiotów i przeczyszczeń.
W późniejszym stadium choroba taka może doprowadzić nawet do śmierci z głodu.
może zadzwoń do Instytut Żywności i Żywienia im. prof. dra med. Aleksandra Szczygła
Sądzę że sprawa jest bardzo poważna nie można z tym czekać
Instytut Żywności i Żywienia im. prof. dra med. Aleksandra Szczygła
Adres:
ul. Powsińska 61/63
02-903 Warszawa
tel. (22) 550-97-71, 842-21-71
fax: (22) 842-11-03, 842-37-42
e-mail: jarosz@izz.waw.pl
albo opisz im swoją historię na podany adres e-mail,a napewno dostaniesz odpowiedz.
PORADNIA CHORÓB METABOLICZNYCH
kierownik: doc. dr hab. Longina Kłosiewicz-Latoszek
tel. +(22) 55-09-741
napisz tu kpi@izz.waw.pl ,lub tue-mail: jarosz@izz.waw.pl
Śiadczymy następujące usługi:
porady dietetyczne wraz z badaniem składu ciała
konsultacje lekarskie
badania laboratoryjne
Dla kogo:
pacjenci z nadwagą i otyłością
pacjenci z wysokimi stężeniami cholesterolu i triglicerydów we krwi
pacjenci z chorobami towarzyszącymi: nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, cukrzyca, choroby przewodu pokarmowego, dna;
Warunki przyjęcia do Poradni Chorób Metabolicznych:
bezpłatnie - na podstawie skierowania od lekarza pierwszego kontaktu lub lekarza rodzinnego w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia
odpłatnie - bez skierowania od lekarza
Zapisy i informacje w rejestracji
Tel. +(22) 55-09-692 w godzinach 11.00-15.00
Napisz czy moje rady Ci się przydały :lol:
Witam wszystkie dziewczeta:) a Ciebie Namah w szczegolnosci:) jestem tu u was pierwszy raz ale czytam sobie te posciki i widze ze jestesmy w dosc podobnej sytuacji z tym ze ja waze wiecej:) rowniez wymiotuje po zjedzeniu nawet najmniejszej ilosci jedzenia. traktuje to jak oczyszczenie i zawsze po tym lepiej sie czuje. podziwiam cie ze zdecydowalas sie na wizyte u lekarza. dla mnie to bardzo trudne.prosilam o pomoc przyjaciólke ale przestrzaszyla sie i umyla rece a chlopak tez sie raczej nie przejal .ale nic to. z mojej strony zycze ci powodzenia poza tym juz odnioslasa bardzo duzy sukces:) spojrz w lustereczko, usmiechnij sie do siebie i pomysl ze stoi przed toba 13 kilo kobiety mniej:) to na prawde bardzo bardzo duzo. buziaki:)
czesc :!: :!: :!:
wiem ze zaczełaś diete kopenhadzką pisalaś to na moim poście jestem ciekawa czy masz juz jakies efekty, mozesz mnie odwiedzić w pamietniku odchudzania ja jestem na 1000 juz 9 dzien mam za sobą 1,3 kilo.
nie potepiam cie zato co robisz chodzi mi o zyganie wiem ze to jest złe ale nie mnie to oceniać.
mam nadzieję że ci się uda i osiągniesz swój cel
Hmmm Namah tak sbie czytam o tobie i widze ze sama sie dobrze nie czujesz z tym co robisz...
Wiesz tak sobie pomyslałam ze mogłabys zamiast jedzenia i wymiotowania pic sama wode niskozmineralizowana przez jakis tydziej, potraktuj to jako post w czasie którego nie przytyjesz bo woda nie tuczy a potem spróbuj sposobu odzywiania pani Ewy Dąbrowskiej...nawet na najbardziej opornych skutkuje:)
Jezeli miałabys ochote to pisz na mojego priv i dziewczyno nie niszcz sie..nie warto ulegac rozmiarom 36-38. Usmiechnij sie do siebie i zaczniuj nad soba panowac we właściwy sposób.
Wsparcie zawsze znajdziesz na forum:)
Pozdrawiam
Daga
Słuchaj skoro wymiotujesz po jedzeniu to cierpisz na bulimię.Musisz jak najszybciej skontaktować się z lekarzem bo jest to bardzo poważna choroba.Pozdrawiam.Ania