Wersja do druku
Cześć
Na początek zacznij liczyć kalorie - złóż sobie ich dzienniczek. Tabele znajdziesz na stronie głównej. jedz 1000 kcal. to na pewno skutkuje. drugi sposób to metoda Montignac. www.montignac.pl i poczytaj posty dziewczyn na tej diecie. Co do ćwiczeń to choć sama jestem z wawy Ursynów to na aerobiku wszędzie patyczki po 40 kg... ja się wstydzę. Może siłownia? ja chodzę na basen - bo tam jest normalna średnia WAGOWO - WIEKOWA I NA ŁYŻWY.
Witajcie, jestem tutaj nowa i jeszcze nie bardzo wiem, jak to wszystko dziala. Ale wiem jedno - nadszedl czas rozprawienia sie z moja ogrooomna nadwaga. Poradzcie mi, jaka diete stosowac, gdzie najepiej zapisac sie na jakis aerobic albo inne cwiczenia (jestem z Wawy) i w ogole jak zyc, zeby wreszcie schudnac. Bede wdzieczna za wszystkie rady i za wsparcie.
No, chyba cos w tym jest. Ja tez bym sie wstydzila z takimi chudymi. Na basen sprobuje isc, choc tez mi troche glupio rozebrac sie w kostium. Ale raz sie zyje, jak nie zaczne, to nigdy nie schudne :)
A te 1000 kcal to strasznie malo. Ale jestem pelna zapalu i wiary, ze zdarzy sie wreszcie ten cud i schudne.
Dzieki, Waszka, pozdrawiam.