Chetnie pomoge

Witam wszystkich,
Jestem mozna powiedziec przykladem osoby ktora zrzucila 30kg w 5 mcy, to nie jest az takie trudne, tylko trzeba sobie postawic cel i go powoli realizowac. ja jestem akurat przeciwnikiem stosowania diet gazetowych typu kopenhaska, warzywna, itp. W moim przypadku zastosowalem diete cambridge, oczywiscie nie jest tak ze ja wszystkim polecam, ale poprostu ona pozwolila mi zrzucic pierwsze 12 kg w ciagu 2 mcy. Potem stosowalem diety 500, 600, 700, 800 kcal w 2 tyg odstepach czasu, to jest co 2 tyg podwyzszalem wartosc kcal. Teraz jestem na diecie ktora nie przekracza 1200kcal na dzien. Odrazu napisze wazna rzecz, jesli stosujecie diete 1000kcal to bierzcie koniecznie jakie suplementy w postaci witamin, ja biore codziennie 1 tab Bodymax - kompleks witam i mineralow. Jesli juz sie odchudzacie drakonsko skontaktujcie sie z lekarzem i zrobcie podstawowe badania krwi i moczu, trzeba obserwowac co sie dzieje z organizmem.

Pozdrawiam wszystkich b. serdecznie
adam

Hej Adam - powiem krótko - SUPER WYNIK :!: :!: :lol: , zazdroszczę siły, wytrwałości i życzę, by waga już nigdy nie urosła!!!
Ja nie byłam nigdy na DC, ale czytając to forum widzę, że jest skuteczna - szkoda jedynie, że tak droga... :roll: :wink: ale może kiedyś sobie nazbieram na nią :wink:
Trzymaj się nadal dzielnie!! P O Z D R A W I A M !!

Witaj Adamie,
naprawde podziwiam...brawo bije. Ja właśnie zaczynam...mam 20 kg do zrzucenia. Najbardziej się boje...tego "psychicznego uzależnienia od jedzenia", że ciągle mi się wydaje, że musze jeść, jeść, jeść.A z jedzeniem to nie jest tak jak z alkoholem...możesz odstawić i koniec. Jeść trzeba.
Ja wchodze na diete 800 kcal...i ćwiczenia...i tak aż do efektu. Cambrige nie moge....mam za mało witamin itp...robiłam już badania. Cóż...po latach opychania się fast-foodami i innymi rzeczami nie ma się co dziwić.
Napisz cos jeszcze....uwagi takich jak ty sa bardzo cenne.

Witaj Adamie bardzo Ci gratuluję ja własnie zaczynam, mam do zrzucenia 6kg ale nawet to wydaje mi sie nie osiągalne!!!! Miewam napady głodu jest tak ze przez kilka dni jem bardzo mało a później nadchodza te dni kiedy opycham sie okropnie jestem wtedy non stop głodna. Nie bardzo wiem co robic ja sie pozbyć tyxch zbędnych kilogramów. Chętnie skorzystam z twojej pomocy. Pozdrawiam.

Adaś!
No gratuluje ci bardzo!
Dla mnie Cambridge to za duży koszt.
Pozostanę przy 1000 kcal.
Szkoda tylko że całe to odchudzanie jest takie pioruńsko ciężkie
Na szczęście takie osoby jak ty dają takim osobom jak ja powerku do odchudzania.
Szkoda tylko że zamknęli wątek o tych którym się już udało
Tam to dopiero można nabrać Powera do wszystkiego
Pozdrawiam cię serdecznie i popieram Amaru!
Pisz więcej!

co prawda to prawda....koszt ogromny...ja na wegetarianskiej diecie polaczonej z joga , plywniem i cwiczeniami ogolnymi schudlam.......okolo 20 kilo....w jakies 5 miesiecy...jednak mozna i bez dodatkowych kosztow...szkoda ze przytylam okolo 7 kilo :( ale powoli znow nabieram tego samego zapalu .....i teraz wiem na co mam uwazac i jakie bledy popelniam.....dla mnie najwaznijesze to wlasnie ,,to" poznac...bez czego nie portafimy sobie poradzic i przez co czujemy sie slabi...ja np. czuje sie slabo gdy jem mieso...poza tym ogolnie mi nie smakuje :P ....wiec zostalam wegetairnka.......bez bolu schudlam jedzac to co lubie....trzeba dokladnie czytac diety (diety to nie tylko odchudzanie ale SPOSOB ODZYWIANIA.wiec powinno sie wybierac takie by jesc tak do konca zycia ...a nie tylko przez dwa tygodnie)..wiec kochane forumowiczki czytajcie menu...i jak wam nie odpowiada...odrzuccie diete..wazne by jesc samcznie, zdrowo i zarazem chudnac.....uwierzcie naprawde mozna:) trzeba tylko uswiadomic sobie do czego mamy salbosc (moze to wina stresu, przepracowania, jedzenia TYLKO duzych kolacji lub NIEJEDZENIA snaidania.....lub jedzenia za bardzo obfitego obiadu..czasami wystarczy tylko isc wszedzie na piechty i kilogramy same zejda......PAMIETAJCIE KAZDA MA INNY ORGAZNIM I NIE DLA KAZDEGO DIETA JEST DOBRA!! Ja np. na kopenchadzkeij nie schudlam wogole....inni chudna po pare - parenascie kilogramow.....wkurzylam sie troszke na to (nie wiem czy ktos z was byl na kopenhadzkiej?)...ale uznalam ze widocznie to ,,nie dla mnie" i znow jestem wegetarianka.....waga powolutku ale stopniowo spada....mam nadzieje ze mi sie uda:) innym razem cwiczylam po pare godzin intensywnie dziennie....a schudlam dopiero wtedy gdy ograniczylam jedzenie......moj chlopka je co chce.....ale cwiczy duzo i....jak chce potrafi przed turniejem (jest mistrzem POlski w ju-jitsu) nawet 7 kilo w 10 dni (nie do uwierzenia ale to prawda - mam go ochote za to nieraz zabic :twisted: ....dlaczego tak jest?? on jest facetem - ja kobieta.....ja jem warzywa on je prawie tylko tluste mieso......zupelne przeciwnosci....wiec zupelnie inny sposob odchudzania (mianowicie jego dieta ........7 kilo w 10 dni......sniadanie: platki miodowe z cukrem i mlekiem+ herbata........potem nic - ZAKAZNE JAKIEKOLWIEK PLYNY I BRON BOZE WODA- duuuuuuuzzzzzzyy tlusty obiad....i banan przed dziennym treningiem ...potem nic..ewenwtualnie szklanka zielonej herbaty.....i kurde schudnal?? jak to mozliwe? przeciez wszedzie pisza ,,duzo plynow - a szczegolnie wody" on mi gada ,,nic nie pij - bo woda wypelnia zolodek i wazy sie wiecej" - wiec same widzicie......)
pozdrowionka dla wszystkich:)

Chciałabym ci serdecznie pogratulować sukcesu.Moje gratulacje.Cieszę się razem z tobą.Ja powiem ci szczerze że sama mam problem ze schudnięciem.Przy wzroście 165cm ważę 90kg także mam ponad 30kg nadwagi.Nie mogę sobie dobrać żadnej diety chociaż przejrzałam wszystkie gazety z dietami.Jestem załamana i nie wiem co robić bo chciałabym schudnąć i marzę o tym.Ja tak samo jak ty stosowałam dietę cambridge ale niewiele mi ona pomogła bo przytyłam po niej 3kg ale diety 1200kcal nie stosowałam nigdy.Zapomniałam dodać że w tym roku kończę 23lata.Pozdrawiam.Ania

Ja mam taką prośbę ... mam 18 lat i chciałabym schudnąć10 kg ważę75 kg przy wzroście 176 i nie wiem jak sie do tego zabrać ... :( Jak ktośby mógł napisać od czego powinnam zacząći jaką dietęstosować to byłabym wdzięczna ... Buziaki PA Pomózcie !!

jako ze nie mas zobromnej nadwagi ....to niestety bedzie ciezej niz gdybys wazyla np. 90 kg (to brzmi dziwnie ale tak jest) ....bo jka wazymy wiecej potrzebujemy mniej wysilku i wiecej kcal na spalanie......zacznij powoli.....np. nie dojadlaj miedzy posilkami....i np. maksymalnie obnic kolacje....lub wogole jej nie jedz.....wazne by 3 godziny przed snem zolodek nic juz nie dostal......polecam CWICZENIA....CWICZENIA i jeszcze raz cwczienenia......czemu??? ano mianowcie...z jedzeniem jest tak. ze trudno je ograniczac (wiem po wlasnym rpzykladzie) a jak juz sie wkreci trudno (boi sie) znwou jesc....sama jestem po wyleczeniu sie z bulimi (ale nie do konca)....i prawie anorelsji (chlopka mi pomogl znowu jesc) wiec POLECAM cwiczenia ......jakiekolwiek to co lubisz.....nawet taniec (ja np. tancze)nie wazne ogolenie co robisz (to wcale nie ejst tak ze musisz zaraz biegac i dziennie chodzic na basen po pol godziny!)....wazna JEST SYSTEMATYCZNOSC I INTESNYWNOSC CWOCZEN....czasami wystarczy tylko 15 minut wieczorem lub rano i juz sa efekty.serio...po z atym jestes mloda wiec masz inne spalanie niz np. 30 eltnai kobieta....MUSISZ to brqac pod uwage......ja zawsze sugeruje wegetarianizm......dlatego ze mnei sie udalo i innym tez.ale to indywidualna sprawa. bo jak naprawde lubisz miesko to to nie ma sensu...tylko bedziesz dziennie nekana przez mysli ,,dlaczego ja kurde nie mgoe jesc miesa!!"...zaczelam wege jka mialam okolo 16,5 lat.....mldoa bylam i narazona na anemie....ktorej nied ostlaam..ale wiem ze nie powinnam w tak mlodym wieku decydowac sie na vege......twoj orgaznim potrzebuje wszystkiego bo jeszcze sie rozwijasz.....smiesznie tp brzmi ale to prawda......rozwijasz w sobie kobietke....wiec pPOLECAM:
chude ryby
warzywa
owoce (ale najlepiej na czczo i ze skorka lub na pusty zolodek - wtedy naprawde dzialaja)
soje (ja uwielbiam:)
drob (gotowany)
z pieczywa .......RAZOWY PRAWDZIWY (tylko taki ze widac zairna i sie kruszy - on ma ten prawdziwy blonnik)
makarony (al dente) bez sosow
ryz
.............wogole to moim zdaniem najlepsza jest dieta orientalna
polega na tym ze :
na poczatku dnia : zielona herbata
rano : owoce i soku
obiad: bialko (ryby, mieso,soja,chudy nabial.jaja) z owocami
klacja: weglowodany (ryz, makaron,pieczywo, kasze) + warzywa
przegryzki:
rano i przed poludniem :owoce i soki
po poludniu: sliwki suszone
neutralne?: jarzyny, ogorki, kefiry, produkty pelnomleczne , orzechy, ktore mozna laczyc z wszystkim i przegryz w ciagu calego dnia
.....jak wodac cukru nie ma..(tak mis ie wydaje) dodaje energii ....nie jest rygorystyczna i pozwla stracic do 3 kilo tygodniowo.......
najlepiej ostatni posilek jesc np. okolo 19-20.....zlaezy kiedy chodizsz spac:)
ojejku ale sie rozpislaam.....jka masz jakies poytania PYTAJ!- pozdro:)

miedzka, a fruktoza i laktoza to nie cukry? ;)

3 kg na tydzień brzmi fajnie, ale...
im szybciej chudniejsz, tym wieksze szanse, że kilogramy wrócą z nawiązką
kiedy na samym poczatku poprosiłam dietetyczke o dietę, która pozwoli mi schudnąć 2 kilo tygodniowo postykała sie w głowę i zapytała, czy chciałabym ważyć za pół roku 20 kilo więcej :)

piszac cukry mialam na mysli tylko sacharoze
po za tym to prawda co ci lekarz powiedzial bo tak naprawde to nie jest tak jka pisze .....niapisalam ci tylko jak pisza rzekomo ,,znawcy" spadek wagi zalezy od tego ile mamy lat....ile wazymy..jka bardzo zmienilismy nawyki zywieniowe i ile ruchu zazywamy......no i czy jestes kobietka czy facetem:) po prostu multum zaleznosci.....ja np. schudlam do 57 i BARDZO TRUDNO mi zejsc nizej....a z 71 bylo jka z gorki..kazdy czlowiem ma ,,swoja osobista wage ciala" z jakiej trudno ,,zejsc" i trzeba sie 10 razy wiecej nameczyc niz sie osiagnie to co wczesniej.......dlatego gdy na paczatku nie dizie i nie spada....nie nalzey sie przejmowac tylko dalej trwac w diecie.....nawet jka sie duzo nie zbije to co z tego?? nauczymy sie ejsc o tych samych porach...zazwyczaj diety sa kompowane ze ,,zdrowej zywnosci" i ruch pozwoli nam sie cieszyc sie zdrowiem do konca zycia.....to chyba duzo fajniesze niz sam spadek wagi.....ale co jka co .....ja teraz tez zbijam (10 kilo MUSI ULECIEC ZE MNIE!!) licze ze mniej wiecej uda mis ie bycx ,,blisko" kolo marca...max kwiecien...nie chce sie zbytnio spieszyc ale musze (STUDNIOWKA!!) neisetyty doswiadczylam efektu jojo wiec teraz nie polenie tego samego bledu - wole malo ALE RAZ NA ZAWSZE!!!!!!
pozdro

mam nadzieję że mi pomożesz.Mam na imię Ania mam obecnie 23lata.Przy wzroście 165cm ważę 92kg.Jestem załamana i nie wiem co robić.Mam do zrzucenia ponad 30kg.Nie mogę sobie dobrać żadnej diety.Stosowałam dietę cambridge ale ona niewiele mi pomogła bo przytyłam po niej 3kg.Jeżdziłam przez 2 miesiące na aerobik ale teraz zrezygnowałam bo nie mam pieniędzy opłacać.Poza tym brak mi motywacji do odchudzania i silnej woli.Moja mama na każdym kroku mnie dołuje i krytykuje mnie o wszystko.Nie mam w niej żadnego oparcia.Doszło do tego że moja chrzestna zaczęła nazywać mnie pączuszkiem.Marzę o tym żeby schudnąć 30kg i założyć spódnicę mini ale nie wiem jak się do tego zabrać.Jeśli będziesz chciał ze mną pogadać to mój numer gg 2560518.Pozdrawiam.Ania

marzycielka21 DASZ RADĘ A CO NIE MASZ DAĆ, no nie.
Ja osobiście polecam 1000-1200kcal. i jak najwięcej ruchu(nawet te głupie zwykła spacery)
Ja jeszcze nie schudłam do wymarznych 65 kilo ale powoli.Jestem bliżej niż dalej.
A startowałam z wagi 95 kilo(marzec 2004) obecnie mam na liczniku 79kg(-16kilo) i walczę dalej.
Zajrzyj do mojego pamiętnika tam wpisuję jak mi idzie.
Pozdrawiam i wytrwałości w odchudzaniu życzę

CZEŚĆ WSZYSKIM!!!!!!!!!!!
MIEDZKA UWAŻAM ŻE JESTEŚ BARDZO MĄDRĄ OSOBĄ PISZESZ PIĘKNIE I TO PRAWDĘ DO KTÓREJ KAŻDY(A) POWINNA CO JA MÓWIĘ MUSI DOROSNĄĆ.PRZESZŁAM WIELE DIET JAKO NASTOLATKA DIŚ JESTEM KOBIETĄ 32 LETNIĄ I ZUPEŁNIE INACZEJ POJMUJĘ ODCHUDZANIE.
POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE.