Czy ktos chcialby mi potowarzyszyc ? Pomocy!!!
Hej
Mam ten sam problem co wy- oczywiscie chce schudnac. Moim marzeniem jest zrzucenie 15kg. Przy wzroscie 162cm waze 70kg.Zawsze wazylam 53,55kg ale od 3 klasy liceum waga zaczela wzrastac a ja nawet tego nie zauwazalam. Coraz mniej sie ruszalam a wiecej jadlam, zaczely sie imprezy, spotkania w pubach a mniej wysilku fizycznego. Teraz praktycznie przez dwa lata jestem juz na diecie tylko ze jakos nie moge pozbyc sie tych okropnych kilogramow.Schudne 4 przytyje 6 i tak w kolko. Jak wy zaczynaliscie swoje odchudzanie i czy sa tego jakies efekty? Nie stosuje sie do jakichs konkretnych diet, moze to jest moj problem. Staram sie poprostu ograniczac kalorie. Zaczynalam od tego ze nic nie jadlam, na caly dzien jakas mala kanapke i tyle ale zamiast chudnac zaczelam tyc. Teraz jem wiecej ale z umiarem ale schudlam w ciagu 3 tygodni zaledwie 1kg. Dlaczego tak sie dzieje? Moze ma ktos jakies skuteczne rady?
Chcialabym poznac ludzi z podobnym problemem jak ja kto moglby wesprzec mnie na duchu a ja odwdziecze sie na pewno tym samym.