13KG JUZ ZA MNĄ, TERAZ JESZCZE 25KG... KTO ZE MNĄ???

WITAM WAS WSZYSTKCH BARDZO SERDECZNIE :wink:
MAM NA IMIĘ ANIA I MAM 18 LAT. OBECNIE WAŻĘ 90KG, ALE WCZĘSNIEJ WAŻYŁAM 103KG. ZACZĘŁAM SIĘ ODCHUDZAĆ WŁAŚNIE WTEDY, GDY WESZŁAM NA WAGĘ I UJRZAŁAM TEN WYNIK:103KG. TO BYŁO JAK PIORUNZ JASNEGO NIEBA. NIE MOGŁAM WPROST W TO UWIERZYĆ. B YŁAM ZSZKOWOANA. NATYCHMIAST ODSTAWIŁAM SŁODYCZE. BYŁO BARDZO TRUDNO, ALE NADSZEDŁ ADWENT, WIĘC OBIECAŁAM SOBIE JAKO POSTANOWIENIE NA BOŻE NARODZENIE, ZE DO KONCA GRUDNIA NIE TKNE SLODYCZY. NA POCZATKU BYLO BARDZO TRUDNO, ALE JAKOS WYTRZYMYWALAM, BO PRZECIEZ OBIECALAM. POTEM POSTANOWILAM SPROBOWAC DIETY 1000KCAL. OKAZALA SIE DOSKONALA. JADLAM NIEMAL WSZYSTKO (OPROCZ SŁODYCZY) TYLKO W MNIEJSZYCH ILOŚCIACH, OPROCZ TEGO CZASEM COS TAM POCWICZYLAM. TO WSZYSTKO OKAZAŁO SIE RECEPTĄ NA SUKCES :wink: W 4 CZY 5 TYGODNI SCHUDŁAM 8KG. TO BYŁ SZKO, BO ZAZWYCZAJ UDAWAŁO MI SIĘ SCHUDNĄC 3KG, A POTEM PRZYTYĆ Z 5KG I TAK TO WSZYSTKO LECIAŁO. POTEM, GDY SPADŁAM 8KG, POSTANOWIŁAM SPROBOWAĆ DIETY KOPENHASKIEJ. NA NIEJ SCHUDŁAM 5KG, TYJĄC POTEM NA SIĘTWCH JEDYNIE KILOGRAM, PRZY STANDARDOWYM ŚWIĄTECZNYM OBIADANIU SIĘ. NIE MA SIE CZYM CHWALIĆ, BO TO TROCHĘ WSTYD BYC TAKIM OBŻARTUCHEM, ALE DO CZEGO ZMIERZAM... CHODZI MI O TO, ŻE JAK SOBIE STRZELIŁAM PO TYCH DIETACH CIASTKO, PLACKA, CZEKOLADKĘ, CZY CUKIERKA TO TAK NAPRAWDĘ NIE SMAKOWAŁY MI ONE TAK, JAKBYM TEGO OCZEKIWAŁA. SMAKOWAŁY JAKOŚ CHEMICZNIE. TERAZ TESH JEM CZASEM BATONIKA, ALE TAK CHYBA Z PRZYZWYCZAJENIA, DLATEGO POSTANOWIŁAM WRÓCIĆ DO MOJEGO "TYSIĄCZKA" :wink: CHCĘ JESZCZE SCHUDNĄĆ 25KG, ALE MĄDRZE, NIE TAK JAK KIEDYŚ W 2 TYGODNIE, ALE W 4-5 MIESIĘCY Z POMOCĄ DIETY, ĆWICZEŃ I KREMÓW, KTORE POMOGĄ MI SIĘ LEPIEJ POCZUĆ. CHCIAŁABYM PROSIĆ, ZEBYSCIE MI NAPISALI JAKICH KREMOW UŻYWACIE I JAKIE ĆWICZENIA STOSUJECIE. POZDRAWIAM WSZYSTKICH I Z GORY DZIEKUJE ZA POMOC :wink:

Hey! Ja tez tu jestem od niedawna, ale fajniej sie odchudza wiedzac, ze sie nie jest samemu:)))))))
Ja mam do schudniecia ponad 30 kg. I podobnie jak ty podjelam ta decyzje kiedy po dluzszym nie uzywaniu wagi zobaczylam ile kg mam na koncie!!!!
Wiele razy probowalam roznych diet, tyle ze zwykle bez glowy, i efekt jo jo przychodzil jak burza!!!!
Teraz dalam sobie duzo czasu, bo w koncu ponad 20 lat pracowalam na ta wage!!!
Na diecie jestem od okolo 2 miesiecy. Schudlam jak dotad 5 kg, z czego niezmiernie sie ciesze:)
A moj sposob? Nie jem w ogole pieczywa, nie jem slodyczy, nie lacze bialek z weglowodorami, tzn no kiedy jem wedline to tylko z warzywami a nie z jajkami czy serem.
Pije wylacznie wode min niegazowana i od jakiegos czasu jezdze sobie na rowerku stacjonarnym:))) Poza tym staram sie chodzic, a nie jezdzic :))))
Kremow jako takich nie stosuje, wylacznie antycellulitowe zele pellingujace i kremy, co sprawia ze moja skora jest super w dotyku:)) a czy dziala? okaze sie wkrotce:)))
Powodzenia w twoim gubieniu kg!!!!!
Trzymam kciuki za ciebie i za siebie i wszystkie laski z nadmiarem kg, ktore chca je zgubic:)))))))))

Witaj Aniu..czytajac twoje zwierzenia przypomnialo mi sie jak bylam w Twoim wieku i tak samo chudlam z takiej wagi...Teraz mam 36 lat i tez sie odchudzam....Majac 18 lat pierwszys raz schudlam z wagi 102kg do 70....Do dnia dzisiejszego z tak duzej wagi chudlam 3 razy ale od 5 lat pilnowalam sie zeby nie przekraczac 80 kg....niestety na wiosne przytylam 10 kg ale juz zzucilam prawie 7 i dalej chudne...Wiem tylko ze wciaz trzeba sie pilnowac bo niestety wracajac pozniej do normalnego jedzenia znow tyjemy...Ale latwiej schudnac 5 kg niz 30 bo to juz jest trudniejsze ale wiem ze mozna to zrobic...Zycze Ci sukcesow i napewno wytrwasz...Zawsze jest latwiej chudnac rzem wiec bede do Ciebie zagladac...Ty tez mozesz wejsc na moje forum...Zapraszam...i zycze Ci na Nowy Rok wytrwalosci i sukcesow w gubieniu kilogramow.... :) :) :)

DZIĘKI WAM SERDECZNE ZA WSPARCIE. ZACZYNAM WSZYSTKO OD 2.01.2005R. NOWY ROK, NOWE SIŁY I WSZYSTKO NOWE WOGOLE :wink: MAM NADZIEJĘ, ZE NA WAKACJACH ZAŁOŻĘ JAKIŚ STROJ BEZ ODROBINY WSTYDU ALBO CHOCIAŻ Z MINIMALNĄ ODWAGĄ :P :P MYŚLE, ŻE JAKOŚ TO BĘDZIE, BO OBOK ODCHUDZANIA MAM JESZCZE MATURKĘ I MUSZĘ JĄ ZDAĆ TAK, ZEBY BYĆ Z SIEBIE DODATKOWO DUMNĄ :wink: WŁAŚNIE OPRACOWUJĘ SOBIE PLAN DZIAŁĄNIA NA OBECNE KILKA MIESIĘCY. MYŚLĘ, ZE JAKOŚ MI SIĘ UDA. NIE OCZEKUJĘ CUDÓW, ACZKOLWIEK JAKAŚ NADZIEJA W TYM JEST :wink: POZDRAWIAM WAS I JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ. JA ROWINIEZ TRZYMAM ZA WAS KCIUKI :wink:

takie podejscie mi sie podoba:)))))))
kurde, jak ja bym chciala zeby tak moja biedroneczka byla juz na 90!!! ale wszystko przede mna!!!!
Pozdrawiam i owocnego planowania!!!!!!!!

Aniu ja od 03.01 bede na diecie SB troche poczytalam sobie o niej tu na forum i wydaje mi sie ze jest ok...moze przylaczysz sie do mnie bedzie razniej...Poczytac mozesz na forum ,,Moja dieta soutch beach,, tam dziwczyny wszysko opisaly....Pozdrawiam

Witaj Aniu..mam do Ciebie prosbe ...chcialam wkleic tu na forum taki obrazeczek jak Ty ze swoja waga zrobilam go ale niestety mam problemy z wklejeniem go w tekst...moglabysm mi pomoc?Probowalam wpisac ten kod ale niestty nie pokazuje mi sie....Moze cos trzeba nastawic jeszcze w odpowiedzi ???Jelsi bys mogla napisac bylam bym Ci wdzieczna....Pozdrawiam

Widze ze sa dwie koalicje na forum:
1) za dieta 1000 kcal
2) za dieta SB
hmmmm narazie wyprobuje ta pierwsza, a potem kto wie:)))
Poki co pozdrawiam i zycze wytrwalosci!!

HEJ STELLA!!!
NAPISAŁAM CI PRYWATNĄ WIDOMOŚĆ, JAK MASZ ZROBIĆ TAKĄ PODZIAŁKĘ;) JAK COŚ NIE BĘDZIESZ WIEDZIEĆ WAL DO MNIE NA gg----> 7547883. ZAWSZE CHĘTNIE POMOGĘ;)
POZDROOFKA;)

ANECIA!!!
TY SIE SKARBIE NIE ŁĄM. WIEM JAK JEST TRUDNO, ALE WIESZ, GRUNT TO DOBRE NASTAWIENIE. ZNAJDŹ SOBIE JAKIŚ CEL. ALE NIE NP. ODCHUDZAM SIE DLA FACETA. JA NP. CHCĘ SIĘ ODCHUDZIĆ POP PIERWSZE DLA SIEBIE SAMEJ, BO MAM JUZ DOŚĆTEGO, ZE NIE MOGZE ZNALEŹĆ ROZMIARU, A PO DRUGIE JUZ SOBIE WYOBRAŻAM MINĘ MOJEJ WREDNEJ RODZINKI ----> BABCI I DZIADKA ;) WIERZ MI. WYSTARCZY TYLKO TROCHĘ CHCIEĆ, A NA PEWNO SIE UDA;)
BUZIAM CIĘ MOCNO ;)

Witaj Aniu...dzieki jak widzisz dalam sobie rade.. :wink: A co z moja propozycja na rozpoczecie diety SB????A moze Ty masz lepsza propozycje diety?Ciekawa jestem jak teraz stosujesz....Ja wyznaczylam sobie wage 70 kg bo jak Ci pisalam kiedys tyle wazylam a schudlam wtedy32 kg...pamietam jaka bylam z siebie dumna wreszcie moglam kupic to co chcialam a nie to co na mnie wchodzilo... :) Bylam z siebie bardzo dumna...i mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie....grunt to wierzyc i nie jesc za duzo :wink: Pozdrawiam

cóż stella, ja obecnie znow jestem na tysiączku, na SB może sie kiedyś skuszę, ale to chyba po maturce;) jak bede mkiała więcej czasu ;) a na razie buziam i... waga dalej stoi:(

Ja bede sie wazyc doiero w piatek...wiec zobaczymy... :) Dzis bylam pierwszys dzien na SB troszke mnie ssalo bo nie jadlam od 17.30 musze sie odzwyczaic od poznego jedzonka...Pije czerwona herbatke i po niej jakos odechciewa mi sie jesc...pozdrawiam :)

JA OSTATNIO SOBIE ZA BARDZO POFOLGOWAŁAM, ALE ZNÓW WRACAM DO MOICH POPRZEDNICH ZASAD. BEDE JE STOSOWAĆ TAK DŁUGO AŻ STANĄ SIE MOIM NAWYKIEM I NIE BEDĄ MI WOGOLE PRZESZKADZAĆ. JEŚLI KTOŚ CHCE WIEDZIEĆ CO MAM NA MYŚLI-PISAĆ, A NA PEWNO ODPOWIEM ;) POZDRAWIAM WSZYSTKIE MOJE KOLEŻANKI Z TEGO TEMATU I TRZYMAM ZA WAS KCIUKI ;) NA PEWNO NAM SIĘ UDA ;)

witajcie.
tyle, co ty stracilas, ja jeszcze mam przed soba... na razie jakos idzie, jestem na tysiaku + dosyc duzo cwiczen od ponad dwoch miesiecy. waga spada wolno, a spodnie dosyc szybko ;).
musialam ukrasc mojemu marcinkowi pasek... planuje wymiane garderoby na marzec, kiedy to mam nadzieje, osigne wymarzona wage.
powiem ci szczerze, ze mnie tez zmotywowala waga... stanelam i po raz pierwszy w zyciu wskazowka przekroczyla 70 kg... potem sie jeszcze okazalo, ze waga, ktora dysponowalam zaniza o jakies 2 kg. depresja. mocne postanowienie i dzialanie.

od tego czasu cwicze dwa razy w tygodniu w klubie rozne odmiany aerobiku (najczesciej fat burner, tbc, atc i shape)m do tego raz w tygodniu gram w siatkowke i dwa razy w miesiacu chodze na silownie. czasami, jak sie zmusze, to robie 8 min. abs w domu (nice & easy ;)).

wiecej znajdziecie w miesjcu moich codziennych zwierzen, w pamietniku odchudzania.

w kazdym razie po raz pierwszy uwierzylam, ze mi sie uda. i sie uda!

Aniu Zycze Ci milej niedzieli....Jak Twoja dietka dawno Cie juz nie bylo...Pozdrawiam

STELLA9 MISIU MÓJ NO TROSZECZKĘ MNIE NIE BYŁO, BO MIAŁAM ZAWIROWANIA ZE 100DNIOWKĄ ALE JUZ WSZYSTKO WPORZĄDKU ;) JEST DOBRZE. ZARAZ WŁAŚNIE STAJĘ NWA WAGĘ I SPRAWDZAM ILE NA LICZNIKU ;) MASAKRA WAGA NADAL STOI, ALE TERAZ ZBLIŻAJĄ SIĘ FERIE WIĘC BĘDĘ MOGŁA SIĘ LEPIEJ KONTROLOWAĆ;) POZDROOFKA DLA CIEBIE

hej Aniu....
Co z Toba wpadlam na Twoj topic i widze ze dlugo Cie juz nie bylo....Przesuwam go na pierwsza strone moze sobie przypomnisz o nim :wink: :wink: :wink:
Ciekawa jestem jak Twoja dietka i waga....I jak studniowka...byla juz czy dopiero bedzie..?Pozdrawiam :) :)

no witam jestem już po studniowce i zaczynam odchudzanie od nowa, ale tym razem na dobre. bez grzechów i bez wolnego. daje sobie czas do końca czerwca. to 4 miesiące. nie schudnę tyle, ile bym chciała, ale myślę, że tak z 15 kg to dam radę. potem będzie juz łatwiej, bo wolny czas i można pobaraszkować w basenie albo na rowerku tak swobodniej ;) pozdrawiam wszytkie znajome z mojego tematu i zapraszam do wpisywania sie ;p

Witam...
No wreszcie sie odezwalas... :) :) Mam nadzieje ze na studniowce bawilas sie super.... :lol: No postanowienia masz tez imponujace...Bede trzymala kciuki za Ciebie..Pozdrowienia

laski ;) waga znów zaczyna drgać ;) pozdro dla was. pochwal się na konieć tygodnia ;) buziaki ;)

WIDZE, ZE NIKT MNIE JUZ NIE KOCHA LEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE :( BEDEM RYCZEC :( :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: A WCALE, ZE NIE BEDEM :twisted: :twisted: :twisted: HA :!: :!: :!: NIE BEDEM I JUZ JESTEM SILNA I ZDROWA I NIE PODDAM SIE. MOJA WAGA ZACZELA TROCHU DRGAC W DOL OCZYWIZDA NO TO CZEMU TU RYCZEC :?: :?: :?: POZDRO600 DLA WAS WSZYSTKICH :wink:

LASECZKI WIDZE, ZE O MNIE ZAPOMNIALYSCIE :( TROCHU PRZYKRO, ALE CHCIALAM SIE POCHWALIC, ZE ZNOW SCHUDLAM. TYM RAZEM JAKIES 2,5 KG W 2 TYGODNIE. JESTEM CALY CZAS NA TYSICZKU. MAM NADZIEJ, ZE KTOS UDZIELI MI JESZCZE WSPARCIA. MIESZCZE SIE ZNOW W MOJE SPODENKI SPRZED 5 LAT. JEST BOSKO NORMALNIE, A NAJLEPSZE JEST TO, ZE WCALE NIE CHCE PRZESTAC SIE ODCHUDZAC I NIE MAM TEGO DOSC. PEWNIE KIEDYS PRZESTANE LICZYC KALORIE, ALE JAK NARAZIE WESZLO MI TO W KREW. POZA TYM ZNOW BIORE APLEFIT I JEST DOSKONALY. BARDZO POMAGA. POZDRAWIAM WSZYSTKIE ODCHUDZAJACE SIE I ZAPRASZAM NA MOJE GG ;)

Imponujacy wynik :shock: naprawdę gratuluję :)
Wiesz ja też jestem na 1000 i moim zdaniem jest to najlepsza dieta , oczywiście + ćwiczenia. Co do kremów to one raczej nie odchudzają ( niestety :() ale napewno poprawiają wygląd i stan skóry ( to sprawdziłąm na sobie :D) a według mnie najlepszy jest Dove z nowej serii :)
Pozdrawiam i życze dalszych sukcesów :)

Cześc Dziewczyny szczerze podziwiam osóbki które schudły po 10 kg i wiecej NAPRAWDE(CHODZIAŻ 1 KG TEZ JEST WART GRATULACJI) odchudzam sie dopiero od poniedziałku (licze do 1000) jest sobota i chyba idzie mi dobrze bo nie mysle tak o jedzeniu (ale mam wysprzatane w domu) :D
Moj synek tez się ciesze bo ciagle sie bawimy jak nie śpi. POZDRAWIAM ale potrzebuje małego wsparcia napiszcie do mnie :!: :P
gg6258644

Ania(autorka postu) czy to ty udzielałaś wywiadu do Twista??

no ja też zaczęłam od poniedziałku i mam wrażenie, że spodnie jakoś łatwiej mi na tyłek wchodzą ;) już nie mogę się doczekać pierwszego ważenia - ale potrenuję jeszcze moją silną wolę i zważę się dopiero w poniedziałek ;)

Cześć Dziewczynki :wink:
AAnikAA na serio masz silną wole i gratuluje, że tyle już zrzuciłaś, oby tak dalej :!: :wink: :D
Ja mam do zrzucenia jeszcze ok 17kg, ale bedę się cieszyła jeśli będę ważyć 60kg.
Chciałaby żeby moja siostrzyczka się tak zmobilizowała jak Ty, bo ma podobną wagę jak Ty początkową. Może kiedyś do nas dołączy :? Widze, że dietka 1000kcal jest na serio warta zachodu, chociaż jest długotrwała, ale jak widze Wasze efekty to na serio jestem pod wrażeniem :wink: . Odchudzam się drugi i mam nadzieje, że dotrwam do końca :D

Pozdrawiam, Kati :D

do warzywko09 to nie ja udzielaBam wywiadu do Twista
do reszty dziewczynek ;) dzieki wam wszystkim i trzymam za was i za siebie kcuiki. odwiedzajcie to forum ;) bedziemy sie wspolnie wspomaga. chetnie ktorejs cos doradze, co sprawdzilam na sobie ;) pozdro 1000 dla was laseczki ;)

Swoim postepowaniem dowiodlas ze jestes wielka duchem i wspaniala byle tak dalej Słoneczko!!!!!!!! Jestes dla mnie wzorem bo ja tez bylam slodyczoholiczką! :D POzdrowienia dla Ciebie i caluski (bez kalorii oczywiscie) :P

kasiapelasia dzieki stokrotne skarbie za uznanie. to naprawde pomaga, jak Cie ktos docenia. pozdro600 dla wszystkich odwiedzajcych moj post. trzymam za wszystkich kciuki. zdam sprawozdanie z kolejnych moich postepow dopiero w piatek wieczorem. pozdrawiam wszystkich ;) :*

:( juz mnie nikt nie kocham :( a nie prawda!!! s tacy, co mnie kochaja ;p moze nie jest to ten moj ksieciunio, w ktorym zakochalam sie na zaboj, ale jest dopse teraz. dzis juz chyba limit przekroczylam, ale moze nie za duzo. zaraz policze i sie dowiem ;) ide na wage ;p

powinnam zmienic temat mojego postu na 15kg juz za mną, teraz jeszcze tylko 23 ;p. tak tak, stracilam kolejne 2 kg i mam zamiar tracic ich jeszcze wiecej, az poczuje sie dobrze w mojej nowej skorze. przesuwam moj post na sam poczatek, zeby sobie inni nie mysleli, ze juz o mnie zapomnieli ;) ale rym ;p. pozdrawiam ;p

gratuluję kolejnych dwóch kilogramów w dół :) i trzymam kciuki, żeby następne też "poznikały" :)

no dzieki, dzieki wszystkim ;) jest na razie dopse ;p i ciagle mysle o Mateuszu ;)