no to zaczynam :D
Wersja do druku
no to zaczynam :D
no to jestem z Toba i trzymam kciuki:D bedzie dobrze!:) musi byc:D
A ile masz wzrostu ? :D
Napewno dasz radę !
:arrow: pzdr karmen
wzrostu mam 173cm ;
mam nadzieję, że razem damy radę ;D musismy się wspierać :) buzia ogromna!!
śniadanie:
2małe pomarańcze
do tego grefrucik i1 kafffusia i paluszki.... siettt te paluszki to już se mogłąm darować... :| no i jeszcze pewnie cosik dzisiaj pochłonę... :(:(:( ale walczę... :)
No wiesz zależy ile tych paluszkow zjadłaś??? w końcu jeden ma tylko 12 kcal :D
uszy do góry :) troszke ruchu i bedzie miodzio 8)
dzisiaj 2 grejfruty i niestety aż 5 wafelków... ;( jakieś paluszki i ehhh pewnie dzisiaj zjem jeszcze jakaąś pomarańczkę albo innego owocka bo przede mną długa noc....nauki... :(
fuck fuck fuck.... :/ te wafelki mnie kiedyś zgubią..... :(:(:( a właściwie już to zrobiły... :| ehhh.... :( dzisiaj do tej pory 2 grejfruty z 7 brzydkich i niedobrych wafelków... :( kafffusia i paluszki... :( ehhhh....
w sumie boję się zważyć bo jak się okaże, że nic mi nie zeszło to pewnie minie mi zapał... :( a tego nie chcę... :(
na sniadanko grejfrucik... :] szczerze to myślałam, że zejdzie mi trochę więcej wagi a tu tylko 0,5 kg :(:(:( chlip chlip....
hmmmm dzisiaj jestem zła na siebie znowu za te głupie wafelki... :| ale właśnie wróciłam z aerobiku :D:D:D więc czuję się o wiele lepiej i pełna energii :D zobaczymy na jak długo starczy mi zapału... :]
dodi nie dosc ze chchesz miec niedowage to taka dieta sobie szkodzisz a nie poprawiasz stanu
wafelki i pomarancze co to za odzywianie?
zacznij sie zdrowo odzywiac i cwiczyc , dieta nie polega na niejedzeniu
Pozdrawiam
didi89 masz dziwną dietę...ja mam 166cm wzrostu, również mam ten sam cel 65kg>54kg, do celu zostało mi 4kg. a ty zacznij sie odżywiać zdrowiej bo taka dieta(jesli w ogole mozna to nazwać dietą) jest szkodliwa---> przypominaSZ mi mnie sprzed roku kiedy to jadłam tak samo jak ty a czasem nawet w ciągu dnia potrafilam zjesc kromke chleba i jabłko na cały dzień, czego skutkiem było krwawienie z nosa w nastepny dzien...uczulam cie i zacznij odżywiać sie racjonalnie... :)
ehhhh wiem coś o tym.... jestem świadoma, że to w sumie żadna dieta ale ja już nie umiem inaczej jeść... normalnie... :/ a szczerze wolę takie odżywianie od tego co się ze mną działo przez ostatnie parę miesiecy.. . mam tu na myśli bulimię... :(:(:(
jak wrócę do wagi jaką miałam tj te 54kg to zacznę myśleć o jakaimś racjonalnym odżywianiu.... ale teraz ... po prostu nie umiem myślę tylko o tym żeby nie być gruba.... żeby ludzie nie widzieli mojego tłuszczu i żeby zmieścić się w stare spodnie.... :/ to okropne uczucie gdy myśli się tylko o jednym .... o jedzeniu... :roll:
ale chcę znowu zacząć ćwiczyć.... chcę być zdrowa....i chuda.... i wiem, że zdołam to osiągnąć...
dzisiaj 3 grejfruty, wafelki, kafffusia, herbatka i parę ciasteczek....
dziewczynko ty jestes chyba nienormalna! Grejpfrut i ciastka, wafeleczki ?! Do czego to prowadzi?Do lez, kompleksow i obsesji.A nie mozna po prostu zapisac sie gdzies na sport, zaplanowac kazdy swoj dzien od gory do dolu i nie miec czasu na kontemplowanie jedzenia?
Skoro jestes swiadoma to .... nie mow ze nie umiesz inaczej ty raczej nie chchesz inaczej , jesli nie umiesz to zakrawa na zaburzenia odzywiania :)
Śniadania bardzo ważne daja energie na caly dzień, pobudzają przemiane materii.
ciemne pieczywo, płatki, musli z mlekeim z jogurtem i owocami, jajka w roznej postaci
II śniadanie: jogurt maly lub serek homo
obiad kasze , makarony, ziemniaki, ryze, z surowkami
mieso, soja ryby z surowkami
podwieczorek kisiel owoc
kolacja gotowane na parze warzywa, ryby, sałatki warzuywne bez majonezow i smietany
sprobuj odzywiac sie w ten sposob jedz male porcje ale regularne posiłki
i koniecznie zacznij cwiczyc
dasz rade bedziesz zrowa przedewszystkim
skutki tego co teraz robisz moga wyskoczyc za 20-30 lat i wtedy juz nic nie zmienisz:)
"Mlodym osoba wydaje sie ze sa niesmiertelne" ostatnio wlasnie ulsyszalam w jednym z programów w TV dotyczących mitów na temat raka :0
Pozdrawiam :)
no właśnie dlatego zaczęłam ćwiczyć :] MILAK dziękuję za rady co i jak jeść... dzisiaj byłam u babci i wepchnęła we mnie masę jedzenia... :(:( ale jest chyba jakaś dieta grejfrutowa nie??
ehhhh dałąm dupy w weekand... :( ale przynajmniej pojeździłąm trochę na rowerq a juterko aero ;)
PLAN:
pon -->aerobik
wt -->wf in da sql
śr --> rowerek w domq
czw -->aero
pt -->wf in da sql
sob --> rowerek w domq
nd -->rowerek w domq :]
BARDZO ciekawa stronka ;) naprawdę polecam zajżyjcie :D
http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=1&topic_id=89657[/b]
dupy dałąm przez ten week i cały tyg poszedł się bujać :] <beczy>
e tam ja się nie poddam :P
dobra ja tez dołączam, też tyle waże, ale cel mam niejszy, bo aż 57:)
pozdro
chce dac rade !!!!! 8)
nio to supcio!!! :D ja wczoraj pół h na rowerq a dzisiaj śmigam na aero :D do tego zamiana białego pieczywa na ciemne ;) chudnięcie sprawia niesamowitą satysfakcję ;)
cholera, a ja sie tak malo ruszam
hmmm no to niedobshe... :| ja wpadłam w taki trans, że odliczam dni do następnego aerobiku ;) szkoda, że nie mogę chodzić codziennie :(
ehhh chyba znowu muszę się przerzucić na grajfruty.... boszzz ja nie chcę być gruba... :(:(:( muszę być chuda.... muszę....i będę bo chcę ;)
fuck boję się zważyć ... :/ ale wczorajszy aero zaliczony :p tyle, że niepotrzebnie potem jeszcze jadłam ... :( :( :( przerzuciłam się z białego pieczywa na wase :) i powiem szczerze, że czuję się o wiele lżej ;)
deamnnnnnnn dzisiaj były lody .... ;(
ehhh chwila zalamki ;(